Strona 2 z 3

Re: Niska waga kotki

PostNapisane: Pt sty 18, 2019 22:02
przez kasia09
Wiem że to kiepska karma.chcialam zmienić.ale narazie weterynarz nie kazał, teraz każda taka zmiana może jej szkodzić...

Re: Niska waga kotki

PostNapisane: Pt sty 18, 2019 22:37
przez milva b
Jeśli karmy nie zmienisz, zaszkodzisz tej kotce jeszcze bardziej.
Musi jeść mięso, bo jest karłem.
Kociak może ważyć 600 gramów jeśli ma 4-5 tygodni i jest kotem małej rasy.
Kot brytyjski nie jest rasą małą i kociak, który w wieku 2 miesięcy powinien ważyć ok. 1,4-2 kg na pewno nie jest zdrowym kociakiem.

Musisz zrobić szczegółowe badania kału na pasożyty łącznie z kokcydiami, rzęsistkiem i giardiami. To musisz jasno zaznaczyć weterynarzowi.
Trzeba też pobrać krew i zrobić pełne badanie, łącznie z jonogramem. Tak maleńkie kociątko ma już na pewno poważne niedobory i musi mieć zmienioną dietę na wartościową oraz musi zostać wyleczone.

Re: Niska waga kotki

PostNapisane: Pt sty 18, 2019 22:38
przez wistra
Kolejny raz pytam, skąd jesteś?
Jak widać, Twój weterynarz nie jest skłonny do pomocy, potrzebujesz kogoś, kto Ci pomoże.

Re: Niska waga kotki

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 9:16
przez kasia09
Jestem z Jasła i z tego co mi wiadomo wybrałam się do tego najlepszego w mieście.przynajmniej takie ma opinie...jakie mięsko kicia powinna jeść, drób czy coś innego?słyszałam że gotowane drobiowe jest dobre ? I na jaka karmę powinnam zmienic?

Re: Niska waga kotki

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 9:53
przez ASK@
Potwierdzę to co piszą dziewczyny. Kot wymaga weta i badań. Pominę kwestię odebrania tak małego kota matce. Niepowetowana strata uczuciowa i fizyczna dla małej. Nie tylko może źle się rozwijać (w przyszłości mogą wystąpić problemy behawioralne) ale straciła przeciwciała jakie jeszcze matka wraz z mlekiem by jej przekazywała. Do tego jej ciepło i uczucie też małej zabrano. Naukę postępowania przez socjalizację z rodzeństwem. Co to za "mądry hodowca"?
Skupię się na karmie. Mały kot MUSI jeść bez ograniczeń i nie badziewiaste suche. Twój kot waży za mało. Moje "dzikie" malce taką wagę mają przy 4-6 tygodniach. Dwumiesięczne to waga kilo i ponad. Takie niedobory bardzo się odbijają na rozwoju kota. U mnie dostają 4-5 posiłków mokrych dziennie w tym jedno mięsne danie. Raz w tygodniu żółtko. Suche stoi cały czas. Przy swoim zabiedzonym kocie musisz stopniowo zmieniać jej przyzwyczajenia bo całkiem kot się rozjedzie. Wprowadź wpierw surowe mięso. Po troszeczku. Jak nic się nie dzieje to dodawaj coraz więcej. A do puriny (uwierz to prawdziwie zła karma) dosyp jakieś wysokiej jakości suche. Bez zbożowe. Na zooplusie czy bitibie znajdziesz takie. Powolutku także.
Są też dobre puszki dla zwierzaków, wysokomięsne.

Re: Niska waga kotki

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 9:56
przez Bastet
kasia09 pisze:Jestem z Jasła i z tego co mi wiadomo wybrałam się do tego najlepszego w mieście.przynajmniej takie ma opinie...jakie mięsko kicia powinna jeść, drób czy coś innego?słyszałam że gotowane drobiowe jest dobre ? I na jaka karmę powinnam zmienic?

Już wcześniej dostałaś odpowiedź. Surowa wołowina. Mielona / posiekana / pokrojona - w takiej formie, w jakiej Twoja kotka zechce ją jeść. W temperaturze pokojowej. Ładnie zagęszcza kupy.
Gotowany kurczak nie ma żadnych wartości.

Na początek odrobinę dziennie tej wołowiny, aby zobaczyć, jak brzuszek i jelita zareagują. Potem - jeśli nie będzie sensacji - po trochu zwiększać porcje.

Re: Niska waga kotki

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 9:58
przez ASK@
Bastet pisze:
kasia09 pisze:Jestem z Jasła i z tego co mi wiadomo wybrałam się do tego najlepszego w mieście.przynajmniej takie ma opinie...jakie mięsko kicia powinna jeść, drób czy coś innego?słyszałam że gotowane drobiowe jest dobre ? I na jaka karmę powinnam zmienic?

Już wcześniej dostałaś odpowiedź. Surowa wołowina. Mielona / posiekana / pokrojona - w takiej formie, w jakiej Twoja kotka zechce ją jeść. W temperaturze pokojowej. Ładnie zagęszcza kupy.
Gotowany kurczak nie ma żadnych wartości.

