Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 02, 2019 9:06 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

MB&Ofelia pisze:Czitusia stanowczo nie wygląda na swoje lata. Piękna, dostojna Królowa Ogrodu :201461

Dokładnie tak. :201494 :1luvu: :201461
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34253
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Czw maja 02, 2019 12:32 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

czitka pisze:Ogrodowo pierwszomajowo było, czyli koszenie, grabienie, przycinani, chwastów wyrywanie i kotów obserwowanie, aczkolwiek to ostatnie to ile w końcu można... :roll:
Ile mogę tu razy pokazywać balerony Pasia, śpiącego Brata, figurowo opalającą się Mamę, no ile można,
nie, dzisiaj zero zdjęć nie moich kotów.
Dzisiaj jedno tylko i unikalne w pewnym sensie, bo Królowa Tut czyli Czitusia nie często pozwala sobie robić zdjęcia, tutaj trzeba z podaniem, z wyprzedzeniem, po prośbie, ot tak sobie strzelić fotkę to po prostu nie wypada. To Ona, moja najważniejsza, najpiękniejsza i najmądrzejsza Seniorka ukochana :1luvu:
Obrazek
Czitusi jak się podaje coś w miseczce, oczywiście tam, gdzie sobie zażyczy, to trzeba koniecznie z wielką atencją i powagą wygłosić formułę "specjalnie dla ciebie", a jeszcze lepiej to się dodatkowo ukłonić :P
I wtedy dopiero Tuta przystępuje do jedzenia :1luvu:
Dzisiaj chodziła po drzewach, na zdjęciu zaczyna wspinanie na dach Hiltona po konarze czereśni.
A potem tam śpi sobie w koszyku na poduszkach dodatkowo przykryta kocykiem, bo Czitka to podszmatowiec jest, musi być coś do przykrycia, wtedy spanie ma sens.
Przepraszam, ale koniec pisania, idę interweniować, Brat z Mamą roznoszą chałupę bawiąc się jakąś zakichana piłeczką z piórkiem.
Dobranoc :evil:

Czitusia naprawdę wyglada jak Królowa! Piękna i dostojna :king: I te mądre oczka!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60209
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 02, 2019 13:05 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

czitka pisze:
aga66 pisze:Czitusia przepiękna koteńka!

Czitusia dziękuje :1luvu:
Ona stareńka jest i bardzo kochana, mamy już 16 lat i dwa miesiące. I na szczęście w ciągu całego swojego życia odwiedziła gabinet weterynaryjny 4 razy, w tym dwa z okazji sterylki. Tuta wie o wszystkich wszystko, pamięta Micia I-wszego, Czitusia Malutkiego, Micia II-go, Obisia, czule wspomina swoje dawne macierzyństwo, nie zapomniała o tych kotkach, które uratowaliśmy-Muśka, Gucio, ....jeszcze ktoś był, ale ja już nie pamiętam, muszę zapytać Czitusię :oops: A teraz godnie przyjęła nie moje. Bo Czitka jest ponad, po prostu ponad zawirowaniami losu. Usiądzie gdzieś wyżej na parapecie, poobserwuje, przemyśli i ustawi do pionu dziwnych lokatorów, dodam, że tymczasowych :evil:
Wstaje dzień.


Potrafisz Ty o kotach z miłością pisać, oj potrafisz :love:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13116
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw maja 02, 2019 14:39 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Przepiękna <3
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84856
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw maja 02, 2019 15:08 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Ojtam, ojtam, zwykła szara koteczka, aczkolwiek takie buraski to moja miłość, są najbardziej rasowe z rasowych, najmądrzejsze i najpiękniejsze, a przykładem ostatnim jest Pasio :ryk:
Już, już, bo jej się w główce przewróci i co z taką przewróconą główką potem zrobić :wink: .
Słuchajcie, ptasia mam :P
To ona, Pani Ptasiowa:
Obrazek
Wysiaduje. Durna całkiem, znowu z mężem Kopciuszkiem zrobili sobie gniazdko nie tam, gdzie trzeba i teraz będzie nerwowy miesiąc, czy wysiedzi, czy kuny się nie dostaną, czy koty nie zauważą, czy maluchy bezpiecznie odlecą. To jest gniazdko na wyciągnięcie ręki, nad drzwiami do przyziemia. Przeżyłam już kilka takich lęgów zakończonych szczęśliwym odlotem, ale może być różnie. Miałam nie dopuścić do założenia gniazda, ale były szybsze i teraz mam problem :201436
Pilnować nie mogę, ale muszę zadbać, aby koty nie były głodne :strach:
Wieje. Zimno, ale słonecznie.
Pasio znowu całuje Cosię :oops:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17871
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 02, 2019 15:15 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Pokaż to zdjęcie w wątku ornitologicznym: viewtopic.php?f=8&t=171513&start=1050

Wojtek

 
Posty: 27339
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw maja 02, 2019 15:20 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Wojtek pisze:Pokaż to zdjęcie w wątku ornitologicznym: viewtopic.php?f=8&t=171513&start=1050

Nie wiem, czy Pani Kopciuszkowa wyraża zgodę, to jest fotografia intymna :oops: :wink:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17871
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 02, 2019 17:45 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

We Wrocku słonecznie a w Koszałkowie leje jak z cebra. Chcieliśmy deszczu to mamy.

