Rude jest piękne...♥♥♥♥ cz.24 - 4 maluszki w DT : ))))

mir.ka pisze:Do nas wróciła zima A spodziewałam się wiosny, tak juz ładnie było. Dzisiaj rano wyszłam z czarnym pieskiem na spacer, a wróciłam z białym , padał taki gruby śnieg, ze szybko wszystko zasypał.

u mnie na szczęście tylko cieniutka wartwa śniegu i prószy taki drobny, a na popołudnie zapowiadają deszcz :roll:

Ziemosław pisze:No a co mają robić księżniczki, jak nie śpioszkać

czyli to co lubią najbardziej?
teraz też juz śpią po śniadaniu, tylko jedna Daisy obserwuje ptaki za oknem kuchennym, ale to wyjatkowy kot, który więcej biega niz śpi

isabell36 pisze:Witamy się serdecznie

witamy nadmorskie panienki :1luvu:

mag828 pisze:
mir.ka pisze:Do nas wróciła zima A spodziewałam się wiosny, tak juz ładnie było. Dzisiaj rano wyszłam z czarnym pieskiem na spacer, a wróciłam z białym , padał taki gruby śnieg, ze szybko wszystko zasypał.

u mnie na szczęście tylko cieniutka wartwa śniegu i prószy taki drobny, a na popołudnie zapowiadają deszcz

u nas wczorajszy stopniał, a dzisiaj znowu prószy, ale drobny, nie taki gruby jak wczoraj

Niedawno Dżekuś zwymiotował taką żółtą wodą

Już dawno mu się nie zdarzyło (i dobrze), poprzednio pod koniec grudnia. Wcześniej bylismy na spacerze, ale nie szedł szybko, tylko swoim tempem, tak więc chyba nie mógł się zmęczyć. Śniadania jeszcze dzisiaj nie jadł, ale on zwykle rano nie ma ochoty na jedzenie, nieraz jego pierwszy posiłek jest w porze kociego obiadu. Mam nadzieję ,że to znowu pojedynczy incydent i długo nie będzie powtórki.

mir.ka pisze:Niedawno Dżekuś zwymiotował taką żółtą wodą Już dawno mu się nie zdarzyło (i dobrze), poprzednio pod koniec grudnia. Wcześniej bylismy na spacerze, ale nie szedł szybko, tylko swoim tempem, tak więc chyba nie mógł się zmęczyć. Śniadania jeszcze dzisiaj nie jadł, ale on zwykle rano nie ma ochoty na jedzenie, nieraz jego pierwszy posiłek jest w porze kociego obiadu. Mam nadzieję ,że to znowu pojedynczy incydent i długo nie będzie powtórki.

życzymy żeby był to pojedynczy incydent!!!

oraz mnóstwa miłości z okazji Walentynków

Mi dzisiaj rano Perła sprezentowała pawia na drapak a pies kleksa na podłodze... Jeszcze od Franka muszę coś dostać, pewnie gdzieś naleje. Kochane zwierzątka :twisted:

mag828 pisze:
mir.ka pisze:Niedawno Dżekuś zwymiotował taką żółtą wodą Już dawno mu się nie zdarzyło (i dobrze), poprzednio pod koniec grudnia. Wcześniej bylismy na spacerze, ale nie szedł szybko, tylko swoim tempem, tak więc chyba nie mógł się zmęczyć. Śniadania jeszcze dzisiaj nie jadł, ale on zwykle rano nie ma ochoty na jedzenie, nieraz jego pierwszy posiłek jest w porze kociego obiadu. Mam nadzieję ,że to znowu pojedynczy incydent i długo nie będzie powtórki.

życzymy żeby był to pojedynczy incydent!!!

oraz mnóstwa miłości z okazji Walentynków

po południu już było dobrze

, pierwszy posiłek dopiero o 13.00 i w sumie zjadł dwie tacki 150 g na 4 razy, wszystko się przyjęło

Ziemosław pisze:Mi dzisiaj rano Perła sprezentowała pawia na drapak a pies kleksa na podłodze... Jeszcze od Franka muszę coś dostać, pewnie gdzieś naleje. Kochane zwierzątka

Elenka strasznie się rozpuściła. O ile jeszcze na śniadanie przychodzi do kuchni, to juz obiad życzy sobie, zeby jej podać tam gdzie śpi.
Lobuziara jedna.

Ja nie bede mówic kto ją rozpuścił :twisted:

bo na pewno nie ona sama

MonikaMroz pisze:Ja nie bede mówic kto ją rozpuścił bo na pewno nie ona sama

a kto?

mir.ka pisze:
MonikaMroz pisze:Ja nie bede mówic kto ją rozpuścił bo na pewno nie ona sama

a kto?

Jej kochana Pańcia

MonikaMroz pisze:
mir.ka pisze:
MonikaMroz pisze:Ja nie bede mówic kto ją rozpuścił bo na pewno nie ona sama

a kto?

Jej kochana Pańcia

a to akurat nie "mój" kot :mrgreen:

ona woli kogoś innego :wink:

Dzisiaj byłam niedobra i nie zaniosłam jej miski, tylko sprawdziłam gdzie jest i powiedziałam ,że podaję obiad. Łaskawie po pół godzinie przyszła zjeść :mrgreen:

Rude jest piękne...♥♥♥♥ cz.24 - 4 maluszki w DT : ))))

Kto przegląda forum