Strona 87 z 121

Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

PostNapisane: Pon kwi 15, 2019 18:30
przez aga66
Anna2016 pisze:Miau Ciociu, niestety nie czujemy, duża czuje pustkę, głuchą ciszę i nicość; prace nad tym kierunkiem zaczęły się w 2017r i to jest konsekwencja tych prac, nieżyjący rodzice dużej nie mieli w tym żadnego udziału. Gdyby żyli pewnie by się ucieszyli, ale nie żyją, duża nie widzi żadnego "udziału" jej dużych :( duża chciałaby jak umrze zapaść się w czarną dziurę; dodatkowo duża dostanie tak mały dodatek funkcyjny że czuje się tym bardzo upokorzona i już się nie cieszy, wolałaby mieć czas dla mnie i dla dbania o działkę


Przykro bardzo :placz: Ale mimo tego życzę by w wyniku zmiany różnych okoliczności humor się jednak poprawił.

Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

PostNapisane: Wto kwi 16, 2019 6:39
przez MalgWroclaw
Sabciu
:201461
Kitku, ja mam dużo plam słońca. Czasem najbardziej lubię spać pod kocem
Pralcia

Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

PostNapisane: Wto kwi 16, 2019 10:03
przez jolabuk5
Pralciu :1luvu: :1luvu: :1luvu: Ja pod kocem nie potrafię, nikt u nas nie wchodzi pod koc. Jak trzeba się schować, bo przychodzą OBCY, to włazimy do kanapy, albo do szaf, albo na szafy (tam tez jest bezpiecznie, bo Duża tam nie sięga :twisted: ). Za to jak jest bezpiecznie, to lubię wchodzić na Dużą i leżeć na niej bezpośrednio albo na przykrywającym ją kocu. Duża się przykrywa, bo jak za mną przychodzi poleżeć na Dużej Calineczka, to ona ugniata Dużą pazurkami :twisted: Pralciu, miłego spania na plamach i pod kocykiem :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kitek


Pralciu :201461 :201461 :201461
Sabcia

Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

PostNapisane: Wto kwi 16, 2019 11:26
przez Anna2016
Dziękuję aga66
Miau Sabulko, jak Twoje pasty??? Pod kocykiem owszem, czasem....Kiedyś duża jak wychodziła rano do pracy, to zostawiała mnie na swoim łóżku pod kocem a swojej dużej pisała kartkę typu: "Zunia jest pod kocem" - bo nic kociałka nie wystawało na zewnątrz, a duża się bała, że jej duża będzie mnie szukać lub, co gorsza i co bardzo rzadko było, spróbuje usiąść na łóżku mojej dużej :strach: (ale nigdy to się nie wydarzyło). acha, i czasem zostawiała mi taką maleńką przestrzeń wolną od koca - żebym miała tlen :ryk: Zunia

Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

PostNapisane: Wto kwi 16, 2019 12:00
przez jolabuk5
Zuniu, ja też bym się bała, żeby ktoś na mnie nie usiadł, jak leżę cała przykryta i NIC kociałka nie wystaje :D
Miau miziam Cibie :201461 i Twoją Dużą :201461
Sabcia

Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

PostNapisane: Wto kwi 16, 2019 12:04
przez Anna2016
Miau Ciociu, no właśnie. Teraz już nie ma tego niebezpieczeństwa....a ja leżakuje gdzie mi się chce....dobrze, że duża dba o kamik na balkonie, codziennie dosypuje kaszy dla gołębi i kawek. Dzięki temu ja mam rozrywkę i ptasie towarzystwo przez okno kiedy jestem sama a duża ma.....zasr...ny balkon :twisted: :ryk:

Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

PostNapisane: Wto kwi 16, 2019 19:04
przez jolabuk5
Masz fajną telewizję Zuniu! :201421
A ja ci gratuluję, że przetrwałaś wizytę u weta i że ze zdrowiem jest nieźle :ok: :1luvu:
Dziś miałam apetyt i zjadłam sporo past :D
Sabcia

Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

PostNapisane: Wto kwi 16, 2019 21:37
przez Anna2016
Miau Sabciu, jak dobrze, że ładnie zjadłaś :201461 :201461 :201461
Dziękuję miaubardzo Ciociu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tak, miałyśmy dziś ciężki dzień, duża już od rana bardzo mocno się bała, w pracy nic nie zrobiła (na szczęście nie było nic pilnego) bo nie mogła się ze strachu skupić. Byłam u...weta, i...miałam 1. pobranie krwi i 2. usg :ok: Ale byłam dzielna, a jaka grzeczna, duża powiedziała, ze Państwo Weci mnie zaczarowali :kotek: :)
Sabciu, za Twoim pozwoleniem wkleję tu moje wyniki, dobrze, żeby Twoja Duża i inne Ciocie i Ty oczywiście, mogli je zobaczyć... :oops: :oops: :oops:
oto one:

Obrazek

głupia duża nie umie oczywiście odwrócić obrazka :roll: :roll:
Obrazek

Miaupoproszę Ciociu, w wolnej chwilce, naucz, miauproszę moją głupią dużą odwracać zdjęcia a nie głowę :roll: :roll: :roll:

i jeszcze dla Przyjaciół:
Obrazek
Zunia

Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

PostNapisane: Śro kwi 17, 2019 6:50
przez MalgWroclaw
Wyniki powinna zobaczyć Blue, dobrze się zna i jest życzliwa.

Zuniu, też mamy taką budkę
Kubuś i Klusia

Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

PostNapisane: Śro kwi 17, 2019 7:15
przez Anna2016
Miau, dziękuję Ciociu, miauknę dużej żeby tak zrobiła jak piszesz :kotek:
A tutaj jest TO co duza teraz w pracy będzie robić
:roll: https://www.portel.pl/wiadomosci/elblas ... gie/111226


Miau Sabuniu, miziam Cię mocno, jak apetyt? ja zjadłam ale jakaś taka smutna byłam, nie biegałam, wyszłam tylko z budki siuu i wróciłam. Nosek miałam mokry i wilgotny, duża zamówiła wieczorem nowe chrupki dla mnie Farmina Vet Life hepatic....
miau, dobrego dnia, Wasza Zazulka

Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

PostNapisane: Śro kwi 17, 2019 8:29
przez jolabuk5
Zuniu, jak wrócę do domu, to poobracam zdjęcia Twoich wyników. Są niezłe, tylko GGTP wysokie, czyli coś z wątrobą, ewentualnie trzustką? Fosfataza alkaliczna chyba w normie, lipaza (w kierunku trzustki) nie była robiona. Zobaczymy, co powie Blue :D

Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

PostNapisane: Śro kwi 17, 2019 9:33
przez Anna2016
Poczytałam trochę w internecie i boję się czy to nie jest początek zapalenia trzustki :( :(

Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

PostNapisane: Śro kwi 17, 2019 9:34
przez Marzenia11
Anna2016 pisze:Poczytałam trochę w internecie i boję się czy to nie jest początek zapalenia trzustki :( :(

Nawet jeśli to 1) to początek 2) to się leczy. :ok:

Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

PostNapisane: Czw kwi 18, 2019 6:35
przez Anna2016
Miau Sabciu, miau Ciociu, co u Was słychać??? szykujecie miauświęta???? moja duża zapracowana nie ma czasu, jaja może ugotuje i tyle, a ja....jakoś zlizuję te tabsy na wąróbkę, duża mi rozkrusza i z żółtkiem daje na łapkę, humor mam taki sobie, a udało mi się pobawić bibułką wieczorem. :kotek: dobrego dnia Wam Wszystkim życzymy z dużą :kotek: Zunia

Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

PostNapisane: Czw kwi 18, 2019 8:10
przez mag828
Kotana Sabciu,
ja fczoraj nie kciałam nicz jeszcz
nicz, nawet paszt naszych urubionych
a nawet dużo pawikowałam i Duża żabrała mję do dochtórki
dochtórka mję wymiziała i chiba nawet kujnąła ale pszitulała mję czongle wjencz nje jesztem pewna
a dżiszaj to nawet sczech miseczkuf jadłam
Duża wsztawiła zdjencza w wontu moim i Frygi
życzem szpaniałego dnia i dużego apetytu, jak muj dżiszaj
dopsz czujonca siem Mati