Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
czitka pisze:Kasiu, próbujemy, może ktoś z nowych forumowiczów zechce przeczytać:
viewtopic.php?f=20&t=187873
Nieustające kciuki, oby się udało!
Ostatnio najłatwiej chyba sprowadzić canglob z Czech. I tu sprawa dyskusyjna, czyli ile razy ją podać. Raz dużo czy np. w 2-3 dawkach podzielonych. W mojej opinii - zdecydowanie jednorazowo:
- bo w ogóle sens podawania surowicy jest tylko w początkowej fazie choroby, kiedy wirus jest w krwi, a nie w komórkach jelit
- bo potrzeba dużej liczby przeciwciał naraz, by zwalczyć namnażającego się wirusa
- bo powtórne podanie zwiększa ryzyko wstrząsu (wstrząs jest reakcją organizmu na ZNANY, czyli już wcześniej zaaplikowany, preparat. Przy podanie jednorazowym jest ono praktycznie zerowe, przy powtórzeniach - rośnie).
mziel52 pisze:Z tego, co wiem i co pisze Jopop (viewtopic.php?f=1&t=171275#p11264436) nie powinno się Canglobu, czyli psiej surowicy, podawać powtórnie:
viewtopic.php?t=33947Ostatnio najłatwiej chyba sprowadzić canglob z Czech. I tu sprawa dyskusyjna, czyli ile razy ją podać. Raz dużo czy np. w 2-3 dawkach podzielonych. W mojej opinii - zdecydowanie jednorazowo:
- bo w ogóle sens podawania surowicy jest tylko w początkowej fazie choroby, kiedy wirus jest w krwi, a nie w komórkach jelit
- bo potrzeba dużej liczby przeciwciał naraz, by zwalczyć namnażającego się wirusa
- bo powtórne podanie zwiększa ryzyko wstrząsu (wstrząs jest reakcją organizmu na ZNANY, czyli już wcześniej zaaplikowany, preparat. Przy podanie jednorazowym jest ono praktycznie zerowe, przy powtórzeniach - rośnie).
Paulina 1988 pisze:Bastet sprowadzaj Feliserin jest ponoć skuteczny. Kase się jakoś zorganizuje o to się nie martw.Ja od siebie deklaruje pomoc,może inni również coś dorzucą .Zadzwoń i spytaj jakie to koszty.Nie wiem co można jeszcze zrobić
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue, zuza i 298 gości