Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 15, 2019 8:26 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

czitka pisze:Może kota trzeba podgrzać na kominku, żeby się kupa unormowała? :wink:

Hmmm... To by znaczyło że koci kupal jest jak ciasto drożdżowe. Odpowiednio upieczony traci leistość i nabiera odpowiedniej formy i konsystencji :rudolf:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33233
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie wrz 15, 2019 9:23 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

czitka pisze:(...) Moich kotek Brat już nie zaczepia a nawet trzyma się na dystans. Balbisi się boi, bo go bije, na Cosię nie reaguje w ogóle, Czitka warknie i Brata nie ma. (...)

Sądzę, że to efekt kalkulacji. Skojarzył, że za awantury wylatuje za drzwi, a tu zima się zbliża ... ;)

Tylko żeby Balbinka zbytnio się nie rozzuchwaliła, bo jak przesadzi i wkurzy Brata, to będzie draka jakiej jeszcze nie było.

Wojtek

 
Posty: 27346
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie wrz 15, 2019 9:29 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Brat jest bardzo mądry! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 15, 2019 20:36 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Przed chwilą była po dobie kupa :oops: :P
Pierwszy raz coś na kształt kupy. Kupa kupy. Miękka, ale kupa :dance2: :201413
Duża. Piękna. Dzieło sztuki :P
Przepraszam, ale ze wzruszenia nic więcej nie dam rady napisać 8) .
Ostatnio edytowano Nie wrz 15, 2019 20:39 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie wrz 15, 2019 20:38 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

:D Oby tak dalej! :ok:
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34267
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Nie wrz 15, 2019 21:09 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Czitusia aż mruczy z zadowolenia, a ja jej śpiewam do snu:
Żeby kupa, żeby kupa, żeby kupa była kupą.. :201494 :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie wrz 15, 2019 21:13 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

czitka pisze:Czitusia aż mruczy z zadowolenia, a ja jej śpiewam do snu:
Żeby kupa, żeby kupa, żeby kupa była kupą.. :201494 :ok:

aż melodię usłyszałam

MaryLux

 
Posty: 159694
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 15, 2019 21:43 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Za piękne kupy! Trzymające poziom.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto wrz 17, 2019 9:42 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Leczymy się, od dzisiaj zamiast zastrzyków tableteczka, ale trudno było. Algi, nie algi, ledwo poszło, wieczorem powtórka.
Czitka w nocy o trzeciej i piątej wyła tak przeraźliwie, że mało zawału nie dostałam. Wstaję, biegnę, a ona patroluje mieszkanie 8O . Tu zagląda, tam wącha, tu biegnie, tam czegoś szuka, uff..., ja już myślałam, że umiera, albo co, ale chyba nie o to chodziło. Biorę o trzeciej w nocy latarę i świecę, w ogrodzie pusto, za drzwiami nikogo. O piątej powtórka. Z czeluści ogrodu wyłania się Brat i wali prosto do domu. Padł gdzieś i spał.
Chyba był jakiś obcy kot w okolicy i zrobił się alarm. Super, tylko ja nie mam od dawna jednej nocy normalnie przespanej :evil:
Rano doszedł Pasio i padli obaj. No, tak mam:
ObrazekObrazek
Chyba obaj z wyraźnymi cechami otyłości, jak Cosia :oops:
Co się tutaj w nocy działo, tego nie wie nikt.
A kupy od tej ostatniej nie ma. To właściwie dobrze, będzie dzisiaj.
Teraz Apelka dla Balbisi.
Zaczynamy dzień, słońce wychodzi.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto wrz 17, 2019 9:56 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

czitka pisze:Leczymy się, od dzisiaj zamiast zastrzyków tableteczka, ale trudno było. Algi, nie algi, ledwo poszło, wieczorem powtórka.
Czitka w nocy o trzeciej i piątej wyła tak przeraźliwie, że mało zawału nie dostałam. Wstaję, biegnę, a ona patroluje mieszkanie 8O . Tu zagląda, tam wącha, tu biegnie, tam czegoś szuka, uff..., ja już myślałam, że umiera, albo co, ale chyba nie o to chodziło. Biorę o trzeciej w nocy latarę i świecę, w ogrodzie pusto, za drzwiami nikogo. O piątej powtórka. Z czeluści ogrodu wyłania się Brat i wali prosto do domu. Padł gdzieś i spał.
Chyba był jakiś obcy kot w okolicy i zrobił się alarm. Super, tylko ja nie mam od dawna jednej nocy normalnie przespanej :evil:
Rano doszedł Pasio i padli obaj. No, tak mam:
ObrazekObrazek
Chyba obaj z wyraźnymi cechami otyłości, jak Cosia :oops:
Co się tutaj w nocy działo, tego nie wie nikt.
A kupy od tej ostatniej nie ma. To właściwie dobrze, będzie dzisiaj.
Teraz Apelka dla Balbisi.
Zaczynamy dzień, słońce wychodzi.

Bardzo domowe te nietwoje koty :D
A co się działo w nocy, to koty pewnie wiedzą, ale Ci nie powiedzą. Po co masz się denerwować :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 17, 2019 10:20 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Kamerkę kiedyś zamontuję, to się może dowiem. A może lepiej, żebym nie wiedziała :roll:
Zmiana pozycji.
ObrazekObrazek
Śpimy dalej.
Jak mój syn był malutki, to mówiliśmy zaglądając do dziecięcego pokoju, że śpi jak anioł. Albo, że śpi jak zabity 8) . Kiedy był już większy i zauważał nasze zaglądanie, sam przekazywał komunikat: śpię jak zabity anioł :strach: !
Chłopaki śpią jak dwa zabite anioły :aniolek: :aniolek:!
Ostatnio edytowano Wto wrz 17, 2019 10:38 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto wrz 17, 2019 10:35 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Świetne :ryk:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto wrz 17, 2019 10:46 Re: Cosia, chora Czitusia, Balbi i dwa zabite anioły.

Ale się u śmiałam! :ryk: :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto wrz 17, 2019 11:19 Re: Cosia, chora Czitusia, Balbi i dwa zabite anioły.

Nooo....to nie jest śmieszne....
Kolejny anioł się znalazł, tym razem czarny :201416
Obrazek
Czego one do mnie lezą :roll: :201436.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto wrz 17, 2019 12:44 Re: Cosia, chora Czitusia, Balbi i dwa zabite anioły.

Ja piernicze, błagam zmień tytuł wątku bo jak zobaczyłam te "dwa zabite anioły" to mało zawału nie dostałam!!

Kasiasemba

 
Posty: 203
Od: Wto lip 30, 2019 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, JamesPeerb, jodanka, zuzia115 i 165 gości