Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡Negra♥♡ ♥♡

[jolabuk5]

Mamy jeszcze jednego kandydata do reklamy mleka

No tak, też pasuje na reklamę, jak najbardziej

[Moli25]

Mamy jeszcze jednego kandydata do reklamy mleka

ale to nie jest mleko

od krowy nie wypije

a to nie krowa dała?

Napisałaś że to nie jest mleko.
To w końcu mleko czy nie mleko?

[Gosiagosia]

Mamy jeszcze jednego kandydata do reklamy mleka

No tak, też pasuje na reklamę, jak najbardziej

Ekstra model, Moli też śliczna.

[mir.ka]

Mamy jeszcze jednego kandydata do reklamy mleka

ale to nie jest mleko

od krowy nie wypije

a to nie krowa dała?

Napisałaś że to nie jest mleko.
To w końcu mleko czy nie mleko?

wyrób mlekopodobny, bez smaku
ja kupuję świeże w butelce

[MB&Ofelia]

Jak się pojawiło wiele lat temu mleko w kartonie, to nie chciałam go pić i mówiłam, że to w butelce jest od krowy, a to w kartonie z maszyny

Fuks mój Fuks! Ty będziesz kocią gwiazdą reklamy!
Mała Ciorna Carmen zachwycona

[Sihaja]

Super zdjęcia super kotków

[kwiryna]

W kartonie jest UHT czyli różni się temperaturą pasteryzacji - fakt, mniej ma wartości odżywczych, a termin dłuższy.
Na Twoim miejscu chyba bym wysłała zdjęcie do Łaciatego

[Moli25]

Ja to nawet nie wiem co zrobić z tymi łaciatymi zdjęciami
Wysłać, napisać coś.... Od czego zacząć

[MalgWroclaw]

Może od grzecznej propozycji sprzedania. Tylko, żeby nie ludzie potem nie poili kotów mlekiem.

[MaryLux]

od krowy nie wypije

a to nie krowa dała?

Nie, sklep

[Moli25]

https://www.housebrand.com/pl/pl/vl421- ... es-t-shirt


Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Ewa L.]

Kupiłaś ?

[MaryLux]

chyba nie

[klaudiafj]

:1luvu: Kilka fotek moich "Kotek"

Kupiłam mleko, a w nim czarno biała krówka była

Wspólne zdjęcie nie często się zdarza taka odległość

Takie tam 2:30 w nocy


Najgorsze ze Fuksio śpi w poprzek łóżka snem twardym. Jak próbuję go obudzić to jest zły chyba muszę mu wytłumaczyć gdzie ma swoje łóżeczko
Albo on mi tłumaczy że ja mam iść na jego miejsce?
Cwaniak

Piękności słodkie
Mnie trzy koty od świtu depczą po kolei. Jeden się budzi jak jeszcze ciemno i lezie do mamy i łazi mi po klatce piersiowej i trąca nosem i męczy i dręczy. Zajmuje mu to ze 30 min. Potem zmiana. Chwila oddechu i przysypiam. Potem następny włazi i depcze i odciska mi siniaki i pod rękę chce i nosem trąca, odchodzi i wraca jak natrętna mucha przez cały ranek a w między czasie trzeci przychodzi i depcze i zostawia mi na skórze ślimate i okropnie zimne ślady i tak do samego rana aż wstanę. Potem mam zły humor skoro nie śpię kilka godzin. Także kot kładący się grzecznie spać to jednak luksus

[MaryLux]