Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 2 do zamkn

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 20, 2018 10:06 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

No tak to trochę wygląda, na szczęście tylko na łepku. Calineczka normalnie nie jest podrapana, tylko jak zje coś allergenowego.
Z uchem lepiej :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60130
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 20, 2018 13:22 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Dobrze Sabuniu ze zjadłas. Twoja Duża dobrze robi ze podtyka Ci jedzonko. Jak kotek ma pod pysiem miseczkę i duza przemawia i może jeszcze poglaska to kotek ciut więcej zje (ja tak mam). Duza tez nie wie dokladnie kiedy ja sie urodzilam zna tylko rok i pore roku..... Zunia.
Uszka Zuni wygladają nieciekawie....a Twój łepek Calineczko? Ciocia

Anna2016

 
Posty: 10441
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Wto lis 20, 2018 16:06 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Też nieładnie ciociu. Dziurki są z 2 stron :( Ale nie jem Purizona, więc może mi przejdzie. :ok: Trzymam łapki, zeby Zuni też przeszło :ok:
Calineczka
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60130
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 20, 2018 16:18 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Zuniu, to i tak lepiej, niż u wiekszości z nas :) Kitek i Usia nie znają nawet roku, Calineczka, Mini, Kitka i ja znamy rok (bez pory ). A jak Ty się znalazłaś u Dużej? Twoja Duża kiedyś mówiła, ale nie zapamiętałam. Opowiesz mi kiedyś?
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60130
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 20, 2018 17:42 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/33838004be8e95c1]Obrazek[/URL]

lucas 2014

 
Posty: 2993
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Wto lis 20, 2018 17:44 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Zuniu, to specjalnie dla Ciebie :1luvu: Julek.
Jestem może i taki... srebrny ale i to nie uchroniło mnie przed ulicą. :cry:

lucas 2014

 
Posty: 2993
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Wto lis 20, 2018 17:50 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Obrazek
Sabciu :love: :love: :love:

lucas 2014

 
Posty: 2993
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Wto lis 20, 2018 18:01 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

lucas 2014 pisze:Obrazek
Sabciu :love: :love: :love:

Ojej, ojej Lucasku, jesteś taki MĘSKI i przystojny, Mój Rycerzu! :king: :love: :king: :love: :king:
Sabcia
Julku, żadna uroda nie chroni przez złym losem! Fajnie, że przysłałeś takie cudne zdjęcie, Zunia będzie zachwycona! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60130
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 20, 2018 18:14 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Obrazek
Duża mówi, że mam zawsze... smutne oczy. Julek

lucas 2014

 
Posty: 2993
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Wto lis 20, 2018 19:46 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Julku :1luvu: dziękuję za Twoje zdjęcia, mamy podobne marchewkowe noski :D piękny jesteś mój przyjacielu, masz piękne srebrne futerko a wyraz pysia jest taki uważny i skupiony (tak jak moja duża, podobno taki ma wyraz swojego pysia :ryk: ). A jaki był Twój los wcześniej?
Ja, Ciocie, jestem kotkiem wyczekiwanym. Duża kiedyś zachciała mieć kotka; jakieś 20 lat wcześniej umarła jej suczka wzięta ze schroniska. Potem w domu dłuuuugo nie było żadnego zwierzęcia. Duża od dzieciństwa chciała kota. Nie wie czemu akurat 11 lat temu zdecydowała się. Szukała kociaka w ogłoszeniach na stronie www naszego miasta. W końcu znalazła. Jestem kotkiem wziętym z mieszkania. Duża nie widziała mojej mamy: ten ktoś kto mnie oddawał wyjeżdżał i dlatego szukał dla mnie domu; czyli wcześniej mieszkałam gdzie indziej niż dom, z którego wzięła mnie duża. To był 3 grudnia. Duża nie miała żadnego doświadczenia z kotami: pojechały z dużą dużej samochodem, duża dużej owinęła mnie w koc tylko łepek wystawał i trzymała na kolanach, a duża kierowała samochodem...że też transporterka nie miały :strach: ale duża jeszcze się nie znała na takich rzeczach... A jak weszłam do domu dużej to od razu do jej sypialni i od razu na jej łóżko i od razu TAM zrobiłam siuuuuu. Takie były moje początki u dużej. Miau, Zunia


Miaups, Lukasku podziwiam Twój drapaczek, ten półokrągły, fajny.

Anna2016

 
Posty: 10441
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Wto lis 20, 2018 20:05 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Hallo Zuniu, ten drapaczek był :oops: ... używany, Duża kupiła go 5 Euro. Podobno to Rufi (???).
Lucas
Wiesz Zuniu, jak też to już wcześniej pisałem ale ja jestem że schroniska. Duża widziała tylko moją... pupę :mrgreen: bo tak się bałem. Zobaczyła mnie całego później jak mnie musiała łapać. bo jeździła ze mną codziennie do weterynarza ( 14 dni pod rząd).
Miałem bardzo silny koci katar. Lucas

lucas 2014

 
Posty: 2993
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Wto lis 20, 2018 20:18 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Cześć Zuniu, ja jestem legnickim kotkiem. Komuś się chyba znudziłem i zostawił mnie... w śmietniku. Dobra tymczasowa Duża zabrała mnie... wysterylizowała i mieszkałem u niej ponad trzy lata. Przestała mnie ogłaszać bo :cry: nikt mnie nie chciał. Pewnego dnia przyszli tacy Duzi którzy przyszli zaadoptować taką młodzutką (12-miesięczną kotkę Grację) to sobie pomyślałem że pokażę temu Dużemu mój brzuszek. I co? Zakochał się 8O :lol: we mnie od pierwszego wejrzenia. Duży :ryk: był mój. Musieli mnie szczepić, badać , czipować... Duzi mieszkali.. w hotelu i czekali na mnie. Julek

