DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) "MAMY 3 TYGODNIE" - film

aga66 pisze:A wet nieczynny? Za zdrowie kociaków!

Wczoraj wieczorem nie miałam już możliwości do weta jechać. Dziś jedziemy. Na 12.00. Mały ma 40,2 gorączki

O co chodzi..?

Jego brat ma się bardzo dobrze.

Czy to może być po surowicy, którą dostały profilaktycznie parę dni temu? A może po fenbendazolu podawanym codziennie?

Ojej biedne koty i biedna Ty. :ok:

za Oriona i cala ekipe!

kwiryna pisze:Ojej biedne koty i biedna Ty. za Oriona i cala ekipe!

Dziękuję! Dziękuję wszystkim, że zaglądacie i się martwicie.

Właśnie wróciliśmy z Orionem, u weta miał prawie 41 stopni :strach:

Nic dziwnego, że nic nie chce jeść, biedactwo

Węzły chłonne powiększone i ogólnie w gardle migdałki też. Dostał leki i kroplówkę. Podobno wirusówka, ale będę obserwować Jutro znowu mamy przyjść. Co to za świństwo...

No to trzymamy dalej :ok:

. Tak mi się wydaje, że z wirusówką to walczą przeciwciała wytwarzane właśnie w węzłach chłonnych. Więc jak powiększone to może pracują na większych obrotach? Być może to bełkot ale nic a nic się nie znam :placz:

. To taka "chłopska logika".
Drops.

ewkkrem pisze:No to trzymamy dalej . Tak mi się wydaje, że z wirusówką to walczą przeciwciała wytwarzane właśnie w węzłach chłonnych. Więc jak powiększone to może pracują na większych obrotach? Być może to bełkot ale nic a nic się nie znam . To taka "chłopska logika".
Drops.

Jesteś bardzo mądrym kocim chłopem, Dropsie

Bastet pisze:
kwiryna pisze:Ojej biedne koty i biedna Ty. za Oriona i cala ekipe!

Dziękuję! Dziękuję wszystkim, że zaglądacie i się martwicie.

Właśnie wróciliśmy z Orionem, u weta miał prawie 41 stopni Nic dziwnego, że nic nie chce jeść, biedactwo
Węzły chłonne powiększone i ogólnie w gardle migdałki też. Dostał leki i kroplówkę. Podobno wirusówka, ale będę obserwować Jutro znowu mamy przyjść. Co to za świństwo...

u mnie niedawno 3 koty jeden po drugim miały problem z gardłem

mir.ka pisze:
Bastet pisze:
kwiryna pisze:Ojej biedne koty i biedna Ty. za Oriona i cala ekipe!

Dziękuję! Dziękuję wszystkim, że zaglądacie i się martwicie.

Właśnie wróciliśmy z Orionem, u weta miał prawie 41 stopni Nic dziwnego, że nic nie chce jeść, biedactwo
Węzły chłonne powiększone i ogólnie w gardle migdałki też. Dostał leki i kroplówkę. Podobno wirusówka, ale będę obserwować Jutro znowu mamy przyjść. Co to za świństwo...

u mnie niedawno 3 koty jeden po drugim miały problem z gardłem

Może po prostu lata teraz jakiś taki wirus w powietrzu..

Wirus jest w kotach wziętych ze dworu, szybko mutuje przeskakując z jednego na drugiego i znowu zaraża. Choroba łapie zwierzaka przy obniżeniu odporności z jakiegoś powodu. Koty do końca życia są nosicielami, szczepienie w przypadku kk trochę pomaga, ale z powodu tych mutacji nie daje całkowitej ochrony. U mnie prawie co roku któregoś trafia, ale na ogół nie trwa długo.

Popełniłam jeszcze jeden bazarek - tym razem kartkowy, choć na razie wystawiona jest jedna, samotna kartka

Ale za to bardzo ładna

viewtopic.php?f=20&t=187853

Orion dalej mi się nie podoba

Leży, nie funkcjonuje normalnie. Oczywiście wiem, że tak szybko nie będzie spektakularnej poprawy, ale żeby aż tak..?
Oczywiście idziemy do weta, jak zaplanowane.

Znów nic nie chce jeść, ale gorączki dzisiaj nie ma - sprawdzałam. Dziwne...

o której masz weta?

DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) "MAMY 3 TYGODNIE" - film

Kto przegląda forum