Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bastet pisze:
Na razie z przymusu przerwa w pisaniu o maluchach.. ale mam wieści z wczoraj z domku Orionka. Po południu dodam!
FarciKot pisze:Bastet pisze:
Na razie z przymusu przerwa w pisaniu o maluchach.. ale mam wieści z wczoraj z domku Orionka. Po południu dodam!
Obiecanki cacanki, a głupiemu radość?
Na forum była, a o Orionku zapomniała?:-/
Bastet pisze:FarciKot pisze:Bastet pisze:
Na razie z przymusu przerwa w pisaniu o maluchach.. ale mam wieści z wczoraj z domku Orionka. Po południu dodam!
Obiecanki cacanki, a głupiemu radość?
Na forum była, a o Orionku zapomniała?:-/
Jeszcze chwilunia, nie miałam czasu zrzucić zdjęć...
czitka pisze:Uprzejmie donoszę, że Bastet jest teraz we Wrocławiu i raczej nie ma czasu na zrzucanie zdjęć, a co więcej, może tego czasu nie mieć jeszcze przez jakiś czas
czitka pisze:Bastet pisze:FarciKot pisze:Bastet pisze:
Na razie z przymusu przerwa w pisaniu o maluchach.. ale mam wieści z wczoraj z domku Orionka. Po południu dodam!
Obiecanki cacanki, a głupiemu radość?
Na forum była, a o Orionku zapomniała?:-/
Jeszcze chwilunia, nie miałam czasu zrzucić zdjęć...
Uprzejmie donoszę, że Bastet jest teraz we Wrocławiu i raczej nie ma czasu na zrzucanie zdjęć, a co więcej, może tego czasu nie mieć jeszcze przez jakiś czas
Bastet pisze:Ja tam żadnej papugi nie mam. Za to mam teraz pod opieką 12 kotów! Trzy Czitkowe, trzy nie-Czitkowe, a oprócz tego jakichś sześć pozostałych, co to przyszły się grzać przy kominku u Czitki... Czitka, wracaj!
Ale spoko, spoko. Komóreczkę się ma ze sobą, a więc mimo, że we Wrocławiu , to zdjęcia bez problemu wrzucę..
O:
Orionek:
Uwaga uwaga, Orion wreszcie jest po kastracji! Jego Pańcia pisze:
"Orionek został w piątek wykastrowany i był to najbiedniejszy kotek na świecie, aż serce pękało. A już od soboty wrócił do tego, co lubi najbardziej - łobuzowanie . W piątek cały dzień był bez jedzenia, a w sobotę zjadł z wielkim apetytem. Troszkę się lizał, ale tam, gdzie miał zabieg, to ma spsikane takim sreberkiem. Za od niedzieli łobuziak na całego. Zwalił dwie doniczki i nasikał do łóżka. To chyba jeszcze go coś boli po zabiegu i to dlatego. Będę obserwować. Jest kochany."
PS. Czitka, Twój komp trochę muli... Może trzebaby powtórki zabiegu u Łukasza od Dyktatury?
Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 110 gości