Witamy cieplutko, fajnie, że jesteście
Ogony, łapki, mordki, a przede wszystkim dobre serducha
No to brniemy dalej. Jutro ważny dzień, będą strzelać
Już od południa pewnie zaczną.
Balbisia bardzo się boi, reszta moich tyle o ile. Nie mam pojęcia jak zareaguje Pasiek, Mama i gościnnie Brat, wiem jedynie, że koty niczyje, bezdomne, ogrodowe, nie lubią przestrzeni zamkniętej, gdy dzieje się coś głośnego. Jutro będą musiały polubić, mam plan zamknąć Mamę i Brata w piwnicy i nich sobie nie lubią.
Ale to się uda pod warunkiem, że się stawią popołudniem w obiegu piwniczno-domowym. Byle pozamykać drzwi i kotowi dziury, a potem to już tylko miłość, miłość w Zakopanem..
Jakieś te moje i nie moje dziwne, za gorąco im, czy co? Siedzą albo leżą w chłodnym przedpokoju a przy kominku pusto
To po co ja grzeję?