Kopciuszki lubią zakładać gniazda w różnych dziwnych miejscach. Widziałam już gniazdo w skrzynce gazowej i w słupku ogrodzeniowym, takim z daszkiem, starego typu.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33194
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw maja 02, 2019 20:32 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Piękna Czitusia i jak młodo wygląda! :1luvu: Powiedziałabym, że czas jej służy :)
Pani Kopciuszkowa również cudna, wiem, jak się drży, u nas na działce przez lata były budki (w tym roku nie z powodu remontu). Kiedyś też w malinach, jak jeszcze rosły, ptaszki malunie zakładały gniazda, niestety, rzadko się tam udawało, krzaki były mało pewnym miejscem.
W przyszłym sezonie znowy założę budki, nowe, czyściutkie (będzie się pięknie srało na odmalowane ściany, a co tam :twisted: )

Czitko, ponieważ mnie upoważniłaś, a ja obiecałam, wstawiam zdjęcia dowodowe z tulipanowej gorączki w moim działkowym ogrodzie. Z opóźnieniem, ale większość tego, co było wychodzi. Zniknęly mi tylko chyba jasno różowe papuzie. Czarne, o dziwo, całkiem się trzymają.
Miałam też zagon czerwonych, niestety one akurat już przekwitły.

To czarny, z roku na rok niestety coraz bledszy:
Obrazek

To też były czarne, w przyszłym roku już pewnie będą zwykłe czerwone :( Chyba, że wykopię i wsadzę jakieś nowe na jesieni
Obrazek

A te się nie zmieniły, tylko kilka cebulek z każdej odmiany wypadło. Ale kolory te same od kilku lat.
Obrazek

Przepraszam za zaśmiecanie wątku, ale jak widać, dopiero teraz wylazły. A i jeszcze mam coś, co wyszło, ale nie do końca wiem, co to. Będzie widać może pod koniec weekendu albo w przyszłym tygodniu
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa


Post » Czw maja 02, 2019 21:56 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Smil, ależ ja Ciebie nie upoważniłam, ja Ciebie bardzo prosiłam, toż to wątku ozdoba :1luvu: !
Te pierwsze to są papuzie, tak? Prześliczne, wszystkie cudne i bardzo dziękuję za ich tutaj pokazanie!
Zakwitło nam :P
Moje już niestety się kończą, może jutro jeszcze coś aparatem upoluję, dzisiaj był dzień domowy, bo się nazbierało zaległości, a na dworze wiało.
Ale w ogrodzie gęsto i zielono, będzie dużo czereśni prawdopodobnie. Płoty już zarastają winogronami, rozwija liście wielki orzech i niebawem czapą zakryje pół ogrodu. Mnóstwo chwastów, dziwnych traw, sporo pokrzyw, jakieś piwonie w kępie, bałagan okropny, dzikość totalna, ale umówmy się, że jest artystycznie i nie banalnie :ryk:
A na środku ogrodu stoi ława przykryta kocem , wygląda dramatycznie, ale ja nie mogę tego mebla zlikwidować, bo to jest miejsce figurowych odpoczynków Mamy :roll:
Dzisiaj zaprezentowała się tak:
Obrazek
Bardzo wyraźnie widać ogonek do odpinania, aktualnie przypięty :P
Mama i Wielki Brat zostali na noc w ogrodzie, nie było z kim pertraktować, nie i już. No to nie.
Balbisia mi chrypie, chyba sobie gardło zdarła wrzeszcząc na widok Brata, mówi nie swoim głosem.
Jaki to był syrop dla dzieci, który kotom można? Prawoślazowy?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17871
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt maja 03, 2019 7:45 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Mama z ogonkiem aktualnie przypiętym cudna ponad miarę, naprawdę. A co robisz z kocem jak deszcz pada - ściągasz go do domu?

aga66

 
Posty: 6130
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt maja 03, 2019 8:07 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Nic nie robię, nie nadążam za deszczami, czasem przerzucę przez barierki tarasowe jak mocno pada, on jakoś szybko wysycha. Koty przenoszą się do Hiltona, tam zawsze sucho. Albo do beczki nadrzewnej.
Okropnie mam zaszmacony ogród :roll: Jeszcze jest leżak dla chłopaków z kołderką i loża szyderców na krzesłach tarasowych, no po prostu koszmar. Ale to nic, to nic, płoty zarosną i nikt nie widzi 8)
Obrazek
Chłopaki na swoim zaszmaconym starym leżaku :oops:
Obrazek
I Czitusia wychodząca spod szmat w swoim koszyku na dachu Hiltona.
I kawałek Mamy na szmacie.
Obrazek
Ochłodziło się. Mama i Brat już wpadli na śniadanie, pojedli i sobie poszli. Ufff....
Dzisiaj będzie sennie. I cicho. Lubię taką pogodę. To czas na uporządkowanie się w środku.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17871
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt maja 03, 2019 9:50 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Nie wiem gdzie był Brat w nocy, ale wiem, gdzie jest teraz :roll:
ObrazekObrazek
Przyszedł Brat i padł :P
Nie, nie, nie budźcie mnie, śni mi się tak ciekawie...
Ostatnio edytowano Pt maja 03, 2019 10:43 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17871
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt maja 03, 2019 10:15 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Według mnie, Brat się wstydzi swojej nocnej wycieczki. ;)

Wojtek

 
Posty: 27339
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 256 gości