Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII

Marlena wysiej pomidory z nasion.

No właśnie kupiłam nasiona pomidora, ale nie było koktajlowego, był tylko malinowy. Dorwałam jeszcze nasiona cukinii i ogórka. W domu mam rzodkiewkę i groszek cukrowy (właśnie wysiane), koperek, buraka cukrowego, fasolkę szparagową. Plus większość ziół mi przeżyła (poza rozmarynem, ale go wczoraj kupiłam i właśnie sobie przypomniałam że miałam go przesadzić do większej doniczki :oops:

).
Balkon ogarnięty. Przerwa na herbatkę i banana. Jak odpocznę to zabioę się za pierogi.
PS. Ofelia zjadła piórko. Takie malutkie. Z balkonu.

Kreacja zakupowa model wiosna 2020

MB&Ofelia pisze:Kreacja zakupowa model wiosna 2020

Baaardzo podoba mi się obecna moda

. Można się pokazać a i tak nikt mnie nie pozna

ewkkrem pisze:Baaardzo podoba mi się obecna moda . Można się pokazać a i tak nikt mnie nie pozna

No. Tylko to mnie pociesza jak wychodzę z domu - że nikt ze znajomych mnie nie pozna :roll:

Pokazałam zdjęcie Ł. Patrzy, patrzy i po chwili pyta: Czy to jest Marlena?
Czyli rozpoznał. Nie jest źle, a w czerwieni Ci do twarzy.

Dyktatura pisze:Pokazałam zdjęcie Ł. Patrzy, patrzy i po chwili pyta: Czy to jest Marlena?
Czyli rozpoznał. Nie jest źle, a w czerwieni Ci do twarzy.

Spoko, mógł mnie poznać po kurtce, albo po okularch, albo po szafie w przedpokoju :wink:

W czerwieni raczej nie jest mi do twarzy. Zwłaszcza jak nie widać twarzy :wink:

Myślę, że Cię poznał po naszej tapecie na ścianie. :ryk:

Wiesz doskonale, że Ł. nie zwraca uwagi kto jaką kurtkę nosi. O tym jak wygląda Twoje mieszkanie to chyba nawet nie wie. Czy on kiedykolwiek był u Ciebie w domu?
Po prostu Cię poznał i już. :201414

Pewnie że był. Przynajmniej raz graliśmy u mnie bodajże w koty. Ale fakt, po tapecie łatwiej :wink:

Wczoraj przyniosłam do domu dwa kurczaczki. Jeden filcowy, drugi taki drucikowo-cośtam. Pierwszego dziś rano znalzłam w kapciu. Drugiego nadal nie znalazłam. Muszę jutro uważać przy odkurzaniu.
Koty twierdzą że są niewinne i żadnego kurczaczka na oczy nie widziały.

Jak się gra w koty?

Poznałam Cię po wyrazie oczu.

Zdrowia i lepszych dni dla Wszystkich!!!

MaryLux pisze:Jak się gra w koty?

To się gra w erpegi, ale lepiej by wyjaśniła Dyktatura albo jej Małż, ja w to tylko grałam.

MalgWroclaw pisze:Poznałam Cię po wyrazie oczu.

Serio?

Sałatkę kroję. Czekam aż jaja wystygną. Ofelia mnie obudziła o 7 pawiem, ale że wydaliła z siebie tylko kapkę śliny to nie wiem czy jej się opłacało wogóle pawiować. A że nie mogłam już zasnąć to wstałam i wzięłam się do roboty.
Za oknem ładne słoneczko.

My wczoraj cały dzień w kuchni, ale było warto. Oj, przybędzie po 5 kg na każdy boczek.

Dużo zdrowia, nie tylko od święta :kotek:

Moli, Fuksio, Negra

Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII

Kto przegląda forum