Miau.PL

kasia09 pisze: i twierdzi że ta karma bardzo jej pomogła..

bo to tu niepopularne, ale rzeczywiście na etapie problemów zołądkowych, ona może pomóc. 2-3 tygodnie? Ale nie dłużej, szczególnie, ze to karma dla dorosłych kotów i nie ma wszystkich składników, które w rozwoju są potrzebne ( juz pomijam to, że ma takie, które co do zasady kotom są niepotrzebne ).
Ja mam takie doświadczenia, że przestawienie błyskawiczne na wysokomiesną karmę z badziewia i karm z węglowodanami robiło problemy. W zasadzie wszystkie karmy weterynaryjne dla kotów z problemami zołądkowymi mają dodatki węglowodanów.
Ale możesz zrobić rozeznanie- czy właśnie Royal, czy Hills Prescription Diet id Digestive Care, czy np. Animonda Integra Sensitive, czy kattovit

plus jak wistra i wszyscy- na badania do weta, prawdziwego.
Kasia, zrozum- 600 gram, to nawet na kota niespełna 2 miesięcznego to bardzo mało. 5 tygodniowy może tyle ważyć, a i to raczej u dosyć małych kociaków. Czytaj wistrę- ma doświadczenie właśnie z kociakiem z karłowatością, ma w tym doświadczenie!!

Czyli nie pozostaje mi nic innego tylko udać się do innego weta.. to w poniedziałek się wybiorę, tylko muszę się zorientować,do jakiego tym razem... martwię się bardzo,bo to taka kochana krupcia..

A ja bym spokojnie zmieniła i karmę i weta. Przestawienie kociaka-karła z badziewnej Puriny na cokolwiek lepszego nie poczyni i tak większych szkód.
Ten kociak potrzebuje na już białek i tłuszczu, których w Purinie nie dostaje.

No i koniecznie trzeba jak najszybciej zrobić KOMPLET badań.