Fryga ['] i Mati (PNN) - czarne piękności Odsłona trzecia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 17, 2019 9:11 Re: Fryga i Mati (PNN) - czarne piękności Odsłona trzecia

Obrazek
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 18, 2019 13:13 Re: Fryga i Mati (PNN) - czarne piękności Odsłona trzecia

Ewa L. pisze:Obrazek


oczywiście :1luvu:

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4000
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 18, 2019 13:15 Re: Fryga i Mati (PNN) - czarne piękności Odsłona trzecia

to, jaką panikę urządziła dziś Mati przy pobraniu krwi, to poprostu... w życiu czegoś takiego nie widziałam!!!
ataka awanturka była, że hoho :twisted:

co ciekawe kroplówka później poszła bez problemu 8O

to ostatnia kroplówka z tej serii, więc kitek nieco odpocznie
jutro pójdę sama po wyniki i ustalimy z panią wet co dalej

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4000
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 18, 2019 13:24 Re: Fryga i Mati (PNN) - czarne piękności Odsłona trzecia

mag828 pisze:to, jaką panikę urządziła dziś Mati przy pobraniu krwi, to poprostu... w życiu czegoś takiego nie widziałam!!!
ataka awanturka była, że hoho :twisted:

co ciekawe kroplówka później poszła bez problemu 8O

to ostatnia kroplówka z tej serii, więc kitek nieco odpocznie
jutro pójdę sama po wyniki i ustalimy z panią wet co dalej



no bo ile razy można kłuć kota :placz:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lut 18, 2019 15:09 Re: Fryga i Mati (PNN) - czarne piękności Odsłona trzecia

mir.ka pisze:
mag828 pisze:to, jaką panikę urządziła dziś Mati przy pobraniu krwi, to poprostu... w życiu czegoś takiego nie widziałam!!!
ataka awanturka była, że hoho :twisted:

co ciekawe kroplówka później poszła bez problemu 8O

to ostatnia kroplówka z tej serii, więc kitek nieco odpocznie
jutro pójdę sama po wyniki i ustalimy z panią wet co dalej



no bo ile razy można kłuć kota :placz:


to fakt, ja też już mam dość...
ciekawe jak wyjdą badania i kiedy teraz kolejne kroplówki nas czekają :roll:

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4000
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 18, 2019 15:30 Re: Fryga i Mati (PNN) - czarne piękności Odsłona trzecia

mag828 pisze:
mir.ka pisze:
mag828 pisze:to, jaką panikę urządziła dziś Mati przy pobraniu krwi, to poprostu... w życiu czegoś takiego nie widziałam!!!
ataka awanturka była, że hoho :twisted:

co ciekawe kroplówka później poszła bez problemu 8O

to ostatnia kroplówka z tej serii, więc kitek nieco odpocznie
jutro pójdę sama po wyniki i ustalimy z panią wet co dalej



no bo ile razy można kłuć kota :placz:


to fakt, ja też już mam dość...
ciekawe jak wyjdą badania i kiedy teraz kolejne kroplówki nas czekają :roll:



badania super i koniec z kroplówkami :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lut 19, 2019 14:50 Re: Fryga i Mati (PNN) - czarne piękności Odsłona trzecia

Wyniki badań niestety nie zachwycają, sa na zbliżonym poziomie jak były. Ustaliłam z panią wet, że na razie przez 2 do 3 tygodni poobserwuję Mati, w razie gdyby znowu pojawiły się wymioty i brak apetytu wznawiamy kroplówki. Gdyby jednak w wersji optymistycznej nic się nie działo, to powtarzamy badania i chyba przejdziemy na tryb kroplówek podskórnych 2 razy w tygodniu i po 3 miesiącach powtórzymy badania.
Na razie trzymamy dietę nerkową i obserwujemy się :roll:

