Miau.PL

Cześć wszystkim. Jestem tu nowa i chciałabym się przywitać. Mam 2 koty Gienia i Zofię. Niestety wczoraj Zofia zaginęła dlatego pozwolę sobie zamieścić ogłoszenie. Jeżeli nie tutaj to proszę o korektę.

W dniu 1. 01.2019 w Józefowie na osiedlu "Dębinka" w rejonie ulic Kormoranów, Gołębia, Godebskiego zaginęła bura kotka, lat 2,5 o imieniu Zosia. Reaguje na swoje imię i gwizdanie. Jest kotem raczej "dobrze wyglądającym" z okrągłym brzuszkiem. Ktokolwiek widział ktokolwiek wie bardzo, bardzo proszę o kontakt pod numerem 602688066. Córka jest w rozpaczy bo to ukochany kot.

Dziękuję wszystkim za rady. Kotka w domu

witaj,
poniżej parę wątków z info jak szukać kota:
viewtopic.php?f=1&t=169333
http://zamoimidrzwiami.blogspot.com/201 ... -kota.html
https://pkdt.pl/zgubilem-kota-co-dalej/
viewtopic.php?f=1&t=179957&hilit=OTWARTYM
viewtopic.php?f=1&t=104532
Ogłoszenia można dać również:
https://www.olx.pl/zwierzeta/zaginione- ... /warszawa/
https://www.facebook.com/pages/category ... 390410817/
https://gratka.pl/zwierzeta/zaginione-znalezione
tak na szybko wkleiłam - myślę, że jeszcze ktoś podrzuci informacje

Dziękuję.

Szukaj tez na facebooku, na pewno jest jakaś grupa z Twojego miasta, dotycząca szukania zwierzaków

Umieść też ogłoszenie na stronie najbliższego schroniska. Szukaj zwłaszcza w pobliżu miejsca zaginięcia, koty często nie uciekają daleko. Szukaj w nocy, nad ranem, kiedy jest pusto, koty wtedy wychodzą. Rozwieszaj ogłoszenia ze zdjęciem i obietnicą nagrody za pomoc w znalezieniu, jak zostaną zerwane, wieszaj następne. Jeśli są domki jednorodzinne, warto wrzucać ogłoszenie do skrzynek. Spróbuj popytać, kto w okolicy karmi koty, nawiąż kontakt, kotka może się pojawić przy karmieniu. To tak na szybko, poczytaj te linki o szukaniu kota, na miau jest też sporo wątków o szukaniu, na fb też. Czy twoja kotka była wychodząca?

Umieść na stronie netowej Józefowa, TOZ, OTPZ, wyślij ulotki do wszystkich wetów w okolicy, rozwieś tam gdzie możesz sama, rozwieś ogłoszenia w centrach handlowych, przy kościołach, szkołach, poradniach...Wszędzie tam gdzie ludzie się kręcą. Na stronie Palucha, Celestynowa, Azylu pod Psim Aniołem umieść ogłoszenia i śledź kwarantannę. Zasyp nest ogłoszeniami : olx, gumtree, gratka... I szukaj, szukaj... Wklej zdjęcie fotki.

To kot wychodzący? Dzwoniłaś do Józefowskiej SM?
Przejrzałaś ulice, rowy, krzaluny, piwnice...? Okolica zarzucona ogłoszeniami? Rozmawiaj ze spacerowiczami, dziećmi, psiarzami...Rozdawaj ulotki, wrzuć je do skrzynek. Chodź jak jest cicho. Powoli nawołując. Najlepiej z latarką. Jak kot wlezie w dziurę to samo zaglądanie nie pomoże. Odbicie światła w oczach da namiary na futro. Powodzenia

Ja jestem w trakcie poszukiwań mojego adoptusia (zginął 1 listopada).

Podstawa to ogłoszenia w okolicy najbliższej i trochę dalszej. Ogłoszenia na śmietnikach, placach zabaw, w sklepach, w lecznicach wet. bliższych i dalszych, na drzewach. Plus dodatkowo powrzucane do skrzynek na listy. Duuuużo ogłoszeń!
Jeśli kotka była niewychodząca, prawdopodobnie jest blisko. Jakaś piwnica? krzaczory? śmietnik? opuszczony dom? Szukaj w nocy, wtedy jest spokój i kot prędzej wyjdzie. Prędzej usłyszysz też jak się odezwie.
Dopytaj w fundacjach czy znają jakieś osoby karmiące koty w okolicy. Warto do takich osób dotrzeć, szybko zauważają kazdego nowego kota u siebie w stołówce.
Może jakieś ogródki działkowe są niedaleko? Też warto tam powiesić ogłoszenia - jeśli można wejść na teren ogródków, powieś w środku jak najwiecej, jak nie można - powieś na każdym wejściu.

Wskazówka techniczna - ja ogłoszenia do powieszenia laminowałam, żeby nie zamokły. Możesz powkładać w koszulki foliowe i zakleić.

Nie poddawaj się po paru dniach. Ja szukam od 2 miesięcy i będę szukać do skutku. Dopiero od ok.3 tygodni zaczynają do mnie zgłaszać ludzie, ze widzieli podobnego kota.

Trzymam kciuki! Moja mama zabrała kotkę na wieś do rodziny (kotka wychodząca). Kotka była tam kilkukrotnie już, ale tym razem gdy mieli wracać nie wróciła, zostali dzień dłużej, a jej nie było. Martwiła się czy ktoś może nie zamknął jej gdzieś, to wieś, gdzie ludzie raczej przeganiają koty niż trzymają je w domu i kochają. Mama musiała wracać, więc rodzina miała dzwonić gdyby gdzieś ją wypatrzyli. Nie wracała. Aż po 4 miesiącach dostała telefon, że przyszła na podwórko rodziny, wychudzona i przestraszona. Mieszka z mamą do dziś. Nie poddawaj się!

Avian pisze:
Nie poddawaj się po paru dniach. Ja szukam od 2 miesięcy i będę szukać do skutku. Dopiero od ok.3 tygodni zaczynają do mnie zgłaszać ludzie, ze widzieli podobnego kota.

a do powyzszego dodam, że kotek się wczoraj znalazł po 2 miesiącach i 2 dniach, od ucieczki w nieznanym sobie terenie!
Znam też historie kotki, ktora zwiała z samochodu wieziona na kastrację, kotka niewychodząca, z daleka od domu. Znalazła się po miesiącu, w sumie dość blisko od miejsca zaginięcia- znaleziona po ogłoszeniach papierowych rozwieszonych, gdzie się dało- kotka znalazła sobie dokarmiającą osobę, ta- w koncu natknęła się na ogłoszenie.