Strona 100 z 102

Re: DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) DOŚĆ PILNE -CO NA POŚL

PostNapisane: Nie cze 02, 2019 0:52
przez Bastet
Dzięki za szybkie rady. Rozrobiłam małej mleko KMR i dodałam do niego soku z buraczka (pamiętałam z któregoś wątku, że rozluźnia kupę) oraz masełka... w pokaźnej ilości. Dostała ok. 10 ml. Powinno chyba ruszyć? Przy okazji chłopaki też dostali - jeden 5 ml, a drugi niestety tylko coś ok. 2, bo pluł tą mieszanką. Ewentualnie powtórka jutro rano.
Jutro szlaban na woła dla dzieci, a najbardziej dla Hipki.
I jutro z rana polecę jeszcze do apteki po parafinę.

Re: DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) DOŚĆ PILNE -CO NA POŚL

PostNapisane: Nie cze 02, 2019 2:28
przez anka1515
Ja bym się parafiny bardziej bała
Ona oblepia jelita na jakiś czas i gorzej się wchłania
Przy odrobaczaniu stosują jednorazowo ale czy malucha
Ja dawałam lactuloze lub diphatile ale do rana urobek może bedzie

Re: DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) DOŚĆ PILNE -CO NA POŚL

PostNapisane: Nie cze 02, 2019 5:55
przez ASK@
anka1515 pisze:Ja bym się parafiny bardziej bała
Ona oblepia jelita na jakiś czas i gorzej się wchłania
Przy odrobaczaniu stosują jednorazowo ale czy malucha
Ja dawałam lactuloze lub diphatile ale do rana urobek może bedzie

Stosowałam parafinę u malunich kotów. Ona nie wchłania się tylko daje poślizg. Jeśli koty dostały i to i to i tamto to należy uważać przy parafinie. Stosować ostrożnie. Po kilka kresek co jakiś czas. By nie rozesrały się. Za dużo treściwego jedzenia! Za szybko wprowadzane! Czasem odrobina śmietanki pomaga.
Zamiast parafiny można zapodać deczko oleju. Jakiegoś dobrego.
Masuje się brzuszki zgodnie z kierunkiem zegarka. Delikatnie i długo. Poi ciepłymi płynami. Podaje Epumisan dla niemowląt by odciążyć z gazów brzuszek. Można podać deczko nospy w iniekcji by rozluźnić mięśnie. Można włożyć odrobinę czopka glicerynowego, którego próby wypchnięcia pozwolą na wydalenie kału. A rozpuszczający sie czopek daje poślizg. Ale to ostatnie to już w okresie zaawansowanego zatwardzenia. Dostały już tyle, że trzeba poczekać na efekt. Przebieg przez jelita to około 24 godz.

Re: DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) DOŚĆ PILNE -CO NA POŚL

PostNapisane: Nie cze 02, 2019 7:36
przez Kazia
Hm...ja bym dała ten czopek...jednorazowo najmniej zaszkodzi...dzieli się wzdłuż na 4 paski, schładza, i taki pasek trzeba szybciutko wepchnąć w dupcię.
Ew można termometrem w dupci pomerdać, kółeczka pokręcić, to sprowokuje kupę.
Zaparcie jest po odrobaczaniu. Te rozkładające się glisty trzeba ewakuować jak najszybciej.
Kociaki maja już ponad 5 tygodni.
Jeśli wyjściowo były od matki zarobaczone, to tam się może całe stado teraz rozkładać (czy odrobaczania było połową dawki?). A to już zagrożenie życia.
Ja bym w tym momencie wolała, żeby mi kociaki zasrały cały pokój, niż ryzykować zatrucie.

Re: DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) DOŚĆ PILNE -CO NA POŚL

PostNapisane: Nie cze 02, 2019 7:52
przez Bastet
Troszkę się boję wkładać małej coś do pupci. Ona ma ten odbycik wrażliwy. Taki jakby wypukły przy tym lekko.
Może na razie zapodam parafię - po 3 kreski co 2-3 godziny? W razie czego kupię te czopki. Zwykłe czopki dla niemowląt? Kupy na razie nie było. Mała szaleje z braćmi.

Dostały chyba cała dawkę odrobaczacza, ale w paście. Taka biała pasta. Bardzo niedobra w smaku, mówiły kociaki.

O 10.00 lecę do apteki po parafię i czopki.

