Pralcia zaprasza 6 PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE

[jolabuk5]

Było strasznie, baliśmy się
Pralcia

Było strasznie, ale krócej, niż zwykle. Trochę dłużej niż pół godziny. Dla mnie o trochę dłużej niż pół godziny za długo
Madie w swoim wątku pisze, że jest w szpitalu i tam strzelali już od 21. Koło mojego domu jest szpital. Biedni ludzie. Biedne zwierzęta. To jest okropne, że nie można tego przeciąć, zabronić i karać tak skutecznie, żeby się debilom odechciało.

U nas też trwało ok. pół godziny, ale okropnie to tak było przez 2-3 minuty, poza tym nieźle, jednak dało się odczuć, że nie robili oficjalnego pokazu, bo on był głośniejszy i trochę dłuższy. Ale zawsze w Sylwestra cieszę się, że mam okna na podwórze

[MB&Ofelia]

Głaski dla biednych wystraszonych Footerek
U nas była kanonada, ale - jak już pisałam - ja nie mam normalnych kotów. Ofelia patrzyła przez okna, a w przerwach miała atak głupawki i ganiała po domu, Mała Czarna rozglądała się z przedpokoju, ale też absolutnie bez paniki.

[MalgWroclaw]

Duża mówi, że bardzo duje, jest zimno i koty są bardzo biedne. Spałam z dużą, w nocy się głaskałyśmy
Pralcia

Ale zawsze w Sylwestra cieszę się, że mam okna na podwórze

U nas podwórka są pełne rzucającej petardami hołoty.

[jolabuk5]

Ja mieszkam w małym domu,15 mieszkań, w większości samotne starsze panie, na parterze szkoła angielskiego, adwokat i psychoanalityk, tylko w jednym mieszkaniu 2 małych dzieci. Podwórko spokojne, ogrodzone i zamknięte, następne też, dopiero za nim duża ulica z tramwajami. Następna równoległa do niej to słynna Piotrkowska, główna ulica Łodzi. Natomiast ulica, przy której stoi nasz dom jest raczej cicha i mało ruchliwa, obok naszego domu stoi dom do remontu (pusty), z drugiej strony budynek telekomunikacji, po przeciwnej stronie ulicy przedszkole i Galeria sztuki (secesyjna willa Kindermanna). Parę kamienic jest oczywiście, ale to nie to, co osiedle z kilkoma blokami. Dlatego do nas w Sylwestra dochodzi głównie to, co dzieje się na Piotrkowskiej i drugiej ruchliwej ulicy, u nas chyba w ogóle nikt nie strzela. I całe szczęście!

[MB&Ofelia]

Pralcia. U nas wiater okropeczny. Duża się okropecznie wierciła w nocy, mówi że dziwmne rzeczy jej się śniły. Dobrze że łapciami nie przebierała!
A tak wogóle to ja chcę wiosnę i bałkonu! Jezdę hiszpąską kocią książniczką i lubię ciepełko. Mam dosyć zimy.
Lizam cię po uszkach, moja koleszanku.
Książniczka Ofelja

[MalgWroclaw]

Miau, duża przyszła z podwórka, mówi, że śnieg zaczyna padać. Duża się martwi. Dwa koty przyszły zjeść, a duża musiała odkuć lód z misek.
Księżniczko Ofeljo, przytulam Cię. Też cierpimy wiatru. I śniegu, i mrozu, i zimy
Pralcia

[MalgWroclaw]

Teraz jest już całkiem biało
I dalej pada

[jolabuk5]

U nas też biało Nie znosimy zimy, niech już będzie wiosna!
Sabcia

[Hannah12]

Pralciu, ja dzisiaj popołudniu wyszłam pospacerować z kijami i wielka śnieżyca mnie dopadła, widoczność na 20 m maksymalnie.

[MalgWroclaw]

Pralciu, ja dzisiaj popołudniu wyszłam pospacerować z kijami i wielka śnieżyca mnie dopadła, widoczność na 20 m maksymalnie.

Biedna Ciocia
Pralcia

[MalgWroclaw]

Cieszymy się bardzo, bo Znikotek został znaleziony

viewtopic.php?f=1&t=187788&start=90

Tak

Kubuś i Kluska

Pamiętam, jak się cieszyłam po złapaniu Klusi

[MaryLux]

Dziś szłam na lekcję do ucznia, który mieszka w odległości spacerowej ode mnie. Jacyś debile strzelali w parku. Biedne kaczki ze stawu, biedne okoliczne psy i koty.
dla Wrocławian: park Tołpy

[MalgWroclaw]

Duża już wróciła z podwórka, siedzę na biurku i piszemy. Duża smutna, w nocy się przytulałam. Mam dostać kroplówkę
Pralcia

[jolabuk5]

To przytulanie jest bardzo ważne Pralciu! Dobrze, że się przytulasz!
Sabcia
Wspaniale, że Znikotek się znalazł!

[MaryLux]

Pralciu, powiedz Lusi, żeby też się przytulała