O, super, w końcu miau cię wpuściło!
Nad deską się panowie zastanawiali, ale jak zaczęłi ją oglądać to się okazało że jest w kiepskim stanie i oderwali. Mi było wszystko jedno, byle było bezpiecznie.
Wietrzenie futra było krótkie bo zimno.
Półeczkę na balustradzie trzeba będzie zrobić od nowa, ale to pikuś.