Re: DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) DOŚĆ PILNE -CO NA POŚL

PostNapisane: Nie cze 02, 2019 8:12
przez Kazia
A nazwa tego odrobaczacza?
Nie wiem, dlaczego wetka nie dała pyrantelum...jest smaczne, tanie, i najmniej szkodliwe dla kociaków :(

Re: DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) DOŚĆ PILNE -CO NA POŚL

PostNapisane: Nie cze 02, 2019 8:20
przez ASK@
Przegapiłam, że to odrobaczenie może być winne. No to nie fajnie. Bywa groźne.
Wypukły odbyt może mieć przyczynę w kupalu co to się nie może wydostać. Organizm prze a nic nie wychodzi. Należy obawiać się, w drastycznym scenariuszu, otwarcia przetoki.
Daj tej parafiny. Masuj.
Czopki glicerynowe dla dzieci.
Gdyby koty nie załatwiły się konieczna jest wizyta u weta i podanie kroplowki. By nawodnic kota i rozmiekczyc kal. Bardzo pomaga. Czasem trzeba ratować się lewatywa.
Mierz im gorączkę. Z poprawka na zalegający kal. Wzrost czy duży spadek są złym objawem.
Co dostały?

Uważam, że nie ma dobrego środka dla maluchów. Przerobilam chyba każdy i zawsze jakiś osobnik źle reagujący się trafił. Po Pyrantelum także.

Re: DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) DOŚĆ PILNE -CO NA POŚL

PostNapisane: Nie cze 02, 2019 8:37
przez Bastet
Nazwy nie znam niestety tego odrobaczacza.

A ile tej parafiny jednorazowo? Do 0,5 cm czy za dużo?

Apetyt mają. Właśnie ciągną cyca.

Re: DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) DOŚĆ PILNE -CO NA POŚL

PostNapisane: Nie cze 02, 2019 8:54
przez Kazia
Bastet...nie pytasz o nazwę leku, który podaje wet ???
Nie prosisz o wpisanie w książeczkę? przecież to jest właśnie moment na założenie kociakom książeczek i wpisywanie wszystkich istotnych informacji...a pierwsze odrobaczanie, drugie, i potem szczepienia - to są najważniejsze, podstawowe informacje, które powinien dostać przyszły opiekun.

Każdy lek, jaki wet podaje, musi uzgodnić z Tobą przed podaniem, a potem dać Ci pełna nazwę leku...najlepiej żeby to wydruk był, bo z pisanego często potem trzeba zgadywać. Tyle razy się o tym na forum pisało...:(

Parafiny, ja bym dala nawet do 1 cm na łeb. Ale podawać trzeba po kropelce i pilnować żeby kociak się nie zakrztusił...to bardzo ważne !!

Re: DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) DOŚĆ PILNE -CO NA POŚL

PostNapisane: Nie cze 02, 2019 9:02
przez Bastet
Ok. Dzięki. Wiem, że po troszeczkę się podaje, żeby kociątka nie zalać.
Co do nazwy leku i książeczek - to nasza dobra wetka współpracująca z fundacją. Ma wszystko w komputerze i w wolnej chwili uzupełnia książeczki. Taka u nas jest procedura. Nie zawsze ma czas od razu.
No... nie zapytałam o nazwę. Ale ona zawsze tym odrobacza małe, z tego, co kojarzę po wyglądzie tej pasty. Kiedyś wiedziałam co to za pasta, ale zapomniałam.

Re: DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) DOŚĆ PILNE -CO NA POŚL

PostNapisane: Nie cze 02, 2019 10:54
przez Bastet
Uffff... Hipka zrobiła kupę!!! Twarda była. Kupa. Ale Hipka też :ok: ;)
A ja jej dałam przed chwilą 1 cm parafiny...
A chłopakom po 0,5 cm.
Zmieszałam z odrobiną śmietanki. To Hipcia będzie miała dzisiaj sr@%&nko..

Re: DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) MAMY KUPĘ :)

PostNapisane: Nie cze 02, 2019 11:37
przez Kazia
Może wcale sranka nie mieć.
A po odrobaczaniu sranko to samo zdrowie.
Glisty się rozkładają, wydzielają toksyny, jak się nie wydalą, to zatrują kociaka.

Re: DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) DOŚĆ PILNE -CO NA POŚL

PostNapisane: Nie cze 02, 2019 11:42
przez mir.ka
Bastet pisze:Uffff... Hipka zrobiła kupę!!! Twarda była. Kupa. Ale Hipka też :ok: ;)
A ja jej dałam przed chwilą 1 cm parafiny...
A chłopakom po 0,5 cm.
Zmieszałam z odrobiną śmietanki. To Hipcia będzie miała dzisiaj sr@%&nko..


kupa ważna rzecz :wink:

Re: DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) DOŚĆ PILNE -CO NA POŚL

PostNapisane: Nie cze 02, 2019 12:24
przez Ewa L.
Bastet pisze:Uffff... Hipka zrobiła kupę!!! Twarda była. Kupa. Ale Hipka też :ok: ;)
A ja jej dałam przed chwilą 1 cm parafiny...
A chłopakom po 0,5 cm.
Zmieszałam z odrobiną śmietanki. To Hipcia będzie miała dzisiaj sr@%&nko..

Ufff.......... :ok: :ok: :ok:

Re: DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) MAMY KUPĘ :)

PostNapisane: Nie cze 02, 2019 13:53
przez kwiryna
Cudne filmiki, a aktorzy pierwsza klasa! Do kochania :1luvu: