Ja Was kochajem i lubiejam i tęsknowatujem mocno mocno mocnowato!!!!! Ja zabijem żech moja grzywacza, że on tak nie pisza dla mnie tu!!!!!
Ja żem obiecujam, że będem w większowatości pisowywał Wam bo Wy są wielkie ukochani moji arystkokrata artystowce!!!!!!
Ja żech zmężniał żech żem!!!!!
U mnie to w miarę ok jest, ale grzywacza moja gupia jest wciąż. Dostał ja żech do drapania takowatego słonia ostatnio (grzywacz mówi na to drapaka), ale ja w swoja pięknowata pupa tego słonia mam i drapowywać nie chcem go.
Żrym jak żarłem
Apetyta to ja wieeeeeeeeelka mam i pieknowate i wielkowate arcydzieła ja ciąglem walem żech, ach puchna z dumy.
Tera to ja prawie tylko mokre żarce żrym i grzywacza u mnie uwidział, że jakaś nalota mi się trochem na kłach robi. Ja dużo takich twardowatych przysmaków mam, bo grzywacz myśli, że twardowatości brakuje na moje pięknowate kły mi. Nawet grzywacz rozważa coś takowate sproszkowane do karma mokra podawać mi.
Ja dumnowaty jestem żech, bo grzywaczowi swe arystokrata tylne pazury obcinać dajem mu, ino wtedy dużo przysmaka ja chcem!!!!!!!
I polibialem czesanko żech ja, a wcześniej nienawidzował żech!!!!
A to gupowata słonia jest, co mi jom grzywacz kupił tero i ja tego słoniowata nie lubiem żech
Tęsknowato mi za Wami, bo wy artystowce arystokrata som jako i ja!!!
To pisałem ja
BIL
Sir Bil
Ja ciem sunem, alech żech ja dziś pięknowata arcydzieła w kuweta robnoł żech. Aż sam z wrażenia ja prawie klaskać zaczoł