DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) "MAMY 3 TYGODNIE" - film

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 16, 2018 19:11 Re: DT u Bastet. Panleukopenia. Feniks (*)

Kasiu, warto wkleić Twoje uwagi z nazwą lecznicy na "Wetach polecanych i niepolecanych".
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie


Post » Nie gru 16, 2018 20:15 Re: DT u Bastet. Panleukopenia. Feniks (*)

maczkowa pisze:To musi być straszne poczucie bezsilności, gdy wiesz, co możesz zrobić, by pomóc zwierzakowi i nie są to jakieś procedury z kosmosu, a wet nie chce Cię sluchać :((
Kasia, bardzo mi przykro, naprawdę bardzo...

To prawda. Dziękuję Kochana...

mziel52 pisze:Kasiu, warto wkleić Twoje uwagi z nazwą lecznicy na "Wetach polecanych i niepolecanych".

Tak zrobię... Jak zbiorę siły, to napiszę.

Tymczasem Orionek zdrowieje :) Orioś dla Was:



A ja idę sobie zrobić długą, gorącą kąpiel ze świeczkami, pachnącą lawendą... :love:

Muszę odpocząć psychicznie i fizycznie.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie gru 16, 2018 20:32 Re: DT u Bastet. Panleukopenia. Feniks (*)

Odpocznij, zasłużyłaś :201428
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33052
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie gru 16, 2018 22:25 Re: DT u Bastet. Panleukopenia. Feniks (*)

Orionek jest cudowny

MaryLux

 
Posty: 159318
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 16, 2018 22:34 Re: DT u Bastet. Panleukopenia. Feniks (*)

MaryLux pisze:Orionek jest cudowny

To prawda. Bardzo kontaktowy i proludzki kociak. Mruczy zawsze na cały regulator kiedy się go głaszcze. Ma wielkie zaufanie do człowieka. Kocha go całym swoim kocim serduszkiem :)
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie gru 16, 2018 22:50 Re: DT u Bastet. Panleukopenia. Feniks (*)

Bastet pisze:
MaryLux pisze:Orionek jest cudowny

To prawda. Bardzo kontaktowy i proludzki kociak. Mruczy zawsze na cały regulator kiedy się go głaszcze. Ma wielkie zaufanie do człowieka. Kocha go całym swoim kocim serduszkiem :)

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 159318
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 17, 2018 0:55 Re: DT u Bastet. Panleukopenia. Feniks (*)

Orionek naprawdę zdrowieje. Przed chwilą wytrąbił 40 ml. kleiku ryżowo-kurczakowo-convowego na raz, a jak mu go podawałam to aż piszczał z głodu, mimo, że 2 godziny wcześniej jadł trochę puszki gastro. :)
Zrobił też dzisiaj całkiem normalną kupkę :1luvu: Nigdy nie sądziłam, że będę zachwycać się kupą kota, ale całkiem poważnie Wam mówię: zachwyt mnie ogarnął nad tym urobkiem :D
Fakt, że Orioś codziennie je po saszetce FortiFlory.
Czy to wystarczy, czy mam podawać mu jeszcze jakiś dodatkowy probiotyk? (Kupiłam taki dla niemowląt - w kroplach). Dodawać mu po 2-3 krople dodatkowo np.do mieszanki z Convem?
Chyba mogę już wreszcie przestać się tak bać o niego...
Teraz bawił się sam piłeczką. Biedactwo, siedzi sam w tym pokoju, gdzie wcześniej byli razem z Feniksem.
Ile jeszcze musi tam siedzieć? Jak długo będzie wydalał tego wirusa w kupie w dużej ilości?
Nie chciałabym, żeby korzystał na razie z kuwety Tośki i Matrixa mimo, że oni są szczepieni.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pon gru 17, 2018 1:07 Re: DT u Bastet. Panleukopenia. Orion zdrowieje :)

Warto przeczytać i skonsultować z rozsądnym wetem
http://weterynarz-chiron.com/aktualnosc ... zarazliwe/
https://www.vetopedia.pl/art/zdrowie_ps ... h/5juapwtt
Albo napisz pw do jopop
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon gru 17, 2018 8:07 Re: DT u Bastet. Panleukopenia. Orion zdrowieje :)

Bastet, a gdybyś wypuszczała Orionka kontrolowanie na 1-2 h z innymi kotami, tak, żeby nie załatwiał się do kuwet w tym czasie, a mógł się bawić, przebywać z innymi kotami ?

nie wiem, jak zaraźliwość w takiej opcji wygląda w takim okresie rekonwalescencji- ale rzeczywiście szkoda dzieciaka, ze musi siedziec nagle sam i dałoby si e coś zorganizować ? Piszą o 14 dniach po ustąpieniu objawów, ale tu specyficzna sytuacja, bo Twoje chyba jednak juz miały kontakt z wirusem.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7074
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon gru 17, 2018 9:10 Re: DT u Bastet. Panleukopenia. Orion zdrowieje :)

maczkowa pisze:Bastet, a gdybyś wypuszczała Orionka kontrolowanie na 1-2 h z innymi kotami, tak, żeby nie załatwiał się do kuwet w tym czasie, a mógł się bawić, przebywać z innymi kotami ?

nie wiem, jak zaraźliwość w takiej opcji wygląda w takim okresie rekonwalescencji- ale rzeczywiście szkoda dzieciaka, ze musi siedziec nagle sam i dałoby si e coś zorganizować ? Piszą o 14 dniach po ustąpieniu objawów, ale tu specyficzna sytuacja, bo Twoje chyba jednak juz miały kontakt z wirusem.