Tak małym kotom (i nie małym) podaję ciągle jako dodatkowy posiłek (co najmniej 2x dziennie ) Convę . Twojej wyjątkowo jest ona potrzebna. Ten proszek ma wiele dobrych składników i przeznaczony jest dla tego "typu" zwierząt.
https://www.abckarma.pl/o/671/royal-can ... gL7dPD_BwE

Re: Niska waga kotki

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 10:28
przez maczkowa
tu masz wątek dot. karm. Tak malutkiemu kotkowi chyba jednak powinnaś kitten podawać, więc wybór masz ograniczony, takie dobre firmy to purizon, taste of the wild, orijen, chyba też applaws, ale tylko niektóre mają wersję kitten.

A teraz napiszę rzecz tu mocno niepopularną. Opiekowałam się malutkimi kociakami z okropną biegunką i przez jakiś miesiąc dostawały RC weaning suchą ( wcześniej dawałam im te lepsze karmy ) i dopiero na tym weaningu ( plus karmy mokre ) wyrównały się i biegunki zostały w pełni opanowane.

Natomiast ważne jest, żebyś nowe karmy wprowadzała powoli- te surowe- dosłownie po kawałeczku- jak kupisz wiekszy, pokrój na małe paski i zamroź w malutkich porcjach i rozmrażaj przed podaniem- poczytaj, jak bezpiecznie rozmrażać. Mokrą też po łyżeczce. Też tą suchą lepszą mieszaj z dotychczasową w coraz większej ilości. U takiego malucha jeszcze za wcześnie odstawionego od matki układ pokarmowy jest wrażliwy, musisz uważać, żeby nie pogorszyć stanu.

Jaką konkretnie tą purinę dostaje mała?

Re: Niska waga kotki

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 11:15
przez wistra
Tu samo jedzenie nie pomoże. Jeżeli Twój kot ma karłowatość jak moja Iga, to potrzebny jest bardzo dobry wet i to JUŻ TERAZ

Re: Niska waga kotki

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 11:20
przez ASK@
wistra pisze:Tu samo jedzenie nie pomoże. Jeżeli Twój kot ma karłowatość jak moja Iga, to potrzebny jest bardzo dobry wet i to JUŻ TERAZ

Wklej może wątek o swej Indze .
Jeśli ten kot ma takie "coś" zdiagnozowane. Bo może "normalnie" jest nie dożywiony. Matka też była źle odżywiana, źle się nią opiekowano w czasie ciąży, połogu i podczas rodzicielstwa... Mając zysk na uwadze przede wszystkim. Świadczyć może o tym zbyt szybkie oddanie dzieci. By nie generować kosztów. Nie dziwi mnie jak matka już jest ponownie "przy nadziei". A teraz wszystko na dziecku się skupiło. A nie prawidłowa opieka i teraz ma swoje konsekwencje. Porusza brak kompetencjo weta. Przecież nie idzie się z kotem do kowala tylko do specjalisty. A ten dyrdymały smaży.

Re: Niska waga kotki

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 11:22
przez wistra
"hodowca" mógł zauważyć, że z kotem coś jest nie tak i specjalnie wydać go wcześniej, by on nie musiał pokrywać kosztów leczenia lub eutanazji (skoro to taki... hodowca).
Oczywiście, że może to być wina niedożywienia i niedoborów, mogą to być robaki, to może być wszystko! Dlatego potrzebny jest naprawdę świetny wet

Tu wątek Iguli:
viewtopic.php?f=1&t=184303

Re: Niska waga kotki

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 12:02
przez kasia09
Dzisiaj wet dał mi karmę royal Canin gastro intestinal, do tego saszetki tej samej wersji.kazal wprowadzać po trochę. I powiedział że wg niego zostałam "oszukana"co do wieku kota, tzn że ona dopiero dobija do 2 miesiaca. Stąd te problemy jelitowe. Mówił że to już nie pierwsza sytuacja u niego w gabinecie,A ludzie są poprostu nieswiadomi tych oszustw

Re: Niska waga kotki

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 13:59
przez milva b
Nie karm kociaka royalem!
Royal ma same węglowodany i nie jest karmą odpowiednią biologicznie nawet dla zdrowego kociaka. Twój maluszek zdrowy nie jest.
Musi dostawać białko zwierzęce i tłuszcz zwierzęcy. Tego w royalu nie ma wcale.
Wet wcisnął ci royala, bo ma z tego prowizję :roll:
Weterynarze psińco wiedzą o zdrowym żywieniu kotów. Kociak musi jeść mięso i musi jak najszybciej mieć zrobione bardzo dokładne badania krwi i kału.
Najlepiej znajdź gabinet, który wysyła próbki do Idexxu. To świetne, bardzo dokładne laboratorium.

Re: Niska waga kotki

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 14:28
przez kasia09
Czyli jeśli nie royalem to jaka karma byłaby najlepsza dla małej? Moja znajoma też miała jakieś problemy z kociakiem i twierdzi że ta karma bardzo jej pomogła..

Re: Niska waga kotki

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 14:44
przez wistra
Royal weterynaryjny nie jest taki zły, pod warunkiem, że kot jest ZDIAGNOZOWANY.
Ten kociak jest zabiedzony, wychudzony i CHORY. Należą mu się teraz BADANIA, a nie podanie karmy, bo MOŻE POMOŻE. Karma NIE leczy, NIE pokazuje objawów i POWODU, dla którego ten kot jest tak mały w tym wieku.
Karmy bym w tym momencie nie zmieniała, za to weterynarza w te pędy!