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4000
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 19, 2019 15:40 Re: Fryga i Mati (PNN) - czarne piękności Odsłona trzecia

mag828 pisze:Wyniki badań niestety nie zachwycają, sa na zbliżonym poziomie jak były. Ustaliłam z panią wet, że na razie przez 2 do 3 tygodni poobserwuję Mati, w razie gdyby znowu pojawiły się wymioty i brak apetytu wznawiamy kroplówki. Gdyby jednak w wersji optymistycznej nic się nie działo, to powtarzamy badania i chyba przejdziemy na tryb kroplówek podskórnych 2 razy w tygodniu i po 3 miesiącach powtórzymy badania.
Na razie trzymamy dietę nerkową i obserwujemy się :roll:


mój wet mówi, że nie wyniki chorują tylko pacjent, ważne , ze Mati dobrze się czuje
Jake ma niektóre normy przekroczone 10 razy i nic sobie z tego nie robi :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lut 19, 2019 15:46 Re: Fryga i Mati (PNN) - czarne piękności Odsłona trzecia

mir.ka pisze:
mag828 pisze:Wyniki badań niestety nie zachwycają, sa na zbliżonym poziomie jak były. Ustaliłam z panią wet, że na razie przez 2 do 3 tygodni poobserwuję Mati, w razie gdyby znowu pojawiły się wymioty i brak apetytu wznawiamy kroplówki. Gdyby jednak w wersji optymistycznej nic się nie działo, to powtarzamy badania i chyba przejdziemy na tryb kroplówek podskórnych 2 razy w tygodniu i po 3 miesiącach powtórzymy badania.
Na razie trzymamy dietę nerkową i obserwujemy się :roll:


mój wet mówi, że nie wyniki chorują tylko pacjent, ważne , ze Mati dobrze się czuje
Jake ma niektóre normy przekroczone 10 razy i nic sobie z tego nie robi :)


moja pani wet dziś tego samego określenia użyła :)
nie leczymy wyników, tylko kota, dlatego ją obserwujemy i regaujemy w razie co...

Mati na szczęście lepiej się czuje i sądzę, że dobrze jej zrobi odpoczynek od kroplówek
widzę, że za każdym razem, gdy ją biorę na ręce to ona do końca nie ufa czy to aby napewno tylko na mizianki :roll:
pewnie obawia się, że chwilę pomiętoszę i wsadzę do transportera... ja werdna :twisted:

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4000
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 19, 2019 15:49 Re: Fryga i Mati (PNN) - czarne piękności Odsłona trzecia

mag828 pisze:
mir.ka pisze:
mag828 pisze:Wyniki badań niestety nie zachwycają, sa na zbliżonym poziomie jak były. Ustaliłam z panią wet, że na razie przez 2 do 3 tygodni poobserwuję Mati, w razie gdyby znowu pojawiły się wymioty i brak apetytu wznawiamy kroplówki. Gdyby jednak w wersji optymistycznej nic się nie działo, to powtarzamy badania i chyba przejdziemy na tryb kroplówek podskórnych 2 razy w tygodniu i po 3 miesiącach powtórzymy badania.
Na razie trzymamy dietę nerkową i obserwujemy się :roll:


mój wet mówi, że nie wyniki chorują tylko pacjent, ważne , ze Mati dobrze się czuje
Jake ma niektóre normy przekroczone 10 razy i nic sobie z tego nie robi :)


moja pani wet dziś tego samego określenia użyła :)
nie leczymy wyników, tylko kota, dlatego ją obserwujemy i regaujemy w razie co...

Mati na szczęście lepiej się czuje i sądzę, że dobrze jej zrobi odpoczynek od kroplówek
widzę, że za każdym razem, gdy ją biorę na ręce to ona do końca nie ufa czy to aby napewno tylko na mizianki :roll:
pewnie obawia się, że chwilę pomiętoszę i wsadzę do transportera... ja werdna :twisted:


:201424 :201424 :201424
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec


Post » Czw lut 21, 2019 14:14 Re: Fryga i Mati (PNN) - czarne piękności Odsłona trzecia

