Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 30, 2019 23:39 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

Uśmiech kota... 8)

Obrazek
Obrazek

andorka

 
Posty: 13112
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw paź 31, 2019 2:22 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Kot obrażony..

andorka pisze:Uśmiech kota... 8)

Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 31, 2019 22:08 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uśmiech kota..

uwielbiam kocie uśmiechy

MaryLux

 
Posty: 159634
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 31, 2019 22:38 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uśmiech kota..

Tak mi się zdaje, że sama nie wiesz co piszesz. Szans na adopcję "nie Twoich" nie masz :( . Skupiłabym się raczej na pomocy z forum. Ciut większa szansa (ja spłukana przez koty) ale zawsze?. Może? Tak tylko napiszę, że sam fakt "moje - nie moje" wpływa na koty i opiekunów. Jak Brat, Pasio i Mama będą wiedziały, że są Twoje (o czym chyba całe forum wie) to przestaną chorować! Czysty zysk :D I to na kotach :twisted:
Drops.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7976
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw paź 31, 2019 22:40 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uśmiech kota..

ewkkrem pisze:Tak mi się zdaje, że sama nie wiesz co piszesz. Szans na adopcję "nie Twoich" nie masz :( . Skupiłabym się raczej na pomocy z forum. Ciut większa szansa (ja spłukana przez koty) ale zawsze?. Może? Tak tylko napiszę, że sam fakt "moje - nie moje" wpływa na koty i opiekunów. Jak Brat, Pasio i Mama będą wiedziały, że są Twoje (o czym chyba całe forum wie) to przestaną chorować! Czysty zysk :D I to na kotach :twisted:
Drops.

Drops dobrze miauczy

MaryLux

 
Posty: 159634
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 31, 2019 22:44 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uśmiech kota..

Ale czasem miło mieć złudzenia :)
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 31, 2019 22:46 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uśmiech kota..

Aczkolwiek realizm jest bardziej realistyczny

MaryLux

 
Posty: 159634
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 31, 2019 23:23 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uśmiech kota..

MaryLux pisze:Aczkolwiek realizm jest bardziej realistyczny

No tak... A złudzenia są bardziej złudzeniowe... 8)
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Czw paź 31, 2019 23:26 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uśmiech kota..

Bastet pisze:
MaryLux pisze:Aczkolwiek realizm jest bardziej realistyczny

No tak... A złudzenia są bardziej złudzeniowe... 8)

i pocieszające

MaryLux

 
Posty: 159634
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 01, 2019 10:14 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uśmiech kota..

Mam je z głowy w nocy :twisted:
Otóż stała się rzecz przedziwna. Zimno się zrobiło, wołam te grubasy na noc do domu a tu cisza 8O
Zaglądam przez okno do piwnicy, gdzie mają swoje pomieszczenie i trzy ocieplane pudła do spania na dwóch wersalkach. I co widzę? W pudle typu budka na kocach zwinięta w kłębek i śpiąca Mama a przed pudłem dwa balerony :Brat i Pasio 8O Tak, że musiałaby jak po kłodach po nich przejść. Leżą, pilnują i grzeją 8O Brat dodatkowo języczek ma wywalony prawie cały :P
Oni są niesamowici w tej trójcy. Zostają, bo Mamie zimno, bo nie powinna być sama, bo może zmarznie...
Wołałam, prosiłam jednak, nie było z kim gadać. Będą spać razem, na dobre i na złe.
To i lepiej. Dostawiłam drugie pudło na tę samą wersalkę, wszyscy się pomieścili i zostali na noc w piwnicy.
Odpowiadając jeszcze na post ewkkrem - wiem, wiem, że na forum domu im nie znajdę, aczkolwiek może... :roll: Poza forum nie oddam, nie zaufam nikomu i nigdzie. Są kochani, przecudowni, ale to dla mnie ogromne obciążenie, nie samymi kotami mogę żyć :( I nie, oni nie chorują, poza Bratem czasem. Paś i Mama to najzdrowsze koty w tym wariatkowie. Być może dlatego, że niezdiagnozowane, ale szukać dziury w całym (kocie) nie zamierzam. Całe wakacje chorowały moje dziewczyny i dodatkowo Brat, na razie spokój, stabilnie i byle do wiosny. Ale w tej chwili jeszcze mam 4 koty w doleczaniu, schodzimy powoli ze sterydu. Wczoraj z Balbisią też w lecznicy, dziąsełko mi się nie podoba koło kła, smarować będziemy Dentiseptem. Nabyłam w lecznicy nowy, a okazało się, że mam w domu prawie całą tubkę starego, ważny do listopada 2019. Wysłać komuś? To dosyć drogie mazidło.
No i tyle na bieżąco.
Czitusia zestresowana za dużą ilością kotów, Brata się boi bardzo. Żadne obróżki, włączam muzykę relaksacyjną cichutko na laptopie na 8 godzin. Jest lepiej.
Niech ten listopad przejdzie...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17870
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt lis 01, 2019 15:01 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uśmiech kota..

:ok: Już dziś jest o 1 dzień bliżej do końca listopada niż wczoraj

MaryLux

 
Posty: 159634
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 01, 2019 18:51 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uśmiech kota..

Posiedzę sobie i się pogrzeję, zaświeciło jeszcze na chwilę...
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Wiosno, tęsknię :oops:
Brat
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17870
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt lis 01, 2019 19:28 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uśmiech kota..

czitka pisze:Posiedzę sobie i się pogrzeję, zaświeciło jeszcze na chwilę...
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Wiosno, tęsknię :oops:
Brat

Bracie, jesteś wspaniały! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 01, 2019 19:36 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uśmiech kota..

och jaki rozmarzony Brat :1luvu:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lis 01, 2019 21:36 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uśmiech kota..

Romantyzm w pełnym rozkwicie

MaryLux

 
Posty: 159634
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: grubysnake, Silverblue, zuza i 122 gości