Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 07, 2021 21:15 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

A tak mi wlasnie przyszlo do glowy, ciekawe czy nie ma tu na forum kotka o imieniu Lucecita (czyt. lusesita)?
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4254
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Nie lut 07, 2021 21:39 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

pibon pisze:A tak mi wlasnie przyszlo do glowy, ciekawe czy nie ma tu na forum kotka o imieniu Lucecita (czyt. lusesita)?

Pojęcia nie mam... Trzeba by poszukać w wyszukiwarce. Ale czasami ludzie nadają kotom bardzo ciekawe imiona.

Ofelia ma imię po głównej bohaterce filmu Labirynt Fauna. Imię Carmen przyszło mi do głowy w nocy po jej znalezieniu, jak próbowałam zasnąć.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33255
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie lut 07, 2021 21:55 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

MB&Ofelia pisze:
pibon pisze:A tak mi wlasnie przyszlo do glowy, ciekawe czy nie ma tu na forum kotka o imieniu Lucecita (czyt. lusesita)?

Pojęcia nie mam... Trzeba by poszukać w wyszukiwarce. Ale czasami ludzie nadają kotom bardzo ciekawe imiona.

Ofelia ma imię po głównej bohaterce filmu Labirynt Fauna. Imię Carmen przyszło mi do głowy w nocy po jej znalezieniu, jak próbowałam zasnąć.

A już podejrzewałam, że znałaś kiedyś jamniczkę Carmen (mamę Otella) z Poznania.

MaryLux

 
Posty: 159810
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 05, 2021 23:58 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

Ja do drapania kupuję już tylko słupki. Jeden duży drapak i 2 tuby są, a słupki wymieniam, jak się zużywają.
mam taki:
https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... _cm/285745
Liście mają w środku drut, którym można drapak dodatkowo zamocować - ja zawijam wokół klucza w szafie :D Dzięki temu drapak jest bardzo stabilny, chociaż i tak na stabilność nie narzekam. Koty bardzo chetnie korzystają z tego drapaka.

Ostatnio zamawiałam dla Jolki dworcowej drapak słupek w Drapexie, czyli z litego drewna. Jolka miała podstawę do słupka, więc wystarczyło zamówić sam słupek, wzięłam taki o większej średnicy - 10 cm (standardowy słupek ma 8 cm. Linka sizalowa 1 cm, więc drapak dosyć trwały. Wybrałam wys. 80 cm i standardowy gwint, co daje 118 zł za słupek. 2 gwinty są wygodne, bo jak koty wydrapią drapak w jednym miejscu, można rurę odwrócic i jeszcze trochę posłuży.
https://www.drapex.pl/gruba-rolka-do-drapaka

Można też zamówić śruby mocujące - 1,50,zł taniutko, a wiadomo, że będzie dobrze trzymać.
Jeśli nie masz podstawy do słupka, to można ją też kupić oddzielnie:
https://www.drapex.pl/podstawa-do-drapaka
Podstawa 40x40 kosztuje 45 zł, czyli razem 164,5 zł, dostawa powyżej 100 zł - za darmo.

Chyba, że jeszcze chce się półkę na górę drapaka - ja nie lubię, ale jak ktoś chce, to półeczka górna 30x30 kosztuje 30 zł, czyli wtedy koszt całości to 195 zł
https://www.drapex.pl/polka-pluszowa-do ... a-dla-kota

Oczywiście można zamówić cały drapak, ale nie mają tych z szerszą średnicą słupka, a Jola taki chciała - standardowe 8 cm to jednak dość cienki słupek, dobry do dużego drapaka, ale wolnostojący powinien być grubszy. Ale jeśli się ktoś zdecyduje na cieńszy słupek, to cały drapak 80 cm z podstawą 40x40 kosztuje 127,99 (dostawa gratis).

