Strona 70 z 163

Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Tulipany w las palmas.

PostNapisane: Wto kwi 23, 2019 22:01
przez MaryLux
Na jutro deszczu nie chcę

Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Tulipany w las palmas.

PostNapisane: Śro kwi 24, 2019 7:45
przez czitka
Zostawiam na noc w ogrodzie pełną, wielką miskę z wodą. Litr wody. Rano jest pusta 8O
Czy ktoś może mi powiedzieć, gdzie znika woda????
Kto może taką ilość wypijać? :roll:

Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Tulipany w las palmas.

PostNapisane: Śro kwi 24, 2019 8:01
przez Wojtek
Jeż wdrapuje się na brzeg miski, przechyla ją i wylewa wodę?

Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Tulipany w las palmas.

PostNapisane: Śro kwi 24, 2019 9:07
przez czitka
Chyba nie, jeże maja osobną wodę dostosowaną do wzrostu :wink:
No może to było stado jeży...
Lisów koło mnie nie ma. Kuny?
Mógł to być ewentualnie słoń, jak stanie na tarasie, to trąbą da radę.
Albo mój Pyton, pod nim ta miska stoi. Tak, to na bank Pyton, on jest ogromny, da radę! :201419

Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Tulipany w las palmas.

PostNapisane: Czw kwi 25, 2019 7:42
przez czitka
Kiedy ranne wstają zorze.....nikt już w domu spać nie może.... :wink:
No bo jak spać, gdy w ogrodzie ciekawiej. Zaczyna się maltretowanie mnie, żeby może już te drzwi otworzyć, bo tam ciekawiej. Cosia wyciąga wszystko z szuflad w szafie, Balbisia wskakuje na mnie i zeskakuje, Czitka szuszur szur w kuwecie, a Pasio znajduje najbardziej zakamuflowane chrupki pod łóżkiem i głośno mlaszcząc obwieszcza swój strrrrraszny głód, bo już dobę nie jadł :P
Otwieraj, otwieraj ten taras, tam czeka Mama!
Otwieram. Wpada Brat i wcale nie chce jeść, chce głaskać. Pasio za moment przyprowadza na śniadanie Mamę kręcącą zalotnie pupą.
Wstaje dzień...
Pojedli? Pobudzili? To posiedzimy w tulipanach :P
Dwa razy Paś w nagrodę za to, że był kiedyś Paskudnikiem brzydkim i raz Mama. I czarne tulipany zakwitły!
ObrazekObrazek
Obrazek
Pięknego, słonecznego dnia!

Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Tulipany w las palmas.

PostNapisane: Czw kwi 25, 2019 10:22
przez Gretta
Ach, jakie piękne tulipany! :1luvu:
A wśród nich piękne koty! :D :201461

Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Tulipany w las palmas.

PostNapisane: Czw kwi 25, 2019 11:05
przez jolabuk5
Koty najpiękniejsze! :D

Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Tulipany w las palmas.

PostNapisane: Czw kwi 25, 2019 12:08
przez Wojtek
Pasio chyba jednak wstał za wcześnie, wygląda na zaspanego. :)

Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Tulipany w las palmas.

PostNapisane: Czw kwi 25, 2019 13:34
przez fili
A może zachwyca się pięknymi kwiatami, pachnącą trawą i z rozkoszy przymyka oczy? :)

Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Tulipany w las palmas.

PostNapisane: Czw kwi 25, 2019 21:53
przez MaryLux
:piwa: :piwa: :piwa:

Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Tulipany w las palmas.

PostNapisane: Pt kwi 26, 2019 18:35
przez czitka
Króciutko, bo nastrojowość nie ta.
Chyba idzie zmiana pogody, Balbisia nie wychodzi z domu, boi się burzy bardzo, może jest gdzieś w okolicy albo ciśnienie leci na łeb, i w ogóle jest jakaś nie taka.
Z Cosią byłam dzisiaj u weta, coś na rąbku małżowiny uszka wyrosło, malutkie to, ale mamy obserwować.
Czitusia w formie.
A nie moję?
Padnięte w ogrodzie.
Brat przesypia dzień na stole i pokazuje brzusio po usg.
Obrazek
Mama przyjmuje milion rozkosznych póz na ławie.
ObrazekObrazek
A Pasio?
Obrazek
Pasio jak to Pasio, ma na wszystko wywalone :P

Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Tulipany w las palmas.

PostNapisane: Pt kwi 26, 2019 18:46
przez MaryLux
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Tulipany w las palmas.

PostNapisane: Pt kwi 26, 2019 19:18
przez zuza
One są absolutnie bezbłędnie :)

Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Tulipany w las palmas.

PostNapisane: Pt kwi 26, 2019 19:25
przez MB&Ofelia
Ojejku, Brat śpi z lekko wysuniętym ozorkiem! :1luvu:

Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Tulipany w las palmas.

PostNapisane: Pt kwi 26, 2019 19:34
przez Chikita
MB&Ofelia pisze:Ojejku, Brat śpi z lekko wysuniętym ozorkiem! :1luvu:


Pasio też w pozycji pół leżącej (bo nie wiem czy on siedzi czy leży) ma wysunięty języczek.