Miau.PL

Kotoloty już latają

Ofelia ma nową zabawkę. Gumową uszczelkę od pralki.
Potrzebuję przepisu na pasztet z kota

Kup drugą uszczelkę, coby kotek był szczęśliwy Pasztet i tak nie wyjdzie, bo koty są niedobre i w dodatku długo się gotują
Dobrej zabawy Ksienżniczce A Mała Cz. nie znalazła dla siebie uszczelki?

Nie kupię drugiej uszczelki bo to chodzi o to gumowe między obudową a bębnem! I to bura @ szarpie pazurami!

PS. I kopie w moich poziomkach na balkonie

Ups, to chyba kołnierz jest? Zamknij pralkę, póki się da Albo Kotecka zamknij? Może być kłopot, jak poszarpie uczciwie.
Za poziomki szubienica się należy Moze kamyczki na wierzch? Czy jej nie zniechęcają?
Najwyraźniej Ksienżniczka się nudzi. Wlacz jej kreskowki

No właśnie muszę pamiętać żeby zamykać pralkę Z poziomkami jest problem bo w tej samej skrzynce rośnie jeszcze śmierdziuch, próbuje kiełkować ogórek, a w miejscu gdzie kopie bura @ jest przewidziane miejsce na drugiego ogórka
No najwyraźniej się nudzi. No bo co ma robić kot w domu z drugim kotem, dwoma drapakami, posłankami po kilka w każdym pomieszczeniu, trawką do skubania w dwóch doniczkach, zabawkami porozrzucanymi po całym domu, ptakami latającymi koło balkonu (bo i wróble i szpaki mają obok gniazda), muchami zalatującymi do domu i bzykającymi przy szybie...

Eeeee, co tam drapaki, zabawki itp. Polecam Toma i Jerry'ego

https://m.facebook.com/watch/?v=785665678591059&_rdr

Ofelczę nie ogląda tv. Mała Czarna pewnie by oglądała, ale dla burej @ telewizja nie istnieje.
Nie ma rady, trzeba przerobić na pasztet

Marmolada18 pisze:Eeeee, co tam drapaki, zabawki itp. Polecam Toma i Jerry'ego

https://m.facebook.com/watch/?v=785665678591059&_rdr

Uwielbiam ta bajkę uwaliłabym się obok Bobiego i oglądałabym razem z nim
A ten odcinek znam na pamięć, jak z reszta większość

A siatka zapinana na poziomki i resztę? Tak, żeby lapki nie przelazły a roślinki w razie czego owszem? Zapinana lub wiązana, żeby móc zdjąć na zbiory.

Generalnie to ja w te poziomki nie wierzę, w zeszłym roku tylko rosły i nie owocowały i wcale nie wiem czy nie "wysadzę" ich na trawnik przed blokiem. Ale nie bardzo mi się podoba rpzsypywanie ziemi po całym balkonie
A z osiatkowaniem skrzynki byłby problem bo śmierdziuch jest dosyć wysoki.
Chyba muszę tam pokapać jakimś olejkiem cytrusowym...

Bura @ właśnie jakby nigdy nic żre kolację. Ryba która wcześniej kłuła ząbki jednak okazała się jadalna