Oglądałam tez słupki w TUTZI - oni robią bardzo solidne rury z tektury o grubości 1 cm, mam taki w domu, jest bardzo trwały.
Drapak-słupek o średnicy 12 cm i wysokości 80 cm, podstawa ogromna (50x50 cm), linka sizalowa 1,2 cm - kosztuje 176 zł.
http://tutzi.eu/index.php/produkt/drapak-p1-slup-80/
Ale warto popatrzeć, bo np. w drapakach podstawowych (średnica słupka 10 cm, linka sizalowa 1 cm) można znaleźć coś bardziej rozbudowanego:
http://tutzi.eu/index.php/kategoria-produktu/bags/
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60518
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 06, 2021 0:13 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

A wiesz... tak się nieśmiało zastanawiam... czy to przypadkiem nie miało się znaleźć w moim temacie :oops: .


Słupki drewniane owinięte sizalem to moje marzenie :1luvu: . Kiedyś, jak już koty zużyją rury to sobie właśnie takie zamówię - nic nie przebije trwałości takiego słupka! Niestety, to marzenie nie jest najtańsze, a koszt zrobienia własnoręcznie drapaczka na wypasie wzrósłby mi z ok.20-25 funtów na jakieś 150 funtów :roll: . Mimo wszystko różnica bardzo spora. Rozmiarami drapaka też celuję w extra duże - zarówno savannah jak i syberyjczyki to duże koty (Sierra ma 5 kg kości, Tulka zaledwie 4,5 kg, ale pewnie jeszcze 2 lata będzie rosła powolutku... jej mama ma 6 kg, tata 10 kg :twisted: ). Standardowy drapaczek z typowymi półkami jest za mały. Dlatego półki robię sama, duże i grube i wytrzymałe.

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Sob mar 06, 2021 0:44 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

Wiesz, duży drapak w tych firmach to już spory koszt, to co opisywałam to słupki 80 cm. Ty pisałaś o półeczkach, czyli o innej sprawie i chcesz je robić sama, dlatego Tobie słupków nie proponowałam. Natomiast jeśli coś z propozycji przyda się także Tobie - to dobrze, że napisałam :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60518
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 06, 2021 10:42 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

No nie, słupek to nie to, moje arystokotki muszą mieć drapak z półeczkami, kilkoma słupkami i bocianim gniazdem na szczycie, żeby Czarnidełko mogła sobie tam podrzemać! Na pojedynczy słupek nawet nie spojrzą, o podrapaniu go nawet nie mówiąc.
No i konstrukcja musi być stabilna, żeby nieco ponad 4 kilo kota, wskakując w pełnym galopie, nie przewróciło drapaka.

Dzisiaj mamy słoneczko, był krótki balkoning, opalanie, teraz Ofelia śpi w pojemniku na pościel w narożniku, a Mała Czarna dogorywa w słonecznej plamie przy drzwiach balkonowych.
Jeszcze pannice nie wiedzą że będą miały chatę wolną - rodzice zażyczyli sobie mojej wizyty, wrócę dopiero jutro.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33255
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob mar 06, 2021 10:57 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

MB&Ofelia pisze:No nie, słupek to nie to, moje arystokotki muszą mieć drapak z półeczkami, kilkoma słupkami i bocianim gniazdem na szczycie, żeby Czarnidełko mogła sobie tam podrzemać! Na pojedynczy słupek nawet nie spojrzą, o podrapaniu go nawet nie mówiąc.
No i konstrukcja musi być stabilna, żeby nieco ponad 4 kilo kota, wskakując w pełnym galopie, nie przewróciło drapaka.
.


To co ja mam powiedzieć, jak celuję z drapakiem w wagi 2 x 5 kg (bo w tym roku możliwe, że się będę kocacać o 2 kotkę, Tula prosiła o koleżankę) + 2 x 5 kg gościnnie (Sierra z Lucindą) + 10 kg (w planach za parę lat) :twisted: . Najgorsze są Sierra i Luci, mimo wszystko savannah uprawiają parkour niedostępny większości kotów domowych (a już na 100% niedostępny dla "cieżkopupnej" Tulki), polegający na odbijaniu się od wszystkich mebli, ścian, przedmiotów i ludzi w dzikim pędzie tak, żeby pokonać całe mieszkanie bez dotykania podłogi.

