Szczypiorki Femka [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 21, 2018 14:53 Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

Femka pisze:
Sihaja pisze:O kosztach lepiej nie wspominać. Lepiej mówić jak jest miło, gdy 7 kg kota śpi w nocy na mnie i mruczy tak, że ściany drżą. Nie wysypiam się za gorsz, bo przecież kotka nie wygonię. Ale tak miło.... albo gdy budzę się w nocy, wyciągam rękę i mam futerko mięciutkie, cieplutkie.... albo gdy rano otwieram oczy i widzę te cuda futrzate.... jak wracam z pracy i witają mnie z podniesionymi do góry ogonkami :) O pieniądzach lepiej nie myśleć. Zakłócają te piękne chwile... :)

może Ty masz po prostu jakiś speszyl kajnd od koty? :roll: Bo ja też się budzę z 9 kg Menela na sobie, a w ustach mam jego futro
albo z Kropą na głowie

Nie wiem co to speszyl kajnd, ale TY też masz super :) Z tą Kropą na głowie musi fajnie być :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro lis 21, 2018 16:11 Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

Przekażę dzisiaj Menelowi i Kropie Twoje uwagi. Podaj mi swój adres na PW na wypadek, gdyby chciały się do Ciebie przeprowadzić :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro lis 21, 2018 16:14 Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

Dzisiaj rano wymieniałam koła na zimówki. Gdy czekałam sobie grzecznie, do biura wlazły dwie dziunie ze zgierskiego US. Na kontrolę, czy właściciele zakładu nie kradną. Takie obywatelskie państwo prawa, psia pisdzielska mać.
Podobno łażą tak codziennie, gdy trwa sezon na zmianę kół.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro lis 21, 2018 18:09 Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

Femka pisze:Dzisiaj rano wymieniałam koła na zimówki. Gdy czekałam sobie grzecznie, do biura wlazły dwie dziunie ze zgierskiego US. Na kontrolę, czy właściciele zakładu nie kradną. Takie obywatelskie państwo prawa, psia pisdzielska mać.
Podobno łażą tak codziennie, gdy trwa sezon na zmianę kół.


Normalnie wkurw człowieka bierze. A myślałam, że czasy karania baby z batonem mamy za sobą :placz:

aga66

 
Posty: 6121
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro lis 21, 2018 18:38 Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

Femka pisze::D
Dzień Dobry. Powolutku odmeldowuje się cała Loża Szyderców. :lol: Bez szydery ten wątek prawdopodobnie byłby nudny jak flaki z olejem. Bo ile można gadać o kotkach i pieskach :mrgreen:

Lepiej późno niż później ;)
Melduję się i przysiadam, w oczekiwaniu na okazję do błyskotliwej wymiany uprzejmości :mrgreen:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39239
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Śro lis 21, 2018 19:17 Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

lepiej żeby te ze skarbówki nie zagladaly na kocie bazarki i pchli targ :roll: :wink:
dzień dobry lozownicom :smokin: :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro lis 21, 2018 20:16 Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

Olat pisze:
Femka pisze::D
Dzień Dobry. Powolutku odmeldowuje się cała Loża Szyderców. :lol: Bez szydery ten wątek prawdopodobnie byłby nudny jak flaki z olejem. Bo ile można gadać o kotkach i pieskach :mrgreen:

Lepiej późno niż później ;)
Melduję się i przysiadam, w oczekiwaniu na okazję do błyskotliwej wymiany uprzejmości :mrgreen:


Okna lepiej umyj, bo widziałam, że masz brudne :lol:

aga66 pisze:
Femka pisze:Dzisiaj rano wymieniałam koła na zimówki. Gdy czekałam sobie grzecznie, do biura wlazły dwie dziunie ze zgierskiego US. Na kontrolę, czy właściciele zakładu nie kradną. Takie obywatelskie państwo prawa, psia pisdzielska mać.
Podobno łażą tak codziennie, gdy trwa sezon na zmianę kół.


Normalnie wkurw człowieka bierze. A myślałam, że czasy karania baby z batonem mamy za sobą :placz:
prawda

ja wiem, ze to ich praca, ale ja w sobie nie mam tyle mendowatości, żeby robić takie rzeczy i nie zmienić pracy


Maryla pisze:lepiej żeby te ze skarbówki nie zagladaly na kocie bazarki i pchli targ :roll: :wink:
dzień dobry lozownicom :smokin: :mrgreen:

nasze licytacje są charytatywne
i może nie zdążą, zanim to całe pisdzielstwo szlag trafi(co daj panbuk jak najszybciej)
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro lis 21, 2018 20:33 Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

Skarbowi uwielbiają małe warsztaty, rynki i bazarki
Tam najłatwiej się obłowić
Dużego trudniej się kontroluje i naciągnąć "na litość" się nie da
Państwo nie może prowadzić człowieka do zbawienia na smyczy, bo to jest wbrew Konstytucji

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 54229
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Śro lis 21, 2018 20:36 Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

Nie mam nic przeciwko płaceniu podatków (z zastrzeżeniem, że nie dla pisdzielstwa, bo ta hołota wszystko kradnie), bo to moje państwo. Ale oczekuję, że ono zakłada, że wszyscy jesteśmy uczciwi i rozliczamy się uczciwie. Nieuczciwa jest garstka i niech szukają. Tylko że te gnomy bolszewickie organizują prowokacje, jak ta z wymianą żarówki, żeby wyszarpnąć od ludzi kasę. Mendoza totalna.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro lis 21, 2018 20:41 Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

Femka pisze:
aga66 pisze:
Femka pisze:Dzisiaj rano wymieniałam koła na zimówki. Gdy czekałam sobie grzecznie, do biura wlazły dwie dziunie ze zgierskiego US. Na kontrolę, czy właściciele zakładu nie kradną. Takie obywatelskie państwo prawa, psia pisdzielska mać.
Podobno łażą tak codziennie, gdy trwa sezon na zmianę kół.


