Szczypiorki Femka [']

Witamy w nowym wątku. I przycupniem cichutko, jak to my...

Znaczy ja i kotki dwa

Buziaki dla kotków dwóch :1luvu:

Ponczek

Jakoś tak mnie aż ścisnęło, jak przeczytałam wątek o łódzkim schronie i myśli powędrowały do Twojego Ponczka.

Właśnie dlatego tak mnie ta afera ruszyła, a pierwszego dnia, gdy się o niej dowiedziałam, przeryczałam cały wieczór. Gdyby nie to, że Ponczek jest bardzo oszczędny w rozdawaniu czułości, chciałabym go nosić na rękach i ściskać.
Niestety, Ponczek nie grzeszy umiarem tylko w sprawach żywieniowych :evil:

Femka pisze:
Feebee pisze:Łoł, ale impreza wsiowa!
Pasuje Ci ten pan Legionista. Do płaszcza. I nie tylko.

uważaj sobie, Poznań to też wieś, tylko ciut większa
Niestety, pan legionista nie był zainteresowany niczym więcej oprócz foty

gupek legionista
i świetna impreza! Kocham takie :1luvu:

i cześć wszystkim

zabers z Kartofliska

Jestem

Helou, helou :1luvu:

Pożegnajcie się z Nerutkiem, bo dzisiaj mu nóżki z dupy powyrywam. Albo nie, podeślę go jakiemuś mojemu wrogowi.

Szczegóły?

Szczegóły znajdują się na podłodze w moim domu. Calutka w śladach po nerutkowych łapiszczach. Wpadł jak petarda.
Dzisiaj był dzień sprzątania.

Sobie samej łapki powyrywaj, żeś za wcześnie sprzątnęła! Sama wyrywna do sprzątania, a piesku żałuje odrobiny zabawy. Biedny Nerutek.

eeeeeee, a już myślałam że rzeczywiście coś nabroił :roll:

Tutaj to musiałabym chyba napisać, że Nerutek zjadł człowieka, żebyście uznały, że jednak nabroił :roll:

Przy czym słowa "nabroił" użyłam świadomie.

Malk, Twoja uwaga o wyrywaniu moich łapek była skandaliczna.

Uprzejmie donoszę, korzystając z okazji, że dzisiaj udało mi się wstać o czasie, czyli o 6. Przedwczoraj na FB się żaliłam, że zrywka z łóżka w środku nocy po 8 dniach bumelki będzie dramatem. No i wczoraj zwlokłam się po 8 :lol:

Na pewno w dzisiejszej wczesnej pobudce pomógł fakt, że wieczorem położyłam się z książką na dole, na krótkiej kanapce, i zasnęłam na dobre :lol:

Chyba coś podejrzewałam, bo czytać zaczęłam, jak zwierząsia zostały oporządzone na noc, Ponczek przywleczony do domu, po prysznicu i myciu zębów.

EDIT: prysznic i mycie zębów dotyczy mnie, nie Ponczka.

Femka pisze:Tutaj to musiałabym chyba napisać, że Nerutek zjadł człowieka, żebyście uznały, że jednak nabroił Przy czym słowa "nabroił" użyłam świadomie.

Chyba zależy, co to by był za człowiek. Niektórych mógłby zjeść, wtedy martwilibyśmy się jedynie o zdrowie Nerutka.

Femka pisze:Szczegóły znajdują się na podłodze w moim domu. Calutka w śladach po nerutkowych łapiszczach. Wpadł jak petarda.
Dzisiaj był dzień sprzątania.

Twoja wina.

https://m.zooexpress.pl/trixie-skarpetk ... gJ5WfD_BwE

Wyobrażasz sobie Nerutka w skarpetach?

No kupię, na 100% kupię. :ryk:

Szczypiorki Femka [']

Kto przegląda forum