jolabuk5 pisze:Lucas, Julek - uroczo wyglądacie razem
Lucasku, a czego nie chcieliście zjeść? Julek się odwrócił plecami, a Ty patrzysz na tę "karmę" z wyraźnym niesmakiem Pewnie to była jakaś zdrowa karma, one są całkiem niejadalne
A te zapasy poniżej to też pewnie takie niejadalne?
Sabcia
Lady... widzisz Duża nam nawet na talerzykach nie podała. To takie kocie smakołyki. Niech sama zje. Jak Ty masz rację , mamy co prawda "misz-masz" ale nasza Duża nie ma w ogóle pojęcia o kocim smaku. Duża mówi, że robimy to... specjalnie i ignorujemy jej próby "przekupstwa".
Duża co prawda w jednej z miseczek znów daje nam suchą Granatę ale... no właśnie to nawet nie pachnie zachęcająco.
Lady, jesteś moją Walentynką.
Twój Lucas.