Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 04, 2019 12:19 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Co tu rośnie?

"Co mi tu machą łapasz!" Genialne! I nie ma problemu ze zrozumieniem! :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Czw lip 04, 2019 12:21 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Co tu rośnie?

Brat ma szalenie skośne oczy, a może on jest Chińczyk?
Obrazek

nyoe

 
Posty: 601
Od: Wto lut 08, 2005 6:07
Lokalizacja: Sendai

Post » Czw lip 04, 2019 12:38 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Co tu rośnie?

Ais pisze:
czitka pisze:


popłakałam się ze śmiechu, przepraszam... :ryk: :ryk: :ryk:

No cudny ten Brat (ale nie, nie chcę, mam 6 swoich). I fajnie sobie rozmawiacie :twisted:
A koty często wybierają takie jedzonko, widocznie im smakuje. :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60134
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 04, 2019 20:43 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Co tu rośnie?

Kaaaawał kota z Brata! Brzuchol wielki, łapy jak u tygrysa... Czitka, czym ty te koty karmisz? :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33157
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin


Post » Czw lip 04, 2019 22:00 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Co tu rośnie?

Bo to jest Wielki Brat! :P
Pasio dzisiaj zdecydowanie postanowił spać w domu, właśnie mam go w łóżku, ciiiii....
Jeszcze codziennie z Cosią na zastrzyki, ja już głupieję w tej klinice, nie wiem czy się śmiać, czy płakać,
ze zmęczenia takie głupoty plotę czekając na swoją kolejkę, że aż Cosia chowa się pod kocyk w kontenerze :oops:
Dzisiaj pani w recepcji zapisuje mnie na 18-tą na jutro i pyta, czy do pani doktor x czy do pana doktora y. Nic mi nie mówią oba nazwiska, przecież to tylko zastrzyk i do domu, ale brnę w ten matrix z kamienną twarzą i pytam, czy doktor przystojny, na co pani mówi pokazując właśnie przechodzącego doktora, że to ten, kilka osób w poczekalni, to ja wołam za znikającym doktorem panie doktorze, panie doktorze, czy lubi pan brunetki o wyraźnych cechach otyłości a doktor kamienna twarz, zamurowało doktora, pani recepcjonistka zanosząc się od śmiechu dodaje, że o kota chodzi, ja dodaję, że jutro będzie pan robił pięknej brunetce zastrzyk, a doktor z jeszcze bardziej kamienną twarzą, że zastrzyk to zastrzyk, chyba przegięłam :oops: :roll:
Zasłoniłam twarz kontenerem i uciekłam.
Jestem śmiertelnie zmęczona, śpijcie dobrze.
:201461
Pasio chrapie :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław


Post » Czw lip 04, 2019 22:04 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Co tu rośnie?

czitka pisze: brunetki o wyraźnych cechach otyłości

:ryk: :ryk: :ryk:

Od codziennych kursów do lecznicy można dostać szmergla, znam to, rozumiem :)

Brat na filmie jest siłą spokoju :1luvu:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 05, 2019 22:58 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Co tu rośnie?

ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 06, 2019 8:53 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Co tu rośnie?

Marzenia11 pisze:https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=192248
:?:

Dziękuję. Napisałam pw do felin.
Może Brat? :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob lip 06, 2019 20:18 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Co tu rośnie?

Leczenie Cosi zakończone dzisiaj wizytą kontrolną. Musiałyśmy z panią doktor uwierzyć Cosi na słowo, że wszystko w porządku, bo mimo wielu prób nie udało się jej osłuchać. Bo Cosia włącza taki traktor przy badaniu, że w gabinecie obok słychać jej mru mru mru :strach: :P
Napędziła mi strachu bardzo. Pierwszy raz miałam kota w nagłym stanie zagrożenia życia. Gdybym poczekała godzinę dłużej... :(
Było, minęło.
Raz jeszcze bardzo dziękujemy wszystkim, którzy nas wsparli w tym zamieszaniu.
Cosia bardzo dziękuje.
Odpoczywamy.
:201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob lip 06, 2019 20:20 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Co tu rośnie?

Głaski dla Cosi. :201461
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34246
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(


Post » Nie lip 07, 2019 14:21 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Co tu rośnie?

Brat bez towarzystwa? Bez mamy Pasia and co, mialby zostac wyadoptowany pod Wroclaw? Wroci sam na piechote.
Obrazek

nyoe

 
Posty: 601
Od: Wto lut 08, 2005 6:07
Lokalizacja: Sendai

Post » Nie lip 07, 2019 14:31 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Co tu rośnie?

Brat na razie nigdzie nie pojedzie. Ten dom, to bardzo dobry dom, ale nie dla Brata. Przekonsultowane z felin. Jest w tym domu miejsce dla kota, jedynaka, niewychodzącego, niech się komuś poszczęści! :ok:
Wieje i wszyscy śpią. Brat w domu :roll: .Nie swoim :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 38 gości