Aaaaaaaale się cieszę :ryk:
Mati ma dziś taki apetyt, jakby nadrabiała zaległości z ostatnich 3 tygodni :mrgreen:
wspaniale widzieć kota tak chętnie jedzącego :ok:

wczoraj już się martwiłam, ponieważ prawie nic nie zjadła i mały paw był... rozważałam czy lecieć już do weta, ale stwierdziłam, że skoro oprócz tego zachowuje się normalnie, bije się z Frygą :twisted: to nie będę siałą paniki i ją poobserwuję :D
i dziś niespodzianka :!:
od rana niemal każde moje pójście do kuchni kończy się sępieniem o jedzonko, więc podtykam różne karmy i jest sukces :1luvu:

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4000
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 21, 2019 14:15 Re: Fryga i Mati (PNN) - czarne piękności Odsłona trzecia

mir.ka pisze:
mag828 pisze:
mir.ka pisze:
mag828 pisze:Wyniki badań niestety nie zachwycają, sa na zbliżonym poziomie jak były. Ustaliłam z panią wet, że na razie przez 2 do 3 tygodni poobserwuję Mati, w razie gdyby znowu pojawiły się wymioty i brak apetytu wznawiamy kroplówki. Gdyby jednak w wersji optymistycznej nic się nie działo, to powtarzamy badania i chyba przejdziemy na tryb kroplówek podskórnych 2 razy w tygodniu i po 3 miesiącach powtórzymy badania.
Na razie trzymamy dietę nerkową i obserwujemy się :roll:


mój wet mówi, że nie wyniki chorują tylko pacjent, ważne , ze Mati dobrze się czuje
Jake ma niektóre normy przekroczone 10 razy i nic sobie z tego nie robi :)


moja pani wet dziś tego samego określenia użyła :)
nie leczymy wyników, tylko kota, dlatego ją obserwujemy i regaujemy w razie co...

Mati na szczęście lepiej się czuje i sądzę, że dobrze jej zrobi odpoczynek od kroplówek
widzę, że za każdym razem, gdy ją biorę na ręce to ona do końca nie ufa czy to aby napewno tylko na mizianki :roll:
pewnie obawia się, że chwilę pomiętoszę i wsadzę do transportera... ja werdna :twisted:


:201424 :201424 :201424


nie bij... już sie poprawiłam trochę ;)

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4000
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 21, 2019 14:16 Re: Fryga i Mati (PNN) - czarne piękności Odsłona trzecia

MaryLux pisze::piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:


:201465 :201465 :201465

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4000
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 21, 2019 15:12 Re: Fryga i Mati (PNN) - czarne piękności Odsłona trzecia

mag828 pisze:
mir.ka pisze:
mag828 pisze:
mir.ka pisze:
mag828 pisze:Wyniki badań niestety nie zachwycają, sa na zbliżonym poziomie jak były. Ustaliłam z panią wet, że na razie przez 2 do 3 tygodni poobserwuję Mati, w razie gdyby znowu pojawiły się wymioty i brak apetytu wznawiamy kroplówki. Gdyby jednak w wersji optymistycznej nic się nie działo, to powtarzamy badania i chyba przejdziemy na tryb kroplówek podskórnych 2 razy w tygodniu i po 3 miesiącach powtórzymy badania.
Na razie trzymamy dietę nerkową i obserwujemy się :roll:


mój wet mówi, że nie wyniki chorują tylko pacjent, ważne , ze Mati dobrze się czuje
Jake ma niektóre normy przekroczone 10 razy i nic sobie z tego nie robi :)


moja pani wet dziś tego samego określenia użyła :)
nie leczymy wyników, tylko kota, dlatego ją obserwujemy i regaujemy w razie co...

Mati na szczęście lepiej się czuje i sądzę, że dobrze jej zrobi odpoczynek od kroplówek
widzę, że za każdym razem, gdy ją biorę na ręce to ona do końca nie ufa czy to aby napewno tylko na mizianki :roll:
pewnie obawia się, że chwilę pomiętoszę i wsadzę do transportera... ja werdna :twisted:


:201424 :201424 :201424


nie bij... już sie poprawiłam trochę ;)


i postawiasz pyszności pod pyszczek :catmilk:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 120 gości