Strona 5 z 12

Re: Staś czy też Wielmożny Pan Stanisław

PostNapisane: Sob mar 23, 2019 18:45
przez SabaS
o rany Staś wlazł pod kosiarkę :strach: ale nadal jest uroczy :)

Re: Staś czy też Wielmożny Pan Stanisław

PostNapisane: Sob mar 23, 2019 19:38
przez Duz
Troszkę sierści stracił, ale troszkę też posklejał. Mył się akurat. Dostał dawkę pasty odkłaczającej, którą widać nawet na jednym zdjęciu 'na wąsie'' ;)

Zaczynamy też wprowadzać do diety surowe mięso i powoli, powoli nam idzie ;)
W przyszłym tygodniu dam mu jeszcze wolne, ale w pierwszym tygodniu kwietnia idziemy znowu do weta. Tym razem na ogólne badanie i mam nadzieję szczepienie.

Re: Staś czy też Wielmożny Pan Stanisław

PostNapisane: Sob mar 23, 2019 20:03
przez MB&Ofelia
Przywitam się tutaj.
Co do sierści, kot przygarnięty z ulicy może zmieniać futerko. Dostał lepszą karmę, to zrzuca sierść żeby wyhodować nową, ładniejszą. Niedługo powinien się na nowo pięknie ofutrzyć.

Re: Staś czy też Wielmożny Pan Stanisław

PostNapisane: Nie mar 24, 2019 15:55
przez Duz
Cześć :D To dobre wieści :wink: Mam nadzieję, że troszkę sierści odzyska, bo lubię jak on jest taki hmm puchaty :roll:

Re: Staś czy też Wielmożny Pan Stanisław

PostNapisane: Nie mar 24, 2019 16:10
przez MB&Ofelia
Moja Carmen niedługo po znalezieniu straciła całą sierść z połowy szyi. Serio serio. Wyglądała jak oskubana. Było podejrzenie alergii, dopiero w ubiegłorocznych testach wyszło że alergii nie ma. Nadal nie wiem dlaczego wtedy wyłysiała. W każdym razie po odkarmieniu pięknie się ofutrzyła i teraz przypomina czarnego niedźwiadka.
Możesz podawać Stasiowy tran, dobrze robi na futerko.

Re: Staś czy też Wielmożny Pan Stanisław

PostNapisane: Pon mar 25, 2019 8:48
przez Duz
A jaki ten tran stosowałaś?

Re: Staś czy też Wielmożny Pan Stanisław

PostNapisane: Pon mar 25, 2019 19:04
przez MB&Ofelia
Duz pisze:A jaki ten tran stosowałaś?

Zwykły najzwyklejszy, taki "ludziowy". Zimą łykam tran w kapsułkach, więc po prostu czasami wyciskam parę kapsułek dla moich kotek.

Re: Staś czy też Wielmożny Pan Stanisław

PostNapisane: Pt mar 29, 2019 17:04
przez Duz
Pomyślę o tym tranie :D Dzięki :wink:

Stanisław ma się dobrze. W tygodniu zdarzyło mu się niestety nalać w pościel, ale tylko raz, więc jest postęp :wink:

Okazuje się, że Stanisław staje się wybredny jeśli chodzi o jedzenie. GranataPet mu nie podeszła :cry:

Re: Staś czy też Wielmożny Pan Stanisław

PostNapisane: Pt mar 29, 2019 18:12
przez MonikaMroz
No cóż...
Nikt nie mówił ze łatwo będzie bo z kotami nigdy nie jest. Za nudno by wtedy ludziom było :lol:
Mój kot żadnej karmy z tych lepszych nie ruszy. Dobrze ze suche weterynaryjne zjada.
Wiec cóż... czasem byśmy chcieli super extra a kot nie chce i nic ńie zrobisz :ok: kochasz bo wyjścia nie masz :mrgreen: :ok: :201461

Re: Staś czy też Wielmożny Pan Stanisław

PostNapisane: Wto kwi 02, 2019 11:10
przez Duz
Zamówiłam mu Feringę x2 mieszany zestaw, bo to jednak dobrze mu idzie. Feringa różowa dla kociąt już mu się opatrzyła. Dorzuciłam Grau i Wild Freedom do wypróbowania, plus zieloną Cosmę. :wink:
I dorzuciłam jeszcze żwirek, plus jakieś zabawki, bo miałam na nie kod -20 zł i wyszły gratis :ryk:
Wzięłam też olej z łososia :wink: Może się to na sierść sprawdzi :wink:
https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_s ... 7nEALw_wcB

Zamierzam też kupić mu tran, ale to przy jakimś aptecznym zamówieniu zrobię :wink:

Re: Staś czy też Wielmożny Pan Stanisław

PostNapisane: Wto kwi 02, 2019 11:41
przez MonikaMroz
Powodzenia z olejem. Żaden mój kot tego nie chciał bo jest bleeee.

A Bagira dostała uczulenia od niego na pysku jak jej wlewałam olej strzykawką :) To tak dla ostrzeżenia w razie co piszę :)
I olej sobie teraz grzecznie stoi i czeka na koniec terminu ważności :D

Re: Staś czy też Wielmożny Pan Stanisław

PostNapisane: Wto kwi 02, 2019 14:47
przez Duz
To brzmi bardzo pocieszająco :ryk: A takie dobre opinie miał :x

Re: Staś czy też Wielmożny Pan Stanisław

PostNapisane: Wto kwi 02, 2019 14:50
przez MonikaMroz
Duz pisze:To brzmi bardzo pocieszająco :ryk: A takie dobre opinie miał :x

Bo ma dobre opinie. Na pewno ma świetne działanie tylko moje koty mają olej w dużym poważaniu.
Ja mam inny rodzaj tego oleju ale ten co Ty kupiłaś tez miałam i panienki z Kutna tez go nie chciały.
Jedna forumowiczka wiem ze dolewała olej do mleka kotom i piły z chęcią. Wiec co kot to inne upodobania :)
Może Pan Stanisław z chęcią olej wypije. Tego życzę :ok: :201461

Re: Staś czy też Wielmożny Pan Stanisław

PostNapisane: Wto kwi 02, 2019 15:17
przez maczkowa
Duz pisze:Wzięłam też olej z łososia :wink: Może się to na sierść sprawdzi :wink:
https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_s ... 7nEALw_wcB

Zamierzam też kupić mu tran, ale to przy jakimś aptecznym zamówieniu zrobię :wink:


Jak już dostaniesz ten olej, sprawdz- na opakowaniu powinno byc, czy nie zawiera wit D, a jesli nie na opakowaniu, to nawet pisałabym do producenta. Bo jeśli tak, to podawanie go z tranem może spowodować zatrucie wit. D, które jest dla kota bardzo szkodliwe. Np w przypadku firmy Lunderland są ole Omega 3- z lososia hodowlanego, tylko z kwasami omega3 i olej z dzikiego łososia, ktory zawiera też wit D i jego podawanie z tranem jest zdecydowanie niezalecane.

Re: Staś czy też Wielmożny Pan Stanisław

PostNapisane: Wto kwi 02, 2019 18:47
przez MB&Ofelia
Moja Ofelia tran zlizuje mi z palców. Ze spodka też chętnie wyżłopie. Mała Czarna trochę mniej chętnie, bo generalnie nie przepada za rybami, ale co jakiś czas owszem wypije.
Coż, są koty które lubią, są koty które nie lubią.