Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna2016 pisze:Miau Ciociu, moja duża ma podobnie jak Ty: jest sumienna i pracowita, a takich robota lubi. Dziś odmówiła awansu, nie było łatwo i się popłakała (i to mocno). Ale ten awans miał polegać na robieniu czegoś, na czym ona się nie zna. Potrzebny był chyba ktoś właśnie sumienny i taki co to nie zrobi pracy byle jak ale zarwie noce i swoje zdrowie ale zrobi porządnie, nawet za podległych pracowników jeśli będzie trzeba. Duża nie dostała proponowanego zakresu obowiązków mimo, że poprosiła. To nie. Odmówiła. Dopiero by się zdziwiła kiedy by dostała ten zakres po podpisaniu umowy na awans...Ale przykro jej było. Dodatkowo, jakby jej smutku brakowało teraz w życiu
Miaupozdrawiam, Zunia
Gosiagosia pisze:Ewa L. pisze:Przepraszam , że zanudzam was swoimi kłopotami i wylewam żale na kocim forum ale jestem zrezygnowana i zdołowana tym wszystkim. Po prostu życie zaczęło mnie za bardzo uwierać . Miesiąc na bezludnej wyspie to jest to czego mi trzeba. Może wtedy zatęskniłabym za ludźmi i zmieniła nastawienie do nich.
Na mnie czas.
Ja też tak mam, że się wszystkim przejmuję, jestem odpowiedzialna i sumienna. Zrozumiałam że to jest głupota ale też się nie umiem zmienić i mam za dużo obowiązków. To samo dotyczy domu
Czasami nie mam siły, kolana i kręgosłup coraz bardziej mi dokuczaja.
Trzymaj się Ewa.
MB&Ofelia pisze:Ewciu, mimo wszystko - spokojnego dnia
https://demotywatory.pl/4750633/Zycze-w ... ym-ludziom
Trafione w samo sedno.
Ja lubię mieć w pracy ogarnięte, ale od dłuższego czasu nie mam. W pewnym momencie był taki zapier... że przestałam się wyrabiać i mogłam albo się załamać, albo zacząć brać robotę do domu, albo przejść nad tym do porządku dziennego. Udało mi się to ostatnie (aczkolwiek łatwo nie było). Dopiero teraz zaczynam się powoli odgruzowywać.
MonikaMroz pisze:Ewa L. pisze:MonikaMroz pisze:PixieDixie pisze:Ewcia trzymaj się.
Powinnaś chybs naprawdę odpocząć.
Wszystko ci to mówi. Masz zszargane neerwy. Chora poważnie nogę.
To że ona tak wygląda to być może powód tego że jej nie oszczedzasz. Ciągle w ruchu...
Powinnas pomyśleć o sobie. Praca to tylko albo aż praca. Jest ważna ale najważniejsza jesteś ty
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Zgadzam się...
Taki stan Ewciu może się przerodzić w depresje wiec weź L4 i odpocznij
Bardziej potrzebuję urlopu niż zwolnienia a na to chwilowo nie mam szans.
Zwolnienie nic nie zmienia w moim stanie. Nie spowoduje , że będzie mniej boleć lub , że szybciej się zagoi. Takie rany leczą się miesiącami a nawet latami.
Ewciu mnie o ranę na nodze nie chodzi
Bardziej mi chodziło o to żebyś poszła na wolne, L4 odpocząć psychicznie i emocjonalnie.
PixieDixie pisze:Ewa jesteś mega wrazliwa osobą
Mam wrażenie że za dużo ostatnio na siebie bierzesz
Masz za sobą bardzo bardzo trudny czas
Tak naprawdę myślę że nadal on trwa
Jesteś w żałobie, uciekanie w pracę nie zawsze jest dobre, osobiście wydaje mi się że nigdy nie jest dobre.
Powinnas wziasc wolne, pozwolić sobie pomóc. Stresy w pracy tylko pogarszają twój stan.
Idź na l4, bez wyrzutów sumienia. Nogę możesz ćwiczyć chodząc na długie spacery a nie stojąc za ladą. Będziesz mieć ruch, świeże powietrze dobrze zrobi a i takie coś jest dobre by sobie w głowie wszystko poukładać.
Może jak nie będzie cię tydzień dwa w końcu w pracy docenia twoja pracę jak należy.
Wszyscy się przyzwyczaili że Ewa jest zawsze. I jak przyjdzie to zrobi. I cie po prostu wykorzystują.
Powinnas zadbać teraz o sobie, o swój własny spokój ducha i zdrowie.
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Anna2016 pisze:Miau Ciociu, moja duża ma podobnie jak Ty: jest sumienna i pracowita, a takich robota lubi. Dziś odmówiła awansu, nie było łatwo i się popłakała (i to mocno). Ale ten awans miał polegać na robieniu czegoś, na czym ona się nie zna. Potrzebny był chyba ktoś właśnie sumienny i taki co to nie zrobi pracy byle jak ale zarwie noce i swoje zdrowie ale zrobi porządnie, nawet za podległych pracowników jeśli będzie trzeba. Duża nie dostała proponowanego zakresu obowiązków mimo, że poprosiła. To nie. Odmówiła. Dopiero by się zdziwiła kiedy by dostała ten zakres po podpisaniu umowy na awans...Ale przykro jej było. Dodatkowo, jakby jej smutku brakowało teraz w życiu
Miaupozdrawiam, Zunia
jolabuk5 pisze:Anna2016 pisze:Miau Ciociu, moja duża ma podobnie jak Ty: jest sumienna i pracowita, a takich robota lubi. Dziś odmówiła awansu, nie było łatwo i się popłakała (i to mocno). Ale ten awans miał polegać na robieniu czegoś, na czym ona się nie zna. Potrzebny był chyba ktoś właśnie sumienny i taki co to nie zrobi pracy byle jak ale zarwie noce i swoje zdrowie ale zrobi porządnie, nawet za podległych pracowników jeśli będzie trzeba. Duża nie dostała proponowanego zakresu obowiązków mimo, że poprosiła. To nie. Odmówiła. Dopiero by się zdziwiła kiedy by dostała ten zakres po podpisaniu umowy na awans...Ale przykro jej było. Dodatkowo, jakby jej smutku brakowało teraz w życiu
Miaupozdrawiam, Zunia
Zuniu, Duża chyba dobrze zrobiła
MaryLux pisze:Ewo, MUSISZ zadbać o siebie, długo tak nie ujedziesz
Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Ewo, MUSISZ zadbać o siebie, długo tak nie ujedziesz
Ależ dbam. Chodzę do lekarza , regularnie biorę leki ale jak to w życiu bywa zawsze coś wyskoczy.
MaryLux pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Ewo, MUSISZ zadbać o siebie, długo tak nie ujedziesz
Ależ dbam. Chodzę do lekarza , regularnie biorę leki ale jak to w życiu bywa zawsze coś wyskoczy.
wiem, ale parę dni (tygodni) na l4 to szansa na odsapkę psychiczną
Użytkownicy przeglądający ten dział: JamesPeerb i 293 gości