Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 20, 2019 17:39 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Nie i już!

wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33245
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lut 20, 2019 17:46 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Nie i już!

Obrazek

Ale to chyba w Karkonoszch...
bo tam poszedł był cały tegozimowy śnieg, jak donoszą media

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3597
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro lut 20, 2019 20:51 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Nie i już!

Brat po kastracji.
W piątek udało mi się zrobić badania krwi, morfologia i biochemia idealna, testy ujemne.
W sobotę przyjechał Wojtek z Warszawy aby pomóc, bo ja nieustająco w pracy.
Dzisiaj o 15.30 odwieźliśmy Brata do kliniki, właśnie wróciliśmy, Brat czuje się dobrze, kastracja z obstawą chirurga i anestezjologa, pełny komfort.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wsparli nas finansowo i duchowo w tym trudnym czasie.
W piątek kontrola i zobaczymy, kiedy możemy wyjść z domu, na razie szlaban.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17889
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lut 20, 2019 20:55 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Nie i już!

    No ja Cię przepraszam...
    Obrazek

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3597
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro lut 20, 2019 20:57 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Brat.

Ta cisza zwiastowała, że coś się dzieje <3
Gratulacje, a temu Bratu wszystkiego dobrego na nowej drodze!
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8128
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro lut 20, 2019 21:00 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Brat.

Ojejku, Czitko! Fantastycznie, że się udało! :) :ok: :ok: :ok:
Trzymam kciuki za dochodzenie brata do siebie! A Ty będziesz miała kłopot z bratowym obsikiwaniem z głowy.
PS. Niedawno odebrałam podkładkę pod myszkę z Pasiem. Pikna! Teraz codziennie o Was myślę :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Śro lut 20, 2019 21:20 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Brat.

:201421 :201421 :201421 :1luvu:
:201461 dla rekonwalescenta
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33245
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin


Post » Śro lut 20, 2019 22:30 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Nie i już!

czitka pisze:Brat po kastracji.

Brawo Wy :ok:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13131
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw lut 21, 2019 5:51 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Brat.

:D :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lut 21, 2019 8:51 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Brat.

Cudnie :)

gusiek1

 
Posty: 1662
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 21, 2019 9:55 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce.Brat po kastracji

ojacie ale akcja tajemna, brawo Wy!
:piwa:

No, jak wiadomo koty po kastracji trzymają się bliżej domu, to teraz nadejszła wiekopomna chwila, okaże się który dom Brata jest jego ulubionym domem :twisted: :twisted: :twisted:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw lut 21, 2019 10:01 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce.Brat po kastracji

Ais pisze:No, jak wiadomo koty po kastracji trzymają się bliżej domu, to teraz nadejszła wiekopomna chwila, okaże się który dom Brata jest jego ulubionym domem :twisted: :twisted: :twisted:

Otóż to :lol: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lut 21, 2019 10:23 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce.Brat po kastracji

Noc z kotami Czitki nie Czitki:
- nos zatkany kocim futrem - Cosia leży mi na twarzy,
- Brat łazi po mieszkaniu, płacze i próbuje wyrwać klapkę z drzwi, żeby wyjść na wolność,
- Mama łazi i płacze,
- Pasiek łazi za Mamą i grucha, żeby ją uspokoić,
- Brat leje do kuwety jak wodospad Niagara.

Kąpiel:
- uchylone drzwi łazienki otwierają się nieco szerzej i wchodzi Czitunia (kot ;) ) zrobić siku,
- drzwi otwierają się z łomotem na całą szerokość i wchodzi Brat z pytaniem "czy już mogę wyjść do ogrodu?"

Odbieranie Brata z przychodni: pani doktor tłumaczy co i kiedy należy zrobić, Czitka zadaje setki pytań, pani doktor patrzy na mnie błagalnym wzrokiem "niech pan już ją zabierze".

Śmierdzę kocurem, czy w Pendolino można wykupić cały wagon?

Wojtek

 
Posty: 27351
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw lut 21, 2019 10:27 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce.Brat po kastracji

Nie trzeba inwestować w cały wagon, wystarczy, że Wojtek powie, że jest po kastracji i potrzebuje spokoju :mrgreen:
A w domu wszystko śmierdzi, a ja najbardziej. Mycie nie pomaga :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17889
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 300 gości