Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 47

Ewa L. pisze:Kolejny tydzień spędzam w domu. Mam L4 do 31.03. i w poniedziałek mam się u niej ( lekarki ) pojawić znowu.

I bardzo dobrze. Odpoczniesz trochę z dziewczynkami

Ewciu, nie jestem dużo młodsza od ciebie a uczę się hiszpańskiego (tzn uczyłam się - w tym roku przerwa bo grupa nam się rozpadła). Moja mama uczyła się niemieckiego będąc już na emeryturze. Tak więc na naukę nigdy nie jest za późno.
Niemiecki też mi nie szedł, ani w liceum, ani na studiach. Angielski jest znacznie łatwiejszy.

Ewcia, to nie Twoje zmartwienie kto będzie pracował na stoisku. Ty teraz wylecz nogę. To jest Twój priorytet.

O to to, Anna zacnie prawi!

Korzystaj że zwolnienia i ucz się języka, faktycznie na naukę nigdy nie jest za późno.
Teraz można uczyć się przez komputer lub telefon.

Nie interesuj się stoiskiem, masz inne sprawy.

Ewa L. pisze:Dostałam smsa z PP , że dziś kurier Pocztex będzie próbował dostarczyć mi przesyłkę. Zadzwoniłam do niego i powiedziałam żeby zostawił ją u sąsiadów bo nie będzie mnie w domu. Powiedział ,że nie ma problemu choć u mnie będzie koło 15. Pan Błażej to mój ulubiony kurier z PP. Zawsze najpierw wpada do sklepu a jak mnie nie ma to dopiero szuka mnie w domu. Bezkonfliktowy, bezproblemowy naprawdę fajny kurier.
Kupiłam sobie książkę z płytą do nauki angielskiego bo mam zamiar wykorzystać wolne na naukę języka. Podobno na naukę nigdy nie jest za późno. Jak mi pójdzie zobaczymy. Czy coś z tego wyjdzie czy to tylko mój słomiany zapał. Uczyłam się w szkole rosyjskiego obowiązkowo i nie wiele już z niego pamiętam i niemieckiego ale ta twardzizna mi nie szła bo nie podoba mi się ten język. Kiedyś zapisałam się nawet na naukę włoskiego. Później nie miałam czasu , pożyczyłam koleżance zeszyty do nauki i ćwiczeń ta mi nie oddała a ja z czasem straciłam z nią kontakt i przepadło. Może z angielskim pójdzie mi lepiej. Przyda mi się nawet w pracy bo przychodzi do nas coraz więcej cudzoziemców a ostatnio musiałam prosić kolegę bo ni cholery z jednym nie mogłam się dogadać. Dzięki pomocy Adasia udało mi się dowiedzieć czego ten gość chce.
Jak proszą chiken , poork , one, tu to jeszcze rozumiem ale z rybami mam już nie lada problem.No nic zobaczymy jak mi pójdzie .
Pogoda nam się kiepści . Jest szaro a niebo zasnuwają szare deszczowe chmury. Będzie padać jak nic. Oby tylko nie padało jak będę szła do lekarza.

z ang mogę Cię zawsze odpytać

MB&Ofelia pisze:Ewciu, nie jestem dużo młodsza od ciebie a uczę się hiszpańskiego (tzn uczyłam się - w tym roku przerwa bo grupa nam się rozpadła). Moja mama uczyła się niemieckiego będąc już na emeryturze. Tak więc na naukę nigdy nie jest za późno.
Niemiecki też mi nie szedł, ani w liceum, ani na studiach. Angielski jest znacznie łatwiejszy.

a ja jestem starsza i uczę się niem i ros

Gosiagosia pisze:Korzystaj że zwolnienia i ucz się języka, faktycznie na naukę nigdy nie jest za późno.
Teraz można uczyć się przez komputer lub telefon.

Potwierdzam, polecam aplikacje Duolingo, bardzo fajna i darmowa :wink:

Na naukę nigdy nie jest za pozno
Ja dylam co tydzień na angielski do szkoły językowej
Nie ma zmiłuj. Pomimo że częściej lub rzadziej (ostatnio) używam języka w pracy to trzeba szlifowac. Ja zawsze się boję gadać.

Uczyłam się kiedyś sama hiszpańskiego. Uwielbiam ten język. Ale niestety nie dam rady ciągnąć tyłu sork za jedne ogon więc skończyłam na podstawach.

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

Ziemosław pisze:
Gosiagosia pisze:Korzystaj że zwolnienia i ucz się języka, faktycznie na naukę nigdy nie jest za późno.
Teraz można uczyć się przez komputer lub telefon.

Potwierdzam, polecam aplikacje Duolingo, bardzo fajna i darmowa

Ja też z niej korzystam. Jest super.

Ewa L. pisze:A i jeszcze jedno - pisała do mnie kierowniczka co ze mną bo nie wie jak grafik ustawiać . Anki mojej też nie ma bo jej tata miał zawał i Anka wzięła wolne. Na chwilę obecną nie ma obsady na stoisko.

życie.
Zdrowiej Kochana.
Już się napracowałaś

Moli25 pisze:
Ewa L. pisze:A i jeszcze jedno - pisała do mnie kierowniczka co ze mną bo nie wie jak grafik ustawiać . Anki mojej też nie ma bo jej tata miał zawał i Anka wzięła wolne. Na chwilę obecną nie ma obsady na stoisko.

życie.
Zdrowiej Kochana.
Już się napracowałaś

Masz rację .
Do tej pory nikt się nie zapytał jak się czuję .

Naprawdę nikt, telefonując, nie zapytał o samopoczucie? Prymitywne to. Choćby ich nie obchodziło.

Dziś jest mi źle i Zuzi chyba też . Bidulka zwymiotowała i zrobiła mi kupę w pokoju choć chwilę wcześniej była w kuwecie.Dałam jej Hepatilka choć wczoraj nie dostała bo zostały nam tylko dwa a dziś to już w ogóle jeden.U weta płaciłam za 40 tabletek czyli całe opakowanie 91 zł a na allegro znalazłam dokładnie te same tabletki które kosztują 32,50 zł też za 40 tabletek. Ładną mają przebitkę . Kupiłam 3 opakowania.
Mnie noga może boleć bo zmienia się u nas pogoda. Znacznie się ochłodziło i od jakiegoś czasu pada deszcz.

Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 47

Kto przegląda forum