Strona 6 z 23

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" i PRZYJACIELOWIE

PostNapisane: Wto lut 19, 2019 21:23
przez Chikita
Bil'u, a Ty zauważyłeś, że nasze Duże to wpierdzielają ile i czego sobie zechcom, a dla nas to nie dość, że dawkują (moja też mi zaczęła nagle dawkować i nie ma tak bogato) to jeszcze wymyślają ? To dobre, a to niedobre, to średnio dobre to i tak nie dostaniesz. A jak się zatkasz albo kleksa walniesz to nagle panika ? Moja to średnio panikuje, ale pies jej rzygał to poszła z nim do veta i jak poszła tak nie wracała i nie wracała. Myślałam, że wróci sama, ale wróciła niestety z psem i oznajmiła z dumą: Bimber będzie żyć :roll: a wiesz co najgorsze ? że on rzygał do mojej kuwety ! :evil:
Moja Duża też się odchudza, ale nie zielskiem. Ona ma swój jakiś tajemniczy plan i tego się trzyma. Lekarze mówią, że niezdrowy, ale ona mówi, że skuteczny.

A wiesz w ogóle Bil'u co ? Na balkonie dzisiaj byłam ! Duża otworzyła, wyniosła mi drapak, poddupniczek i mogłam patrzeć ! I wiesz co ? No nic się nie zmieniło od czasu dawnego kiedy ja siedziałam za wyjątkiem tego, że z balkonu to zrobiła graciarnię. Ja nie wiem jak ona to wszystko posprząta, a musi posprzątać, bo tam się muszą moje meble zmieścić.
Chiko

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" i PRZYJACIELOWIE

PostNapisane: Wto lut 19, 2019 22:03
przez MaryLux
Myślałam, że Bimber to anckohol jest
Lusia

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" i PRZYJACIELOWIE

PostNapisane: Śro lut 20, 2019 20:24
przez Chikita
Bo jest, ale moja Duża to mówi, że ten pies to momentami się zachowuje jakby porządnie nagrzany był i takie mu imię wymyśliła.
Chiko

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" i PRZYJACIELOWIE

PostNapisane: Śro lut 20, 2019 22:15
przez MaryLux
Chikita pisze:Bo jest, ale moja Duża to mówi, że ten pies to momentami się zachowuje jakby porządnie nagrzany był i takie mu imię wymyśliła.
Chiko

Mój ex-wet opowiadał, że miał kiedyś pacjenta o imieniu Whisky

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" i PRZYJACIELOWIE

PostNapisane: Pon lut 25, 2019 15:03
przez Atta
Boszzz, a myślałam, że tylko u nas mają sentymenta do alkoholi, stąd imiona dla psów: Whisky, Brandy, Gin, Tequila, Mojito (i jeszcze jakaś nazwa drinka była :roll: ), a przecie teraz często nie chadzam z naszą do weta, to diabli wiedzą ile mnie omija :twisted:

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" i PRZYJACIELOWIE

PostNapisane: Pon lut 25, 2019 20:50
przez Chikita
Moja Duża to regionalnie, bo własne, ekologiczne to najlepsze.
Chiko

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" i PRZYJACIELOWIE

PostNapisane: Pon lut 25, 2019 23:51
przez MaryLux
Atta pisze:Boszzz, a myślałam, że tylko u nas mają sentymenta do alkoholi, stąd imiona dla psów: Whisky, Brandy, Gin, Tequila, Mojito (i jeszcze jakaś nazwa drinka była :roll: ), a przecie teraz często nie chadzam z naszą do weta, to diabli wiedzą ile mnie omija :twisted:

:ryk: :ryk: :ryk:
Wrocław sto stolica Śląska...

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" i PRZYJACIELOWIE

PostNapisane: Wto lut 26, 2019 21:10
przez Bestol
Będę pisała ja - grzywacz biednowaty.
Próbowałam czyścić Bilowi ząbki gazą. Z wielkim trudem na początku, ale teraz pozwalał sobie całą gębę gazą już sięgać i czyścić :) Zaryzykowałam więc i kupiłam pastę do zębów Beaphar i szczoteczkę. I wiecie co? Bilu kocha masowanie kłów i przodu tą szczoteczką :) Z tyłu jeszcze nie próbowałam. Ale szczoteczka dobrze namoczona musi być i miękka. Znaczy, że naszym kociambrowym można szczoteczką i pastą do zębów (dla kotów oczywiście) zębory myć :)

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" i PRZYJACIELOWIE

PostNapisane: Wto lut 26, 2019 21:37
przez Chikita
Grzywacz dalej chory ? kuracja nie pomogła ?

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" i PRZYJACIELOWIE

PostNapisane: Wto lut 26, 2019 22:59
przez MaryLux
Bestol pisze:Będę pisała ja - grzywacz biednowaty.
Próbowałam czyścić Bilowi ząbki gazą. Z wielkim trudem na początku, ale teraz pozwalał sobie całą gębę gazą już sięgać i czyścić :) Zaryzykowałam więc i kupiłam pastę do zębów Beaphar i szczoteczkę. I wiecie co? Bilu kocha masowanie kłów i przodu tą szczoteczką :) Z tyłu jeszcze nie próbowałam. Ale szczoteczka dobrze namoczona musi być i miękka. Znaczy, że naszym kociambrowym można szczoteczką i pastą do zębów (dla kotów oczywiście) zębory myć :)

Ciociu, po co to pisałaś? Moja @ mnie teraz będzie gnębić
Lusia

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" i PRZYJACIELOWIE

PostNapisane: Wto lut 26, 2019 23:42
przez Atta
Bestol pisze:Będę pisała ja - grzywacz biednowaty.
Próbowałam czyścić Bilowi ząbki gazą. Z wielkim trudem na początku, ale teraz pozwalał sobie całą gębę gazą już sięgać i czyścić :) Zaryzykowałam więc i kupiłam pastę do zębów Beaphar i szczoteczkę. I wiecie co? Bilu kocha masowanie kłów i przodu tą szczoteczką :) Z tyłu jeszcze nie próbowałam. Ale szczoteczka dobrze namoczona musi być i miękka. Znaczy, że naszym kociambrowym można szczoteczką i pastą do zębów (dla kotów oczywiście) zębory myć :)

Taaa niektóre to mają masochistyczne potrzeby :twisted:

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" i PRZYJACIELOWIE

PostNapisane: Śro lut 27, 2019 9:06
przez Chikita
Odkryłaś jego strefy erogenne :P

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" i PRZYJACIELOWIE

PostNapisane: Śro lut 27, 2019 19:49
przez MB&Ofelia
Ja kiedyś kupiłam dla Ofelii szczoteczkę do zębów dla niemowląt :oops: Ale przyznam że jakoś niewygodnie mi było i wolałam palucha jej wtykać w pyś. Może znów spróbuję?

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" i PRZYJACIELOWIE

PostNapisane: Czw lut 28, 2019 0:02
przez MaryLux
:ryk: :ryk: :ryk:

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" i PRZYJACIELOWIE

PostNapisane: Wto mar 05, 2019 18:04
przez Atta
MB&Ofelia pisze:Ja kiedyś kupiłam dla Ofelii szczoteczkę do zębów dla niemowląt :oops: Ale przyznam że jakoś niewygodnie mi było i wolałam palucha jej wtykać w pyś. Może znów spróbuję?

Ośmieliłaś się? Nasza ma przednią drobnicę i kły, a potrafi załatwić człowieka podczas podawania pasy na cacy. O myciu jej zębów nawet nie myślę :P Powodzenia :mrgreen: