Miau.PL

Pralinko , a czy Ty kochanie lubisz mięso z kaczki? Ciociaciekawska

Duża zrobiła wywiad i powiedziała, że nie dostaniemy kaczki, bo jest dla nas za tłusta. Ja nie dostanę, bo moja trzustka jest schorowana
Pralcia
... a ja nie dostanę, bo jestem grubiutki
Sylwuś

Kubuś i Klusia nawet nie słyszeli o kaczce.

Kochana Pralinko , rozumiem, Ty powinnaś mieć lekka ale i pożywną dietę.
Sylwusiu , słodziaku kochany
Dla Kubusia i Kluseczki

MB&Ofelia pisze:Pralcia. Kaczku jezd troszku tusta ale ino troszku, jak się zdejmnie skórkę to nie jezd tusta. Ja kiedyś nie lubiałam tuszczyka ale teraz lubiam.
A jakowe miąsko lubiasz tak najwiękcej?
Książniczka Ofelja

Odpowiem za Pralcię. Ona teraz nie je mięsa, kiedyś jadła. To nie kwestia gustu.

Moje dwie @@ w zasadzie tylko na mięsku. Mała Czarna praktycznie nie chce jeść nic innego, barf musi być i już. Nie ruszy żadnej puszki, saszetki, eeeewentualnie chrupki od czasu do czasu.
A Ofelia, jak to księżniczka, woli marudzić w nadziei że barf w miseczce jakimś cudem przemieni się w tackę miamora albo puszeczkę rybną

Aaa rozumiem. Ja miałam na myśli saszetke z mieskiem z kaczki , nie zaś samo mięsko z kaczki. Kupiłam na próbę dla Zuni saszetki Rosina's finest bio. Smakuje jej

Pralisiu, a co możesz i lubisz jeść?

MaryLux pisze:Pralisiu, a co możesz i lubisz jeść?

Chciałam napisać, co lubi, ale boję się, że i to, co lubi, lubić przestanie, więc będę milczeć.

Duża dała nam rano śniadania, potem poszła do kotów, długo jej nie było i już się bałam. Jak wróciła, dała mi tabletkę. Potem szukałyśmy, dlaczego wujek Google przypomina dziś pana Moliera, ale nie znalazłyśmy
Pralcia
Najpierw sprzątałam plastikowe butekli i papiery w pobliżu miejsca karmienia, po drodze trafiłam na szklaną butelkę po piwie, potem na drugą, na krawędzi pojemnika na śmieci stał słoik i stwierdziłam, że zaraz spadnie. Wszystko to wyrzuciłam. Miałam duże szanse, żeby spędzić dzień na sprzątaniu podwórka, więc poszłam do domu, nie rozglądając się. Ludzie są beznadziejni