Ewa L. pisze:Bo te duże som takie nie obliczalne. Nigdy nie wiadomo kiedy wpadną na pomysł by np. kota do weta zabrać.
Moja to by mnie chciała codziennie, ale ją podobno jakaś wetka pogoniła, że przegina
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ewa L. pisze:Bo te duże som takie nie obliczalne. Nigdy nie wiadomo kiedy wpadną na pomysł by np. kota do weta zabrać.
MaryLux pisze:Ewa L. pisze:Bo te duże som takie nie obliczalne. Nigdy nie wiadomo kiedy wpadną na pomysł by np. kota do weta zabrać.
Moja to by mnie chciała codziennie, ale ją podobno jakaś wetka pogoniła, że przegina
Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Ewa L. pisze:Bo te duże som takie nie obliczalne. Nigdy nie wiadomo kiedy wpadną na pomysł by np. kota do weta zabrać.
Moja to by mnie chciała codziennie, ale ją podobno jakaś wetka pogoniła, że przegina
No widzisz ......a nie mówiłam.
MaryLux pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Ewa L. pisze:Bo te duże som takie nie obliczalne. Nigdy nie wiadomo kiedy wpadną na pomysł by np. kota do weta zabrać.
Moja to by mnie chciała codziennie, ale ją podobno jakaś wetka pogoniła, że przegina
No widzisz ......a nie mówiłam.
nie mówiłaś, ino śpiewałaś
MaryLux pisze:Lusia też za jakiś czas, ale pewnie ze 3 tyg spokoju jej damy
Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Lusia też za jakiś czas, ale pewnie ze 3 tyg spokoju jej damy
My byłysmy 13 grudnia i miałysmy się za miesiąc pojawić.
MaryLux pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Lusia też za jakiś czas, ale pewnie ze 3 tyg spokoju jej damy
My byłysmy 13 grudnia i miałysmy się za miesiąc pojawić.
Lusia 13 grudnia miała operację, badania krwi 28 grudnia
Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Lusia też za jakiś czas, ale pewnie ze 3 tyg spokoju jej damy
My byłysmy 13 grudnia i miałysmy się za miesiąc pojawić.
Lusia 13 grudnia miała operację, badania krwi 28 grudnia
Wiem pamiętam bo to tego samego dnia tylko godz po nas - my na 10 a Lusia na 11.
MaryLux pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Lusia też za jakiś czas, ale pewnie ze 3 tyg spokoju jej damy
My byłysmy 13 grudnia i miałysmy się za miesiąc pojawić.
Lusia 13 grudnia miała operację, badania krwi 28 grudnia
Wiem pamiętam bo to tego samego dnia tylko godz po nas - my na 10 a Lusia na 11.
Lusia pojechała o 10
ewkkrem pisze:Uff! Ja już w domu . Fajnie mojej dużej małpie dokopaliście . Ona tak se we łbie ukociła, że mało jem a dużo piję, i chudnę. Wyniki jutro. Ale wet się na niej za moją krzywdę odegrał - skroił ją na 150,00 zeta . Ja też troszkę się zemściłem, zrobiłem jej kupala i siusiala do transporterka .
Drops.
MaryLux pisze:ewkkrem pisze:Uff! Ja już w domu . Fajnie mojej dużej małpie dokopaliście . Ona tak se we łbie ukociła, że mało jem a dużo piję, i chudnę. Wyniki jutro. Ale wet się na niej za moją krzywdę odegrał - skroił ją na 150,00 zeta . Ja też troszkę się zemściłem, zrobiłem jej kupala i siusiala do transporterka .
Drops.
Żeby ona tylko się na Tobie nie pomściła ograniczeniem smaczków
Lusia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 132 gości