Wszyscy się dziwili, czemu domagałam się (od wszechświata i okolicznych znajomych) blatu kuchennego na podstawę.. no, to temu się domagałam - sama podstawa waży dobrze 10-15 kg :twisted: . Jeżeli będzie za lekkie to wsypię żwiru w rury i niech mnie koty w nos cmokną :twisted:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Sob mar 06, 2021 11:32 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

Sierra pisze:
MB&Ofelia pisze:No nie, słupek to nie to, moje arystokotki muszą mieć drapak z półeczkami, kilkoma słupkami i bocianim gniazdem na szczycie, żeby Czarnidełko mogła sobie tam podrzemać! Na pojedynczy słupek nawet nie spojrzą, o podrapaniu go nawet nie mówiąc.
No i konstrukcja musi być stabilna, żeby nieco ponad 4 kilo kota, wskakując w pełnym galopie, nie przewróciło drapaka.
.


To co ja mam powiedzieć, jak celuję z drapakiem w wagi 2 x 5 kg (bo w tym roku możliwe, że się będę kocacać o 2 kotkę, Tula prosiła o koleżankę) + 2 x 5 kg gościnnie (Sierra z Lucindą) + 10 kg (w planach za parę lat) :twisted: . Najgorsze są Sierra i Luci, mimo wszystko savannah uprawiają parkour niedostępny większości kotów domowych (a już na 100% niedostępny dla "cieżkopupnej" Tulki), polegający na odbijaniu się od wszystkich mebli, ścian, przedmiotów i ludzi w dzikim pędzie tak, żeby pokonać całe mieszkanie bez dotykania podłogi.

Wszyscy się dziwili, czemu domagałam się (od wszechświata i okolicznych znajomych) blatu kuchennego na podstawę.. no, to temu się domagałam - sama podstawa waży dobrze 10-15 kg :twisted: . Jeżeli będzie za lekkie to wsypię żwiru w rury i niech mnie koty w nos cmokną :twisted:

Yyyyy... Proponuję ten blat jeszcze przyśrubować do podłogi!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33255
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob mar 06, 2021 12:00 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

Nie kuś :twisted: . Ja bardzo liczę na fakt, że syberyjczyki raczej skaczą nisko, to koty wspinaczkowe - z rozbiegu, z pełną masą będą uderzać na wysokość max pół metra (Tulce nie zawsze wyjdzie wskoczenie na krzesło, żeby wam jakoś jej skoczność zobrazować :lol: ). Za to księciuniowe dziewczyny może i potrafią z rozpędu przywalić na wysokość metra (Sierra spokojnie z miejsca wskakuje na szafę), ale są lżejsze...


Ale się nie przejmujcie - dopóki w moim domu były tylko zwykłe koty to też uważałabym budowanie aż takich czołgów za lekko rąbnięte... Wtedy sądziłam, że drapaki RHRQuality są dla ludzi, którym się nudzi i wymyślają na siłę, teraz się na nich wzoruję marząc o czymś, co wytrzyma dłużej niż rok :ryk: .

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Sob mar 06, 2021 12:51 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

Mnie się wydaje, że rury PCW (kanalizacyjne :) ) są niezniszczalne tylko nieco lekkie. Ja zrobiłam drapak w kształcie litery U (do góry nogami :) ). Rury dwie w pionie +krótsza w poziomie połączone kolankami 90st. Owinęłam sizalem, przymocowałam do podstawy(90x50 - płyta meblowa przytargana ze śmietnika)). Mam koty starsze i one wspinają się jak po drzewie :D . Podstawę okleiłam starym kocem, który przykrył kątowniki niezbędne do przy mocowania "słupków" do podstawy.
Niestety, dałam cienki (czytaj - tani :mrgreen: ) sizal i muszę wymienić oplot :twisted: .
Około 1,5 - 2 lat temu:Obrazek

Obrazek

Teraz:
Obrazek :(
Rury są ok. Mam zamiar wymienić sizal (kupiłam taki 1,2 cm) i wymienić obicie podstawy. Myślę jeszcze nad patentem na: zdejmowane "obicie futerkowe" podstawy coby można było wyczyścić :mrgreen: .
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8005
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob mar 06, 2021 12:59 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

jolabuk5 pisze:Ja do drapania kupuję już tylko słupki. Jeden duży drapak i 2 tuby są, a słupki wymieniam, jak się zużywają.
mam taki:
https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... _cm/285745
Liście mają w środku drut, którym można drapak dodatkowo zamocować - ja zawijam wokół klucza w szafie :D Dzięki temu drapak jest bardzo stabilny, chociaż i tak na stabilność nie narzekam. Koty bardzo chetnie korzystają z tego drapaka./