Na pewno miały. Myślę w ogóle, że ta choroba Tośki, którą leczyliśmy, o na którą poszła 1/4 mojej wypłaty, to mogła być poronna postać pp. Bo 3 dni nie jadła. Najpierw leczyli ją na zakłaczenie (bo wyszło na rtg) Była traktowana codziennie parafiną przez 2-3 dni. Wszystko z niej wyszło co wyjść miało, ale ona dalej nie miała apetytu. Więc znowu do weta. On wtedy stwierdził zapalenie gardła czy też krtani. Dostała antybiotyk. Przy okazji rozszerzone badania krwi. Po kolejnych paru dniach jej zupełnie przeszło. Ja myślę że to mógł być wirus pp.
Matrix też zaliczył epizod 3-4 dniowy bardzo kiepskiego jedzenia. Zaczął mi się rozjeżdżać odpornościowo. Wrócił mu herpes powikłany bakteryjnie. Wtedy załatwiłam mu Unidox w aptece. A po kolejnych 3 dnuach tak strasznie zwymiotował i 2 x miał luźną kupę.
Dopiero wtedy wrócił apetyt. Myślę, że moje koty tak właśnie przechorowały pp. Mimo szczepień. Lekko ale jednak..
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pon gru 17, 2018 9:11 Re: DT u Bastet. Panleukopenia. Feniks (*)

Bastet pisze:Orionek naprawdę zdrowieje. Przed chwilą wytrąbił 40 ml. kleiku ryżowo-kurczakowo-convowego na raz, a jak mu go podawałam to aż piszczał z głodu, mimo, że 2 godziny wcześniej jadł trochę puszki gastro. :)
Zrobił też dzisiaj całkiem normalną kupkę :1luvu: Nigdy nie sądziłam, że będę zachwycać się kupą kota, ale całkiem poważnie Wam mówię: zachwyt mnie ogarnął nad tym urobkiem :D
Fakt, że Orioś codziennie je po saszetce FortiFlory.
Czy to wystarczy, czy mam podawać mu jeszcze jakiś dodatkowy probiotyk? (Kupiłam taki dla niemowląt - w kroplach). Dodawać mu po 2-3 krople dodatkowo np.do mieszanki z Convem?
Chyba mogę już wreszcie przestać się tak bać o niego...
Teraz bawił się sam piłeczką. Biedactwo, siedzi sam w tym pokoju, gdzie wcześniej byli razem z Feniksem.
Ile jeszcze musi tam siedzieć? Jak długo będzie wydalał tego wirusa w kupie w dużej ilości?
Nie chciałabym, żeby korzystał na razie z kuwety Tośki i Matrixa mimo, że oni są szczepieni.



nie Ty jedna zachwycasz się kocia kupką :mrgreen:
prawidłowy urobek to bardzo ważna rzecz :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72514
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon gru 17, 2018 18:18 Re: DT u Bastet. Panleukopenia. Orion zdrowieje :)

Ładna kupa to bardzo ważna rzecz!
Kiedyś TŻ przysłał mi wiadomość o treści - była ładna kupa. Na dowód dodał zdjęcie.
Orionek cudny! A Ty jesteś mega!

saaga

 
Posty: 1100
Od: Śro cze 10, 2015 18:15

Post » Pon gru 17, 2018 18:23 Re: DT u Bastet. Panleukopenia. Orion zdrowieje :)

co do probiotyku, jak moje miały sraczki na potęgę, to dostały ważąc po 600-900 gr FF po pól saszetki dziennie. Jak musiały być wspomagane już później przy antybiotykach miałam dawać po 5-6 kropli tych dzieciecych.
Natomiast nie ukrywałabym ich w jedzeniu- spróbuj dać z kroplomierza- moje prawie się zabijały, zeby dostać więcej, pokochały ten smak, zresztą FF też.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7074
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon gru 17, 2018 18:53 Re: DT u Bastet. Panleukopenia. Orion zdrowieje :)

maczkowa pisze:co do probiotyku, jak moje miały sraczki na potęgę, to dostały ważąc po 600-900 gr FF po pól saszetki dziennie. Jak musiały być wspomagane już później przy antybiotykach miałam dawać po 5-6 kropli tych dzieciecych.
Natomiast nie ukrywałabym ich w jedzeniu- spróbuj dać z kroplomierza- moje prawie się zabijały, zeby dostać więcej, pokochały ten smak, zresztą FF też.

Tak, bo fortiflora ponoć jest pyszna dla kotów :)
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, Silverblue i 121 gości