Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 10, 2019 22:48 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

zorganizujmy wycieczkę miauową, w pon będę na szkoleniu

MaryLux

 
Posty: 159718
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 12, 2019 9:30 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Zatęskniłam i zajrzałam. Już nawet nie próbuję ogarnąć rzeczywistości ani nadrobić zaległości. Cieszę się, że żyjecie i jesteście. My też jakoś dajemy radę całuję serdecznie wszystkich tych co się wycałować dadzą i pozdrawiam tych co im pozdrowienie wystarczy.
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3178
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie maja 12, 2019 10:31 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Hipciu, jak miło Cię widzieć :1luvu: !
Pobiegłam do ogrodu, żeby Cię przywitać kwiatkami, ale tylko takie znalazłam, moje ostatnie tulipany..
Obrazek
Mogą być :roll: ?
Często myślę o Tobie, zniknęłaś nam z forum, pewnie dużo innych zajęć!
Jak się masz? Jak koty?
Wszystkie moje wycałowałam od Ciebie, no może poza Mamą, ale ona się nie daje, oporny egzemplarz.
Ja też nie ogarniam ile tego, moje są, nie moje bytują czasowo, mam nadzieję.
Dzisiaj paskudny dzień, szaro, pada, Brat się uwalił i śpi na kanapie, nawet rano jeść nie chciał, Mama w Hiltonie bo pada, to co się będzie moczyć i usiłować zajrzeć na śniadanie.. Pasio gruby strasznie, brzuch jak piłka, ja już nie wiem co z takim zrobić, on je i je :roll:
Czitusia raczej dni przesypia, Balbisia niby dobrze, a z Cosią drobny, oby drobny, problem, jakaś narośl na brzegu małżowiny uszka się zrobiła. Nikt nie wie co to, mamy obserwować. Ma to wielkość łebka od zapałki.
No i tak...
Szczepan chyba działkę sprzedaje obok, będzie budowa...
Szaro mi.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie maja 12, 2019 11:15 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Czitka w końcu się przyznała :ryk: :ryk: :ryk:

czitka pisze:Hipciu, jak miło Cię widzieć :1luvu: !
Pobiegłam do ogrodu, żeby Cię przywitać kwiatkami, ale tylko takie znalazłam, moje ostatnie tulipany..
Obrazek
Mogą być :roll: ?
Często myślę o Tobie, zniknęłaś nam z forum, pewnie dużo innych zajęć!
Jak się masz? Jak koty?
Wszystkie moje wycałowałam od Ciebie, no może poza Mamą, ale ona się nie daje, oporny egzemplarz.
Ja też nie ogarniam ile tego, moje są, nie moje bytują czasowo, mam nadzieję.
Dzisiaj paskudny dzień, szaro, pada, Brat się uwalił i śpi na kanapie, nawet rano jeść nie chciał, Mama w Hiltonie bo pada, to co się będzie moczyć i usiłować zajrzeć na śniadanie.. Pasio gruby strasznie, brzuch jak piłka, ja już nie wiem co z takim zrobić, on je i je :roll:
Czitusia raczej dni przesypia, Balbisia niby dobrze, a z Cosią drobny, oby drobny, problem, jakaś narośl na brzegu małżowiny uszka się zrobiła. Nikt nie wie co to, mamy obserwować. Ma to wielkość łebka od zapałki.
No i tak...
Szczepan chyba działkę sprzedaje obok, będzie budowa...
Szaro mi.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 12, 2019 16:48 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Moje, nie moje, czuwać trzeba tak samo. Ale nie jest śmiesznie.
Brat chory jednak. Jutro rano, przed pracą zawożę do kliniki i zostawiam do wieczora, odbiorę dopiero koło ósmej. Nie ma mnie. Nie wyrabiam. Mam za dużo kotów. Nie moich. Kto wie, czy jednak nie będziemy korzystać z nocnego dyżuru u Niedzielskiego. Mam obserwować czy się nie pogarsza. Wymiotował śliną z krwią, nic nie je, osowiały.
Brat niestety z tych włóczykijów, on powinien mieć dobry, u mnie się zmarnuje.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie maja 12, 2019 17:03 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Nie dobrze z Bartem.
Mam nadzieję, że się szybko pozbiera.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 12, 2019 17:43 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Za Brata :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60351
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 12, 2019 18:05 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

:( Trzymam kciuki za Brata.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34268
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Nie maja 12, 2019 20:28 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Byliśmy jednak dzisiaj. Usg też było. Nie mam siły pisać teraz, ciała obcego nie ma, zatrucia nie ma, ale jest stan zapalny jelit. W podsumowaniu może IBD a może chłoniak. A może nie. Dostał steryd i coś przeciwwymiotnego, grzejemy się w domu, obserwujemy, jutro prawdopodobnie wieczorem kontynuacja, ale jeszcze nie bardzo wiem czego, teraz nasza doktor przeanalizuje opisy z dzisiejszej wizyty awaryjnej.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie maja 12, 2019 20:31 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

Uff, bałam się że to zatrucie.
Coś mi się koty i wątki mylą, czy Brat nie był ostatnio odrobaczany? Bo może stan zapalny jelit po-pasożytniczy?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33238
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie maja 12, 2019 21:35 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Jak się pozbyć kota z d

MB&Ofelia pisze:Uff, bałam się że to zatrucie.
Coś mi się koty i wątki mylą, czy Brat nie był ostatnio odrobaczany? Bo może stan zapalny jelit po-pasożytniczy?

Może...
Tak, był odrobaczany po tasiemcu :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław


Post » Pon maja 13, 2019 6:54 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

Ojej... Trzymam kciuki z zdrowie Brata i za Twoje siły...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon maja 13, 2019 8:23 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

Dziękujemy.
Brata podrzucam jednak za godzinę na cały dzień do mojej pani doktor do lecznicy, będzie pod kontrolą, mnie nie ma do ósmej wieczorem. Tak będzie lepiej. Odbiorę po pracy.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon maja 13, 2019 8:25 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

Kciuki za Brata. Oby to nie było nic poważnego! :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Silverblue i 147 gości