lucas 2014

 
Posty: 2993
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Wto lis 20, 2018 20:49 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Och, ile ciekawych opowieści :201461 Zuniu, Ty naprawdę jesteś wyjątkowa :1luvu: Z naszego stadka żaden kotek nie był planowany. Wszyscy byliśmy początkowo tymczasami, ale tak długo się nie wyadoptowywaliśmy, że w końcu Duża uznała, że się zasiedzieliśmy i już nas nie odda :D
Julku, to wspaniałe, jak ktoś się zakochuje, jak Twój Duży. A czy Duży dalej jest w Tobie zakochany? Przyglądałam się Twoim oczkom i mince i pomyślałam, że one mogą wyrażać... tęsknotę. A teraz to nawet wiem, za kim będziesz tęsknił :201463
Lucasku, jak to dobrze, że Twoja Duża wypatrzyła Cię w schronisku! Teraz już nie musisz się niczego bać i jesteś prawdziwym Królem Życia :king: :love: :love: :love: I moim Rycerzem :1luvu:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60130
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 20, 2018 20:56 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Ojej ale wy macie historie - ja też taką mam.
Zanim trafiłam do Dużej mieszkałam u cioci Joli z Sabcią. W październiku 2010 roku Dużej umarł piesek Mikuś który był z Dużą prawie 9 lat a Duża adoptowała go w 2001 roku z łódzkiego schroniska . w 2011 roku podjęła decyzję , że zamiast pieska adoptuje kotka choć wcześniej nigdy kotka nie miała. Przeglądała ogłoszenia na stronie schroniska bo wtedy nie miała pojęcia , że istnieją takie fundacje jak Kotylion, Przytul Kota czy For Animals. I tak przeglądała, i oglądała i marzyła o czarnym kocie z zielonymi oczami bo urodziła się 13 - ego i czarny kot kojarzy jej się zawsze ze szczęściem a nie jak wielu z pechem. W końcu znalazła jakiś nr telefonu i zadzwoniła. Powiedziała pani z którą rozmawiała , że nie miała wcześniej do czynienia z kotami tylko z psem i jakiego kota szuka. Pani zaproponowała , że właśnie odbiera z lecznicy taką kotkę Balbinkę po sterylce i chyba ta będzie odpowiednia choć jaki ma charakter to nie wie. Duża się wystraszyła trochę bo jak tu zająć się kotkiem po operacji jeśli nie miało się wcześniej z kotkami do czynienia. Pani wyczuwając wahanie Dużej zaproponowała , że da nr telefonu do koleżanki która ma taką fajną i spokojną koteczkę Zuzię. To był telefon cioci Joli. Duża zadzwoniła ale ciocia nie mogła odebrać więc Duża uznała , że to jeszcze nie czas na adopcję kotka.Ciocia jednak oddzwoniła i przeprowadziła z Dużą rozmowę zadając jej mnóstwo pytań typu - gdzie duża mieszka czy w domu czy w bloku, jak w bloku to na którym piętrze, czy ma osiatkowany balkon i okna, jeśli nie to czy byłaby w stanie to zrobić ........Ciocia dała namiary na moje zdjęcia w schronisku bo byłam tam ogłaszana żeby duża mnie zobaczyła i podjęła decyzję. Okazało się , że gdy mnie duża zobaczyła zakochała się we mnie od pierwszego wejrzenia mimo , że nie jestem czarna tylko biało bura i nie mam zielonych oczu tylko bursztynowe i postanowiła , że mnie adoptuje. Zadzwoniła na następny dzień do cioci by powiadomić ją o swojej decyzji i umówić się kiedy po mnie przyjedzie. Ciocia podpowiedział Dużej co potrzebuję w nowym domku i Duża pojechała na zakupy. Kupiła mi nowy transporterek, drapaczek, miseczki , piłeczki , myszki i inne zabaweczki . Kiedy wszystko było gotowe 11 marca 2011 roku Duża przyjechała po mnie do cioci Joli. Oczywiście w drzwiach przywitała Dużą Sabcia a ,że jesteśmy do siebie podobne to Duża pomyliła ją ze mną.I właśnie wtedy zamieszkałyśmy z Dużą i mieszkamy do dziś.
Zuzia wspominkowa
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 20, 2018 21:26 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau miau, jak miło czytać Wasze historie :kotek:
Lukasku: Twoja pupka była dla Twojej dużej najpiękniejszą kocia pupką na świecie :lol: (a drapaczek super, Zunia też ma Rufi, już porządnie wydrapany...)
Julku, Twoja historia jest bardzo wzruszająca, Twój Duży pewnie bardzo Cię kocha, a teraz masz jeszcze przyjaciółkę :kitty: Kocie brzuszki są bardzo kochane, i Ty cały jesteś kochany. Moja duża przesyła całuski w srebrno-bure pysio :oops:
Zuziu od Cioci EwaL: Ty i Sabcia macie tyle wspólnych historii, jak te kocie losy się układają zadziwiająco.
Miaupozdrawiam Wszystkich, Zunia

Anna2016

 
Posty: 10441
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości