Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 21, 2019 21:45 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i trzy nie moje obce koty.

Lusia też czasem krzyczy. U niej to się najczęściej pojawia po skupieniu się w kuwecie: wyskakuje z niej, biegnie przez całe mieszkanie i przez jakiś czas krzyczy

MaryLux

 
Posty: 159765
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 21, 2019 22:22 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i trzy nie moje obce koty.

MB&Ofelia pisze:https://demotywatory.pl/4948788/Odrobina-slodkosci

:201461
Zawsze uważałam, że burasy to najcudowniejsze koty... Jakoś tak wyszło, że miałam tylko jednego. Moją ukochaną Sambkę... tak wyszło, że czarnuchy zwykle najczęściej znajdowały do mnie drogę :)

Kasiasemba

 
Posty: 203
Od: Wto lip 30, 2019 21:12

Post » Nie wrz 22, 2019 13:00 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i trzy nie moje obce koty.

Czarne, krówki i pingwiny też są cudne

MaryLux

 
Posty: 159765
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 22, 2019 13:46 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i trzy nie moje obce koty.

Czitka że Mama, Paś i Brat nie Twoje są, to powiedzmy że uwierzę, że Tobie się tak wydaje, ale że obce??? Chyba sama w to nie wierzysz :twisted: no chyba że to jakieś inne trzy do Partii się chcą przyłączyć :)
Niech ta Twoja siódemka z Tobą włącznie będzie tylko szczęśliwa.

SabaS

 
Posty: 4514
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Pon wrz 23, 2019 22:33 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i trzy nie moje obce koty.

Tak, tak, jeden obcy bardzo Paś był dzisiaj w klinice okulistycznej. Bo ma bielmo na oczku. Nie miałam pojęcia jak się Pasio zachowa. W drodze, w kontenerze, u lekarza. Jechałam pełna obaw, nie znam Pasia od tej strony. W aucie nie ma kota, cisza i bezruch. Czekamy w klinice- nie ma kota. Leży rozplaskany i ani drgnie, ani słowa. W gabinecie dalej rozplaskany i dalej kompletnie nieobecny. Pani doktor tylko pysio podniosła i dokładnie badała oczka. Różnymi aparatami, naprzód w jasnym pomieszczeniu, potem w absolutnej ciemności. Ani drgnął. Sztuczny wypchany kot, ciepły. Ma bliznę rogówki w prawym oczku ze zrostem przednim. W lewym-dwie blizny na siatkówce. Wszystko pourazowe. Nie wymaga leczenia. Tak ma i już. Paś ma trudną przeszłość, on wiele zniósł jako niczyj paskudnik, bo tak go nazywano w dzielnicy :(
Wracamy, ani drgnął w kontenerze. I dopiero kiedy podeszłam do furtki i szukałam klucza, żeby otworzyć, zrobił coś niewyobrażalnego 8O. W jednej sekundzie jakąś nieprawdopodobną siłą postanowił rozwalić kontener 8O Duży kontener, otwierany w połowie od góry i dodatkowo sama góra ma jeszcze taka metalową klapkę do otwierania jak drzwiczki. Mocno zamknięta dwoma zasuwami i dodatkowo zabezpieczona paskiem. I Paś postanowił się wydostać przez tą klapkę :roll: Ja nie mam pojęcia jakim cudem podważył ją i wysuną głowę i łapkę. Rozprasował, zaklinował, ani do przodu ani do tyłu. I to go dusiło a ja nie mogłam zasuwek odsunąć, bo to w przeciwną stronę, czyli go doduszałam. Trzecia ręka była potrzebna, a trzeciej nie mam. Horror...Jakoś to odgięłam, wepchałam Pasia do środka, otworzyłam całą górę. Na szczęście nie skręcił sobie karku, nie udusił się, ale było blisko :cry:
To jest bardzo, bardzo mądry, cwany i przebiegły kotek. I bardzo kochany. Musiał dużo przeżyć, w wielu sytuacjach sobie radzić. To Paś nawiał przed kastracją w gabinecie i trzy doby siedział w pionie wentylacyjnym a w nocy wyjadał przynęty z klatki-łapki, po czym wracał pod sufit.
Dzisiaj w domu nie śpi, postanowił mnie ukarać. I ja go rozumiem :twisted: .
Edit: Bardzo dziękujemy za propozycje wsparcia finansowego. Ponieważ nie będzie leczenia na szczęście, nie było leków a jedynie wizyta "rozpoznawcza", zamknęliśmy się w kwocie 150 zł i Pasio wziął to na klatę, znalazł jakieś zaskórniaki i uiścił.
Ostatnio edytowano Wto wrz 24, 2019 8:23 przez czitka, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17894
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon wrz 23, 2019 22:38 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i trzy nie moje obce koty.