Normalnie wkurw człowieka bierze. A myślałam, że czasy karania baby z batonem mamy za sobą :placz:
prawda

ja wiem, ze to ich praca, ale ja w sobie nie mam tyle mendowatości, żeby robić takie rzeczy i nie zmienić pracy


A nie wnerwiają Cię podatnicy codziennie unikający opodatkowania swoich przychodów i zaniżający je?
Że tak powiem, batonik do batonika... :roll:


Bo mnie wnerwiają. 8) I tak się jakoś utarło, że, jak karać to tych za miliony, bo jak w kiosku ruchu ktoś nie nabija na kasę to "a niech mu na zdrowie będzie". Jak ktoś, kto nam robi remont nie naliczy nam VAT-u i nie wystawi rachunku, to też super, obie strony szczęśliwe. Wnerwiają mnie tacy drobni złodzieje i ktoś ich powinien ścigać. Pytanie - kto. I jak. :roll:
Po 8 latach pobłażliwego ignorowania ZŁA z życzeniami:

Obrazek

Feebee

Avatar użytkownika
 
Posty: 24253
Od: Pon paź 05, 2015 13:22

Post » Śro lis 21, 2018 23:13 Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

Feebee, oczywiście, ze wnerwiają, bo to zwykła kradzież. Tylko czy państwo prawa zakłada, że wszystkim nam trzeba patrzeć na ręce, bo jesteśmy złodziejami? Czy że społeczeństwo jest uczciwe i ścigać tylko przekręciarzy?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw lis 22, 2018 13:08 Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

Najpierw trzeba tych "przekręciarzy" wykryć. 8) A na oszustwa podatkowe jest ogólne przyzwolenie społeczne, więc nie jest to łatwe. Przecież musi ktoś skontrolować prawidłowość rozliczeń.
Nie jest wstyd kraść i oszukiwać na podatkach, wstyd jest być pracownikiem US i sprawdzać. Wyłączam oczywiście prowokacje, jak ostatnio te nadgorliwe z US. Natomiast niech się do pokrzywdzonych w tej sprawie nie podpinają wszyscy właściciele warsztatów samochodowych, bo niektórzy mają sporo za uszami.
Ja jestem, jak te "dziunie z US", wyczulona na krętaczy. :mrgreen: Jak mi nie dają paragonu, zawsze proszę, widziałam też, jak sprzedawcy nabijają coś na kasę, ale nie kończą kasowania w zwykły sposób, ale otwierają kasę naciskając coś od dołu, kiedyś pani kasowała mi jakieś zakupy na kalkulatorze z taśmą, a nie na kasie fiskalnej obok. Pomysłowość ludzka nie zna granic, a nie ma możliwości sprawdzenia innej, niż kontrola. Pamiętam, jak kontrole na Placu Bernardyńskim spowodowały, że sprzedawcy zaczęli stosować tam kasy fiskalne i wydawać paragony, a też czuli się przez jakiś czas straszliwie pokrzywdzeni przez los. 8)
Po 8 latach pobłażliwego ignorowania ZŁA z życzeniami:

Obrazek

Feebee

Avatar użytkownika
 
Posty: 24253
Od: Pon paź 05, 2015 13:22

Post » Czw lis 22, 2018 14:33 Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

Kontrola to kontrola. A prowokacja to prowokacja. Jestem prowokacjom przeciwna. Ktoś zrobi komuś grzeczność i za to beknie.
Z tego co mówili, facet nie chciał zapłaty za wymianę tej żarówki, a kobieta mu dychę za fatygę wcisnęła. Moim zdaniem to nie fer. Gdyby kazał jej zapłacić i nie dał paragonu, to rozumiem, ale w tym przypadku to było draństwo normalne.

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw lis 22, 2018 18:49 Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

Sihaja, ale nie rozmawiamy o prowokacji w warsztacie samochodowym o której rozpisywała się prasa. Femka poszła wymienić opony, a tam przyszły urzędniczki z US na kontrolę. Femka ma im to za złe, jak zrozumiałam, bo państwo powinno ścigać jedynie "przekręciarzy".

Jestem przeciwna uporczywym, nękającym kontrolom, ale nie kontrolom w ogóle. Jakiś czas temu czytałam gdzieś, że warsztaty samochodowe będą pod lupą (nie tylko one zresztą) US.
Mam poważne wątpliwości, czy tak zupełnie bezpodstawnie. :wink:
Po 8 latach pobłażliwego ignorowania ZŁA z życzeniami:

Obrazek

Feebee

Avatar użytkownika
 
Posty: 24253
Od: Pon paź 05, 2015 13:22

Post » Czw lis 22, 2018 22:54 Re: Szczypiorki - świętowaliśmy 11 Listopada

Kontrola w środku dnia, w kompletnym kotle wymiany kół, jest nękającą kontrolą. A panie z us podobno pojawiają się codziennie. Na 100% przeszkadzają. Czy w ten sposób przyłapią złodzieja? Szczerze wątpię.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, luty-1, MB&Ofelia, Nul, Silverblue i 77 gości