Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 12, 2019 21:44 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Za Czitusię mocne :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3709
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Czw wrz 12, 2019 23:08 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Kochany Pasio :1luvu: :201461 :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 13, 2019 6:20 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

O matko, ale się dzieje!
Biedna Czitkusia :(
Miała takie same objawy jak Cosia??
Może jakaś bakteria po nich chodzi wyczekując chwil osłabionej odporności :(
Albo wirus.
Dobrze w tym wszystkim że to daje się opanować w miarę szybko.
I jeszcze Twoje dwa ząbki...
Trzymam kciuki za ich szybciutkie i mało dokuczliwe leczenie :)

To prawda, posiadanie kilku kotów jest fajne, ma wiele zalet, wiadomo, kosztuje więcej na codzień niż jeden kot, ale jak się nic nie dzieje nieprzewidzianego to są to wydatki zaplanowane.
No właśnie, jak się nie dzieje nic nieprzewidzianego :(
Jak się zacznie jakaś passa, choroba za chorobą, a niech to będzie jeszcze coś wymagające dodatkowej diagnostyki czy drogich leków to tragedia :(
Pół biedy w sytuacji gdy taka seria nie jest ciosem dla budżetu.
Ale zwykle jest :(

Spokoju, dużo spokoju życzymy :201461

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt wrz 13, 2019 7:43 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

I tak właśnie jest jak pisze Blue wyżej, znamy to wszyscy niestety a ja, nie tylko ja, przerabiam aktualnie. Zastanówmy się tysiąc razy, czy damy radę. Nie tylko finansowo, przestrzennie, czasowo i emocjonalnie. Zajrzyjmy sobie w Pesel. I dokładnie policzmy ile mamy rąk do obsługi kotów. Jeżeli tylko dwie, to mocno przemyślmy decyzje mnożenia ilości kotów pod opieką. Na teraz i na przyszłość kilkunastu lat.
Jasne, gdy potykamy się na ulicy o kota wołającego o pomoc - nie zastanawiamy się, bierzemy, leczymy, szukamy domu. Jeżeli nie mamy warunków odwozimy do schroniska, szukamy fundacji itd. Ale każdą inną decyzję/zachciankę/chwilowe zauroczenie-kalkulujemy.
Tyle moich mądrych :roll: rad i już nie będę do tematu wracać.
Czitka objawowo wydaje się, że lepiej, ale dalej źle. Nie oczekuję cudu po dwóch dobach antybiotyku, za godzinę jedziemy na trzeci zastrzyk. Cosia też zaskoczyła po trzeciej dobie.
Tuta (Czitusia, Tutusia, Tuti, Tutu) powinna w domu jeszcze dostawać to, czy tamto. Niestety, brakuje mi właśnie słynnej trzeciej ręki i omijamy niektóre wskazania pani doktor.
Za to Balbisia czuje się coraz lepiej, wychodzi już na dwór sama z siebie i chce przywalić Mamie :twisted:
Kurcze, dzisiaj trzynasty i piątek. Niby nie wierzę, ale jakoś głupio :roll:
Dobrego dnia! :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17831
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt wrz 13, 2019 9:20 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Niech 13 - piątek będzie dla was szczęśliwy!!! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 13, 2019 11:51 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Czituś, trzymajcie się :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt wrz 13, 2019 16:07 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Czitko, ja się rzadko odzywam, ale jestem z Wami, nawet jak tych wirtualnych :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: nie pokażę

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15037
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 13, 2019 18:24 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Z okazji Święta Czarnego Kota :201461 :201461 dla prawie-czarnej Cosi i w-zasadzie-czarnej Mamuśki.

A propos Mamuśki:
https://demotywatory.pl/4947166/Jakis-k ... iorka-kota
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33052
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin


Post » Sob wrz 14, 2019 20:11 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Leczymy się, leczymy...
Rano nieciekawie w kuwecie, ale jedziemy do kliniki z nadzieją, że może jutro, albo popołudniem, albo wieczorem...Dzielna jest moja dziewczynka bardzo w gabinecie, antybiotyk, dodatkowo steryd, kroplówka, karmienie ze strzykawki bo nie jemy... :roll: Zniosła wszystko i wracamy. Moja staruszka...
A w domu jakby się zrobiło lepiej 8O
Nawet wyszła sobie na murek przy drzwiach, potem do ogrodu, w kuwecie nic 8O , potem znowu do ogrodu, do Hiltona 8O , potem coś bym zjadła sama 8O!
Obrazek
I dalej w kuwecie nic :P
Odżyła mi Czitusia, oby rano w kuwecie już spokojniej...
Zapaliłam Tutuni w kominku wieczorem, ona uwielbia.
Natychmiast wskoczyła i słodko śpi :1luvu:
Obrazek
To chyba nie jest pozycja bólowa :roll:
A Balbisia bije Brata :ryk: Wali łapą z góry czyli z krzesła, a potem jeszcze dobiegnie i łapami w tyłek!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17831
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob wrz 14, 2019 20:13 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Brawo, masz dzielne dziewczynki :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 14, 2019 20:17 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Brawo Balbinka! Nie daj się Bratu!
I brawo Czitusia - za zdrówko :ok: :ok: Słodko śpi kocinka w tej wiklinowej budce... :201461
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33052
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob wrz 14, 2019 21:15 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Pozycja swobodna, nie bólowa w tym koszyku :wink:
Oby ten stan trwał i trwał :D :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Nie wrz 15, 2019 6:42 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Przegrupowanie sił w stadzie nastąpiło. Jak to koty potrafią zaskoczyć.

aga66

 
Posty: 6095
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie wrz 15, 2019 8:13 Re: Cosia, Czitka, Balbi i chłopaki. Czitusia chora...

Tak, mamy towarzysko względną stabilizację. Brat wygrzeczniał, ale jeszcze czasem udaje, że jest groźny. Pasia ewentualnie ustawia do pionu głupol, a potem śpią razem.Moich kotek Brat już nie zaczepia a nawet trzyma się na dystans. Balbisi się boi, bo go bije, na Cosię nie reaguje w ogóle, Czitka warknie i Brata nie ma. A Mamę jak chce pocałować, to ona wyraźnie mówi mu, żeby spadał, pieszczoty tylko z Pasiem.
Czitusia wieczorem zrobiła brzydki placek, ale w nocy nic! Rano kuwety czyste. W nocy kilka razy jadła, oczywiście budząc mnie, żeby dać takie świeże, pachnące RC Gastro Intenstinal, którego nie mogę zostawić w miseczce, bo trafi nie do tego pysia, który potrzebuje 8)
Śpi jeszcze. A potem jedziemy do kliniki. Może jest lepiej?
Może kota trzeba podgrzać na kominku, żeby się kupa unormowała? :wink:
Dzisiaj odwiedzi nas Bastet, bardzo się cieszymy!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17831
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 122 gości