Strona 1 z 53

Szczypiorki Femka [']

PostNapisane: Pon lis 12, 2018 1:12
przez Femka
Nowa część (diabli wiedzą, która) miała się zacząć relacją z rejsów po morzach i oceanach, ale niestety mój tata miał stłuczkę i na weekend wziął mój samochód, w którym był aparat. Relacja z mórz będzie zatem później. Ponieważ dzisiaj świętowałam Niepodległość (chwilowo zawłaszczoną przez ograniczone grono buraków pastewnych), zacznę od krótkiej relacji z imprezy gminnej.
Było pięknie i wspaniale, epokowo.

Zaczynamy od koni z jeźdźcami w mundurach legionistów:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek


Była wsiowa orkiestra strażacka:

Obrazek

Byli też legioniści i ich kobiety:

ObrazekObrazek


Jak już zaczęłam trzaskać foty przesympatycznemu legioniście, to okazało się, że była masa chętnych, żeby i mnie uwiecznić w towarzystwie wojownika o wolność:

Obrazek

A potem przybiegł czym prędzej nasz Sołtys i (od 21 października) Radny:
Obrazek

A skoro już trzasnęliśmy sobie fotkę z wojakiem Piłsudskiego, to uznałam, że naszego Sołtysa uwiecznię z Martą, szefową naszego wsiowego Stowarzyszenia:

Obrazek

No i ciekawostka biologiczna: panie, co do których nie mogłyśmy się z Martą zdecydować, czy to stylizacje epokowa, czy raczej charakterystyka duszy (to te w głębi) :lol:

Obrazek

Dzielnie reprezentowaliśmy naszą wieś na oficjalnych obchodach, składaliśmy nawet kwiaty. To znaczy składał Benek, nasz Sołtys, a my robiłyśmy za aniołki Charliego :lol: I, jak widzicie, jaki Charlie, takie aniołki :lol:

Po części oficjalnej była grochówka, pokazy akrobacji jeździeckiej (też w strojach epkowych) na koniach tak pięknych, ze aż mi dech w piersi zaparło. Zresztą postanowiłam jednak spróbować dać się uwieść sztuce jeździeckiej i miłości do koni i po weekendzie zamierzam odwiedzić stajnię w sąsiedniej wsi i rozpocząć naukę jazdy konnej.

Były też wystawy tematyczne, śpiewy pieśni patriotycznych w wykonaniu pań z wiejskiego zespołu śpiewaczego, ognisko ze zwyczajną (pyszną) i wystawy tematyczne. A potem wróciliśmy do domu. I tak świętowaliśmy w naszej Gminie.

Było bardzo mało ludzi. Właściwie tylko pracownicy Urzędu Gminy (jak znam pisdzielską wójtową, to im zwyczajnie kazała) i instytucji gminnych. Szkoda. Czeka nas 5 lat intensywnej pracy nad ruszeniem ludzi z domów i zainteresowaniem ich tym, co się dzieje w Gminie.

Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

PostNapisane: Pon lis 12, 2018 8:03
przez aga66
Impreza super, faktycznie mało ludzi. U nas w Uczelni co roku na 11 listopada jest uroczystość składania wieńców pod pomnikiem J. Piłsudskiego i w tym roku byli właściwie sami składający. A jest uroczyście z asystą wojskową. Ludzie chyba świętują przed telewizorami.

Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

PostNapisane: Pon lis 12, 2018 14:44
przez evanka
jezdem Obrazek

Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

PostNapisane: Pon lis 12, 2018 14:57
przez Ja-Ba
Dzień dobry w nowym wątku :D

Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

PostNapisane: Pon lis 12, 2018 15:20
przez Gretta
Cześć :) ładnie wyglądasz. :ok:

Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

PostNapisane: Pon lis 12, 2018 18:24
przez Szalony Kot
Wszyscy do Warszawy na narodową demonstrację pojechali może :roll:

Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

PostNapisane: Pon lis 12, 2018 18:28
przez Femka
Może tak być. Północna część Gminy jest bardziej pisdzielska niż sam kurdupel.

Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

PostNapisane: Pon lis 12, 2018 18:53
przez Malk
Dzień dobry :D

Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

PostNapisane: Pon lis 12, 2018 19:20
przez Femka
:D
Dzień Dobry. Powolutku odmeldowuje się cała Loża Szyderców. :lol: Bez szydery ten wątek prawdopodobnie byłby nudny jak flaki z olejem. Bo ile można gadać o kotkach i pieskach :mrgreen:

Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

PostNapisane: Pon lis 12, 2018 19:36
przez evanka
Jeśli myślisz, że mnie powyższym obrazisz i się zmyje, to jesteś w totalnym błędzie :twisted:

Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

PostNapisane: Pon lis 12, 2018 19:39
przez Femka
oops, rozszyfrowałaś mnie. :mrgreen:

Jak mówi przysłowie: nie możesz zwalczyć wroga, to się z nim zaprzyjaźnij :lol:

Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

PostNapisane: Pon lis 12, 2018 20:54
przez Feebee
Łoł, ale impreza wsiowa!
Pasuje Ci ten pan Legionista. :P :ok: Do płaszcza. I nie tylko. :lol:

Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

PostNapisane: Pon lis 12, 2018 20:56
przez Maryla
a kuku :smokin:

Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

PostNapisane: Pon lis 12, 2018 21:14
przez Femka
Feebee pisze:Łoł, ale impreza wsiowa!
Pasuje Ci ten pan Legionista. :P :ok: Do płaszcza. I nie tylko. :lol:

uważaj sobie, Poznań to też wieś, tylko ciut większa :lol:
Niestety, pan legionista nie był zainteresowany niczym więcej oprócz foty :roll:

Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

PostNapisane: Wto lis 13, 2018 8:59
przez Femka
aga66 pisze:Impreza super, faktycznie mało ludzi. U nas w Uczelni co roku na 11 listopada jest uroczystość składania wieńców pod pomnikiem J. Piłsudskiego i w tym roku byli właściwie sami składający. A jest uroczyście z asystą wojskową. Ludzie chyba świętują przed telewizorami.

U nas brak zainteresowania ludzi tym, co się dzieje w Gminie, to prawdziwym problem. Przez to wiele przegrywamy. Kilka miesięcy temu mieliśmy zebranie wiejskie, na którym mieliśmy zdecydować, co zrobimy z rocznym funduszem sołtysa. O zebraniu informowaliśmy wszystkich, przyszła garstka. Kwota została przegłosowana, informacja została podana na FB i zaczęły się odzywać dziunie - matki dzieciom, że dlaczego nie zostanie zadaszony plac zabaw i że nikt nie myśli o dzieciach. No to już nie wytrzymałam i napisałam im, że mogły ruszyć dupę i przyjść zagłosować. Dziunie oczywiście obraziły się na śmierć i życie.