Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewkkrem pisze:Mnie chodzi raczej o to czy lubią zwierzaki Jak mama lubi to syn pewnie też ale synowa? Jak se Orionek zawędruje na dół to chyba go ścierą nie prześwięci
kwiryna pisze:Super! pani okazała się nie być staruszką i w ogóle wszystko brzmi sensownie. Mnie tylko męczy jedno (dosłownie- wczoraj w nocy obudziłam się i o tym myślałam ) żeby on nie poszedł na jedynaka. On tak pięknie na tych Twoich zdjęciach i filmikach z kotami się bawi, liże... I co, sam będzie? Wiesz mnie to szczególnie bierze, bo Kurkę wkręciłam w bycie jedynaczką i nie wiem czy jeszcze da się dokocić. Może spróbuj namówić Panią na drugiego kota od razu???
Przepraszam, że tak uczepiłam się tematu, ale Orionek szczególnie mi zapadł w serducho
kwiryna pisze:Super! pani okazała się nie być staruszką i w ogóle wszystko brzmi sensownie. Mnie tylko męczy jedno (dosłownie- wczoraj w nocy obudziłam się i o tym myślałam ) żeby on nie poszedł na jedynaka. On tak pięknie na tych Twoich zdjęciach i filmikach z kotami się bawi, liże... I co, sam będzie? Wiesz mnie to szczególnie bierze, bo Kurkę wkręciłam w bycie jedynaczką i nie wiem czy jeszcze da się dokocić. Może spróbuj namówić Panią na drugiego kota od razu???
Przepraszam, że tak uczepiłam się tematu, ale Orionek szczególnie mi zapadł w serducho
ewkkrem pisze:kwiryna pisze:Super! pani okazała się nie być staruszką i w ogóle wszystko brzmi sensownie. Mnie tylko męczy jedno (dosłownie- wczoraj w nocy obudziłam się i o tym myślałam ) żeby on nie poszedł na jedynaka. On tak pięknie na tych Twoich zdjęciach i filmikach z kotami się bawi, liże... I co, sam będzie? Wiesz mnie to szczególnie bierze, bo Kurkę wkręciłam w bycie jedynaczką i nie wiem czy jeszcze da się dokocić. Może spróbuj namówić Panią na drugiego kota od razu???
Przepraszam, że tak uczepiłam się tematu, ale Orionek szczególnie mi zapadł w serducho
Też to mi leży na sercu ale bałam się, że mnie Basted zlinczuje Przypuszczam, że i Fundacja i Basted próbowały namówić Panią na dwupak.
MaryLux pisze:Miaufantastycznie
Pamiętaj, że ja jestem tylko o 14 mies. młodsza od Twojej Mamy, a przecież dopieroco przestałam być nastolatką
Bastet pisze:MaryLux pisze:Miaufantastycznie
Pamiętaj, że ja jestem tylko o 14 mies. młodsza od Twojej Mamy, a przecież dopieroco przestałam być nastolatką
No tak - dopiero co Ci pryszcze znikły! I o co ja się martwię w stosunku do tej pani!
czitka pisze:Kasiu, bardzo dobra decyzja. Nie chciałam się wtrącać, zanim sama jej nie podejmiesz, ale teraz już mogę.
Tak, Orionek jest śliczny, kochany, wyleczony, taki cały Twój. I wiem, że Ci się serce zaczęło roztapiać jak masło. Ale Twoim zadaniem było tymczasowanie Orionka i nic ponad. Fundacja szukała domu i znalazła, z tego co czytam- bardzo dobry dom. Masz swoje dwa koty i wystarczy. Nie masz stabilnej sytuacji finansowej, musisz latem wyjeżdżać do pracy za granicę, Mama Twoja niekoniecznie przyjmie pod opiekę trzy koty. Oczywiście, Orionkowi byłoby u Ciebie jak w niebie, ale w nowym domu też będzie mu wspaniale.
Za chwilę będziesz pewnie miała następne kotki do odchowania, wiosna za pasem. Robisz to cudownie i odpowiedzialnie i to jest Twoja misja, a nie powiększanie domowego kociostanu
Nie można zakładać przy kolejnym, następnym kocie, że jakoś to będzie, ze nie ma żadnej różnicy między dwa a trzy, trzy a cztery, itd. Jest!!! Kolosalna!!!! Czas, emocje, finanse, organizacja życia, itd.
Przepraszam, jeżeli jest tu o parę zdań za dużo, ale ja to piszę z własnego doświadczenia
I na koniec taka drobna jeszcze sugestia, z którą oczywiście można się nie zgodzić. Osobiście nie namawiałabym pani w wieku 60 plus na dwa koty. To wiek na spokój, odpoczynek, relaks, wyjazd na piękne wakacje, do sanatorium, na czas bez zawirowań i trosk. Niekoniecznie na obłożenie się kotami
Serdeczności najszczersze i głaski dla kociastych
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 218 gości