Strona 101 z 104

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

PostNapisane: Pt maja 07, 2021 10:21
przez Ewa L.
250517 to magiczne cyferki Ofelko. Podaj je dużej a ona będzie wiedziała co z nimi zrobić.
Dobra wróżka

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

PostNapisane: Pt maja 07, 2021 21:00
przez MaryLux
Miau?

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

PostNapisane: Nie maja 09, 2021 19:57
przez MB&Ofelia
Jako że jestem poza domem to nie mogę udostępnić Ofelii kompa do osobistego zdania relacji z otwierania prezentu od Dobrej Wróżki. Muszę opisać własnymi słowami.
Jej Kicistość najpierw dokładnie obniuchała pudełku, później grzecznie - aż nie do wiary! - oglądała kolejne prezenty, przeczytała lista od Poli, ponownie obniuchała wszystko, cierpliwie poczekała na poczęstunek... Nie do wiary! Jak nie ona!
Chyba Pola dobrze działa na Ofelię! Przy prezentach od Poli i Cioci Ewy Ofelczasta zachowuje się jak dama 8O

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

PostNapisane: Nie maja 09, 2021 20:58
przez Nul
Hm, Księżniczka, to chyba ma prawo się zachowywać jak Dama :)

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

PostNapisane: Wto maja 11, 2021 8:36
przez MaryLux
:201461 :201461 :201461

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

PostNapisane: Pon maja 24, 2021 9:07
przez Dyktatura
Komuś się wątek kończy a nowego nie widu, na słuchu.

Opowiem Wam jednak co się u nas wczoraj wydarzyło.
Godzina przed 22 wchodzę do łazienki i widzę dwa bobki na wycieraczce, przed kuwetą. Właściciela znam. Zrobiłam co musiałam i siadam na kanapie w pokoju. Przybiega Lilo. Myślę, chce się przytulić. Standard. A on wypina pupę i zaczyna załatwiać się na koc. Oczywiście zgoniłam i skończył robić, co musiał, na podłodze.
Jako, że ostatnio mamy spory problem z leczeniem trzustki, bo A) alergia na składnik który zawierają absolutnie wszystkie tabletki wspomagające trzustkę
B) chore nerki wykluczają podanie sterydu, zachodzę w głowę co go boli i co jest powodem załatwienia się poza kuwetą.
Między czasie martwienia wykonaliśmy wieczorną toaletę kotów i swoją. Siedzę w łóżku, jest już po 22. Ł. gasi światła w pokoju i nagle z łazienki słychać syk Nali.
Myślę, jak nic coś boli Lilka i teraz będzie zaczepiał Nalę i zaraz ją pobije.
A gdzie tam. Ani Lilowi nic nie było, ani nie miał zamiaru bić Naliny.
Ł. położył na kuwecie swój zwinięty pasek od spodni. WĄŻ jak malowany.
Biedne koteczki bały się i nie mogły wejść do kuwety.
12 lat życia z tymi futrami. Człowiek myśli, że już go nic nie zaskoczy. A jednak. :ryk:

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

PostNapisane: Pon maja 24, 2021 11:52
przez Ziemosław
No pięknie, sabotaż i to ze strony własnego tatusia! Biedne kitki :ryk:

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

PostNapisane: Pon maja 24, 2021 13:00
przez jolabuk5
Każdy by się bał WĘŻA! :strach:
Sabcia

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

PostNapisane: Pon maja 24, 2021 16:19
przez MB&Ofelia
Teściowna. Miauknij Teściu że już zamawiam kotolota, przylecę do was i go ugryznę w dupinkę i jeszcze mu nasiusiam do kapciów! :evil: :evil: :evil: No jak możmna robiać takowe okropeczne rzeczy! Straszyć kotki! Nie dać im się wysiusiać! :evil: I to straszyć mojego biedmnego koffanego chorutkiego Lilo! :placz:

Lilo mój Lilo. Martwiam się o cię okropecznie :cry: Dalej jezdeś takowy chudziutki? Próbowałam amciać za się i za cię, ale nie mieści mię się w brzusiu, a do twojego brzusia nie chce polecieć :(
Książniczk6a5 Ofelja


Jak widać podpisać się chciała własnołapnie
Duża

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

PostNapisane: Wto maja 25, 2021 22:26
przez MaryLux
Dyktatura pisze:Komuś się wątek kończy a nowego nie widu, na słuchu.

Opowiem Wam jednak co się u nas wczoraj wydarzyło.
Godzina przed 22 wchodzę do łazienki i widzę dwa bobki na wycieraczce, przed kuwetą. Właściciela znam. Zrobiłam co musiałam i siadam na kanapie w pokoju. Przybiega Lilo. Myślę, chce się przytulić. Standard. A on wypina pupę i zaczyna załatwiać się na koc. Oczywiście zgoniłam i skończył robić, co musiał, na podłodze.
Jako, że ostatnio mamy spory problem z leczeniem trzustki, bo A) alergia na składnik który zawierają absolutnie wszystkie tabletki wspomagające trzustkę
B) chore nerki wykluczają podanie sterydu, zachodzę w głowę co go boli i co jest powodem załatwienia się poza kuwetą.
Między czasie martwienia wykonaliśmy wieczorną toaletę kotów i swoją. Siedzę w łóżku, jest już po 22. Ł. gasi światła w pokoju i nagle z łazienki słychać syk Nali.
Myślę, jak nic coś boli Lilka i teraz będzie zaczepiał Nalę i zaraz ją pobije.
A gdzie tam. Ani Lilowi nic nie było, ani nie miał zamiaru bić Naliny.
Ł. położył na kuwecie swój zwinięty pasek od spodni. WĄŻ jak malowany.
Biedne koteczki bały się i nie mogły wejść do kuwety.
12 lat życia z tymi futrami. Człowiek myśli, że już go nic nie zaskoczy. A jednak. :ryk:

Jak można tak straszyć najwłaśniejsze kocidzieci?

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

PostNapisane: Śro maja 26, 2021 18:54
przez MB&Ofelia
Nie mogę się ruszyć. Ciorna leży koło mnie, z łepkiem na moim biodrze, mruczy i łaskocze mnie pazurami po tyłku.

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

PostNapisane: Śro maja 26, 2021 22:15
przez MaryLux
MB&Ofelia pisze:Nie mogę się ruszyć. Ciorna leży koło mnie, z łepkiem na moim biodrze, mruczy i łaskocze mnie pazurami po tyłku.

Mądre czernidełko

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

PostNapisane: Czw maja 27, 2021 9:05
przez Nul
Oczywiście że nie można się ruszyć w takiej sytuacji. Dopóki nie mieszkałam z kotami, nie wiedziałam, ile jest prawdy w powiedzeniu „nie mogę, kot na mnie leży” :)

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

PostNapisane: Czw maja 27, 2021 9:52
przez Koki-99
Nul pisze:Dopóki nie mieszkałam z kotami, nie wiedziałam, ile jest prawdy w powiedzeniu „nie mogę, kot na mnie leży” :)

:ok: :mrgreen:

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

PostNapisane: Nie cze 06, 2021 9:33
przez MalgWroclaw
Mam nadzieję, że dobrze się czujesz! Szczepionki kocham bardzo!