Witam. Sama zawsze moją kotę karmiłam albo Taste of the Wild, Applaws lub Husse jeśli chodzi o suche karmy.
Z moim partnerem adoptowaliśmy trzy kociaki + dwa już mieszkające. W sumie 6 kotów. Mamy jeszcze prawie cały 7kg worek TOTW i małą półkilową paczkę Bozity i Puriny (zapas jaki dostaliśmy z jednym z adopciaków).
I tu moje pytanie, jaką suchą i mokrą karmę polecacie, aby utrzymać to stadko i nie pójść z torbami?
Co sądzicie o podawaniu surowego jajka kotom?
Jak macie poustawiane miski dla kotów? U nas jest 10 misek na jedzenie (5 na suche i 5 na mokre) i 3 miski z wodą.