Mój kot sika pod drzwiami wejściowymi. Wiemy, że po prostu chce wyjść (mamy też backyard i tylne drzwi, ale tamten obszar jej nie interesuje).
Sika najczęściej nad ranem, choć bywa, że o innej porze. Wypuszczanie jej więc nie wchodzi w grę. Nie da się czuwać co noc, aby zgadnąć kiedy kot będzie chciał to zrobić. Poza tym - po prostu trzepnąłby ją tam samochód.
Drzwi frontowych otwartych też nie można zostawić, to nierealne.
Jest wysterylizowana (i zdrowa).
Dalej - żadne zapachy jej nie odstraszają. Mieszanina tych zapachów też nie.
Czy załatwia się do kuwety? Tak. I do drugiej kuwety.
Stawianie w tym miejscu jedzenia? Działało dwa dni. Teraz zeżre i zleje się tam gdzie je.
Co zrobić? Proszę o realne porady i nie o to, co już było (wymieniłem)