Kochany, mądry Pasiu... :1luvu: Gratuluję całej przeprawy! Ale uffff... Dobrze, że już po! Uściski :ok: ! I Głaski dla Pasieńka. :201461
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto wrz 24, 2019 0:00 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i trzy nie moje obce koty.

Mądry kotek - jak zobaczył, że jest blisko domu, to postanowił się wydostać! Uff, dobrze, że zdołałaś mu pomóc :ok: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60451
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 24, 2019 8:01 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i Pasio Sokole Oko.

Zamgliło się jesiennie. Zasnuło. Zawilgotniło. Taki koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie kominie...
Moje klimaty, może sobie nawet popadać, ale troszkę.
Chyba uda mi się wyjechać na kilka dni na rykowiska jeleni w góry. To jest coś fascynującego, spania nie będzie, tylko nasłuchiwanie, nagrywanie, czekanie. A wokół góry i tylko echo będzie niosło...
A jelenie na wyciągnięcie ręki, pod płotem pensjonatu...Jest takie magiczne miejsce i ja tam...

Oby się udało...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17894
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto wrz 24, 2019 9:13 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i Pasio Sokole Oko.

Ojej, Czitko, to wspaniale! :D Trzymam kciuki, żeby się udało! :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto wrz 24, 2019 9:24 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i Pasio Sokole Oko.

Czytam o Paśku i kolejny raz w życiu mam refleksję, że koty to nieprawdopodobnie mądre stwory :) :ok: :ok: :ok: :201461
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto wrz 24, 2019 11:10 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i Pasio Sokole Oko.

JoasiaS pisze:Czytam o Paśku i kolejny raz w życiu mam refleksję, że koty to nieprawdopodobnie mądre stwory :) :ok: :ok: :ok: :201461

Tak, a każdy jest dodatkowo Wielką Tajemnicą, Paś uchylił rąbek właśnie... 8)
A teraz druga tajemnica, tym razem Brat. Chciałam wnusiowi przedstawić miłego kotka, ale okazało się, że to killer chyba :ryk:
Obrazek
:smokin:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17894
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto wrz 24, 2019 12:18 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i Pasio Sokole Oko.

:ryk: :ryk: :ryk: :strach:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto wrz 24, 2019 14:47 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i Pasio Sokole Oko.

czitka pisze:
JoasiaS pisze:Czytam o Paśku i kolejny raz w życiu mam refleksję, że koty to nieprawdopodobnie mądre stwory :) :ok: :ok: :ok: :201461

Tak, a każdy jest dodatkowo Wielką Tajemnicą, Paś uchylił rąbek właśnie... 8)
A teraz druga tajemnica, tym razem Brat. Chciałam wnusiowi przedstawić miłego kotka, ale okazało się, że to killer chyba :ryk:
Obrazek
:smokin:

ale kto killer - Brat czy wnusio? Bo ze zdjęcia nie wynika jednoznacznie... :lol:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto wrz 24, 2019 14:52 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i Pasio Sokole Oko.

jezusie ale słodkie kotyy, niedługo wstawię swoje pociechy :D

kociara55

 
Posty: 1
Od: Wto wrz 24, 2019 14:49

Post » Wto wrz 24, 2019 16:11 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i Pasio Sokole Oko.

Dobrze, ze nie usilowal uciekac wczesniej...

Brat sie dziecka przestraszyl moze?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84912
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 337 gości