Miałam. Tuba się złamała na pół. Z rozpędu wskoczyła na niego i klops. Zamiast na słupku zatrzymała się na ścianie (oprócz tego, że ja się popłakałam ze śmiechu, bo łomot i wrzask był niesamowity kotu nic się poważniejszego nie stało, skończyło się na lekkim guzie od rąbnięcia w beton). Zareklamowałam- reklamacja została odrzucona, bo drapak był źle użytkowany.
Jednak z chęcią bym zmieniła nasz widokowy, ale widokowy to do sufitu, bo pod sufitem leżakuje, a one tak piekielnie drogie. Nasza samoróbka już dość mocno wyeksploatowana i choćby ze względów wizualnych warto by było zmienić na coś ładniejszego.

Chikita

 
Posty: 6458
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Sob mar 06, 2021 14:17 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

Ewkkrem o, właśnie taie rury mam zamiar użyć! Ty też wzięłaś rozmiar "kibelkowy" (11 cm)? Sizalu od początku szukałam grubego, 1 cm... Gdzieś kiedyś wyczytałam, że koty potrafią wbić pazury w drapak do 8 mm i dlatego tak bardzo rwą cieńsze sznurki.

Na wspomnianą lekkość rur podobno świetnie sprawdza się trochę kamienni w rurze :twisted: .


Na zamontowanie rur znalazłam inny patent - bierzesz zaślepkę o odpowiednim rozmiarze (krótka rura z "denkiem", nie mam pojęcia jaka jest fachowa nazwa :oops: ), przykręcasz ją do podstawy (najlepiej 5 śrubami, dla stabilności), a na nią wkładasz rurę z sizalem. Całość można wzmocnić klejem na gorąco. Tak samo montujesz denka na półeczkach i po prostu wsadzasz je na rurę.

Dzięki temu, w razie pilnej potrzeby, jeżeli nie użyjesz kleju, można drapak w miarę wygodnie rozłożyć czy przebudować :ok:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Sob mar 06, 2021 14:26 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

Sierra pisze:

Na zamontowanie rur znalazłam inny patent - bierzesz zaślepkę o odpowiednim rozmiarze (krótka rura z "denkiem", nie mam pojęcia jaka jest fachowa nazwa :oops: ), przykręcasz ją do podstawy (najlepiej 5 śrubami, dla stabilności), a na nią wkładasz rurę z sizalem. Całość można wzmocnić klejem na gorąco. Tak samo montujesz denka na półeczkach i po prostu wsadzasz je na rurę.

Dzięki temu, w razie pilnej potrzeby, jeżeli nie użyjesz kleju, można drapak w miarę wygodnie rozłożyć czy przebudować :ok:

Extra pomysł :1luvu: . Głównie ze względu na łatwość demontażu i wymiany sizalu. No i łatwo wymyślić "mobilną" wyściółkę podstawy. Taką na rzepy lub ekler :D

Kochana Księżniczko Ofelio, wybacz, temat nas wciągnął :twisted:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8005
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob mar 06, 2021 14:35 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VIII zimno wszęd

Ofelio... Carmen... o żadne wybaczanie nie proszę, bo w dalszym ciągu nie zagłosowałyście na wygląd mojego drapaczka :evil: .

Tula


Ewkkrem ja postawiłam na wygodę i czystość - mam zamiar podstawy w ogóle niczym nie obijać... ponieważ rury będą montowane od środka to i tak niczego nie muszę chować, jedyna zabawa była ze znalezieniem drewnianych mebli, żeby to estetyczniej wyglądało. Płyta wiórowa po przycięciu jednak nie jest tak śliczna jak drewienko. A temat drapaka zaczęłam wczoraj w swoim temacie, Joli się chyba odpowiedź omskła nie tam gdzie trzeba :lol:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 69 gości