Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 15, 2019 22:46 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uwierz w ducha

Tak, Dropsie :wink: , sytuacja jest trudna :( .
Ja sobie tu czasami piszę dla relaksu, bo i odreagować trzeba, ale jest bardzo trudno. Moje dziewczynki się starzeją, zaczynają chorować, wymagają troskliwszej opieki i uważniejszej obserwacji. One były zawsze, są i będą najważniejsze. Jak tu dzielić trudno emocje i czas, nie wspominając o funduszach? I skąd siły na to stado? Pasio, Brat i Mama to koty trudne. Bo są nierozdzielne, Mama dzika, Brat czasem chorujący a Paś urodą nie grzeszy :( I kto je przygarnie? :( Opiekuję się nimi najtroskliwiej jak mogę, tylko czasem już ręce opadają. Ale to wspaniała trójca, przekochane, dobre, mądre. Nie o to chodzi, że nikt na forum nie zapewni im lepszych warunków, u mnie nie są bezpieczne przecież, nie jestem z wielu względów w stanie przychylić im nieba na ziemi. Forum to nie tylko osoby z pierwszej strony Naszych Kotów, nas tu są dziesiątki tysięcy. Tych, którzy obserwują, podczytują,milczą, ale są. Czasem marzy mi się cud, że nagle pojawi się ktoś, kto je już pokochał i zabierze do siebie na zawsze. Dobry, odpowiedzialny, kochający dom. Oddam. Razem. I ten ktoś nie będzie żałował, to wiem na pewno.
A i takie tam gaworzenie nocą, spać trzeba.
Najbardziej boli mnie to, że moje dziewczynki straciły ogród. Ich od kilkunastu lat ogród. Już nie wychodzą. Boją się. Siedzą na schodach i w popłochu uciekają do domu, gdy zbliży się Brat, w którym już zero agresji. Czitusię wynoszę w koszyku na dach Hiltona, bo sama boi się przebiegnąć przez ogród.
Nie tak miała wyglądać ich starość :(
Edit: środa rano:
A to wypłosz Mami, rano na schodach tarasu. Kulka jest puchata już.
ObrazekObrazek
Nie moje w ogrodzie, moje pochowane w domu...
Przyszły chłopaki i już zaległy na z góry upatrzonym miejscu :smokin:
Obrazek
My sobie tutaj cichutko pośpimy, tam jest zimno i pochmurno, będziemy grzeczni...
Brat jeszcze przytomny, ale po minucie...trzy, czte....ry i...
Obrazek
spanie symultaniczne, oddech równy, bok w bok, tył w tył...
Obrazek
Zmiana pozycji, ale dalej jak w lustrzanym odbiciu :P
Ja za godzinę do pracy, wrócę przed szóstą. I co z nimi zrobić? :20147
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro paź 16, 2019 12:56 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uwierz w ducha

Czitka, a Ty nie miałaś już od tego roku wypoczywać na emeryturze? 8O

małgo

 
Posty: 4627
Od: Śro mar 06, 2002 12:36
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro paź 16, 2019 14:27 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uwierz w ducha

małgo pisze:Czitka, a Ty nie miałaś już od tego roku wypoczywać na emeryturze? 8O

Wypoczynek na emeryturze 8O . Nie ma czegoś takiego :( . Na emeryturze to się liczy grosiki i ... bez dorabiania ani rusz :evil: . No bo ... pincet plus ominęło emerytów szerokim łukiem :) .
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7989
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw paź 17, 2019 9:27 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uwierz w ducha

ewkkrem pisze:
małgo pisze:Czitka, a Ty nie miałaś już od tego roku wypoczywać na emeryturze? 8O

Wypoczynek na emeryturze 8O . Nie ma czegoś takiego :( . Na emeryturze to się liczy grosiki i ... bez dorabiania ani rusz :evil: . No bo ... pincet plus ominęło emerytów szerokim łukiem :) .

Dokładnie, niby emerytura, a czasu cały czas za mało.

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw paź 17, 2019 10:09 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uwierz w ducha

Hannah12 pisze:
ewkkrem pisze:
małgo pisze:Czitka, a Ty nie miałaś już od tego roku wypoczywać na emeryturze? 8O

Wypoczynek na emeryturze 8O . Nie ma czegoś takiego :( . Na emeryturze to się liczy grosiki i ... bez dorabiania ani rusz :evil: . No bo ... pincet plus ominęło emerytów szerokim łukiem :) .

Dokładnie, niby emerytura, a czasu cały czas za mało.

No niestety, taka jest prawda

MaryLux

 
Posty: 159713
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 17, 2019 14:55 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uwierz w ducha

Citka, kopnij mnie w d... i wyślij na Księżyc, ale ja się boję tej folii. Pod Twoją nieobecność kot może się zaplątać i udusić.
Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2624
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Pon paź 21, 2019 19:53 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje. Uwierz w ducha

Gutek, masz rację, folia nie jest bezpieczna, ale zawsze była pod kontrolą! Nie ma już folii, nie ma sikania, spokój zapanował, kończymy leczenia. Od dwóch tygodni nie byłam w gabinecie weterynaryjnym, to jest cud jakiś, sama nie wierzę :roll: .
Koniec wakacji, mnóstwo pracy, praktycznie to nie ma mnie w domu, chorować nie wolno, no! :evil:
Mam natomiast nowe zwierzątko:
Obrazek
Włochate, uszy ma, łapki, chodzi na czworakach i jest zadziwione całym światem :P
Obrazek
Ale ten czas leci.... :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon paź 21, 2019 20:03 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Zwierzątko malu

Wnusio - misio? Już nie taki malutki..... :)

aga66

 
Posty: 6134
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon paź 21, 2019 20:07 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Zwierzątko malu

Wygląda mi to na ursus wratislawiensis, bardzo groźny zwierz 8)
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33238
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon paź 21, 2019 22:14 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Zwierzątko malu

MB&Ofelia pisze:Wygląda mi to na ursus wratislawiensis, bardzo groźny zwierz 8)

Ursus to przecież krasnal!

MaryLux

 
Posty: 159713
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 21, 2019 23:23 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Zwierzątko malu

:D jaki miły widok! :1luvu:
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34267
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Wto paź 22, 2019 6:34 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Zwierzątko malu

MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Wygląda mi to na ursus wratislawiensis, bardzo groźny zwierz 8)

Ursus to przecież krasnal!

Ursus to po łacinie niedźwiedź, a na fotce mamy niedźwiadka z całą pewnością.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33238
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto paź 22, 2019 9:04 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Zwierzątko malu

O jakie cudne zwierzątko! :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto paź 22, 2019 9:26 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Zwierzątko malu

Piękny zwierz.

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto paź 22, 2019 9:34 Re: Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Zwierzątko malu

Slodyczek :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, Meteorolog1, Vi, zuzia115 i 143 gości