Koty znudziły się mokrym pokarmem

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 26, 2018 22:28 Koty znudziły się mokrym pokarmem

Hej wszystkim, mam mały problem.
Moim dwóm kocicom kupowałam do tej pory Smillę, nie było problemu, rzucały się na mięso mimo dostępu do suchej bezzbożówki. Jednak 1,5 miesiąca temu zaczęły ostro kręcić nosem na mokre (kupowałam wszystkie smaki i dawałam codziennie inny). Apogeum nadeszło ostatnio, gdy na 2 tygodnie pojechałam na urlop i zostawiłam koty rodzicom włącznie z zapasem mięsa. Ale jak to "dziadkowie"... kocice nie chciały jeść, to im kupili śmieci zatopione w galarecie/sosie. Po moim powrocie koty totalnie gardzą Smillą, jedzą tylko jeśli im nie zostawiam na dłuższy czas suchego, ale też z ociąganiem, widać, że jedzą z przymusu. Przed chwilą dałam im na pół jedną saszetkę Whiskasa, to się prawie pozabijały o to.
Pytanie: czy są jakieś mokre bezzbożówki z tym ich ukochanym sosem/galaretą, czy spróbować po prostu zmienić karmę "pasztetową"? :/

BeutifulDay

 
Posty: 14
Od: Sob lut 11, 2017 13:07

Post » Pt paź 26, 2018 22:35 Re: Koty znudziły się mokrym pokarmem

W tej karmie jest trochę galaretki i na ogół kotom smakuje
https://apetete.pl/natures-menu-country ... gJMy_D_BwE
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14684
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt paź 26, 2018 23:12 Re: Koty znudziły się mokrym pokarmem

Moja nie je pasztetów i mielonek, więc z bezzbożowych używam:
- Miamor Ragout Royale w galarecie (te w sosie już mają składniki pochodzenia roślinnego)
- Bozita w galarecie (niestety mają tylko duże opakowania, więc jak kot z tych, co nie ruszą "używanego", to nie polecam tego rozwiązania, bo wyrzucasz połowę opakowania...)
- Catessy w galarecie - są jedne mające w składzie tylko mięso, minerały i inulinę, ale są też drugie, które wprawdzie nie zawierają zbóż, ale za to mają warzywa ;] te w sosie już zawierają zboża.

Jakimś kompromisem jest też Animonda Rafiné, bo wprawdzie zawiera zboże, ale też ponad 40% mięsa.

No i sucha już bezzbożowa, z wyższej półki, do tego mięso.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob paź 27, 2018 10:18 Re: Koty znudziły się mokrym pokarmem

I nie tracić nadziei ;) Moje tak niegdyś wszelka feringą wzgardziły, co mnie o nerw przyprawiło, bo zawsze zapas mam konkretny. Po pół roku znów wcinały.
Chwała za długie terminy przydatności.

- Miamor Ragout Royale w galarecie (te w sosie już mają składniki pochodzenia roślinnego)


moje właśnie piją ten sosik i ciućkają z niego kawałki po czym wypluwają. Mówią, że niezdatne do jedzenia ale sosik pierwsza klasa.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5997
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Wto paź 30, 2018 21:27 Re: Koty znudziły się mokrym pokarmem

Bardzo dziękuję za info, za chwilę im się Smilla kończy, więc posprawdzam :kotek: <3

BeutifulDay

 
Posty: 14
Od: Sob lut 11, 2017 13:07

Post » Wto paź 30, 2018 22:16 Re: Koty znudziły się mokrym pokarmem

Karmię ostatnio Feringą, jest tam trochę galaretki, choć to taka mielonka. Ale smakuje, mimo że kotka byle czego nie zje, z saszetek galaretowatych czy z sosem wyje dodatki, a resztę zostawi :P
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Wto paź 30, 2018 23:06 Re: Koty znudziły się mokrym pokarmem

Ja też odrobinę podlewam wodą i memlam widelcem, zauważyłam, że często galaretka jest tak zbita, że kot jest w stanie łyknąć ją w 2-3 wessania, a kawałki zostają... jak rozmemlam przed podaniem, to galaretka się też dzieli i jak kot próbuje ją zjeść, to siłą rzeczy i kawałki wchodzą lepiej :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt lis 02, 2018 23:44 Re: Koty znudziły się mokrym pokarmem

Ostatecznie zamówiłam Animonda Carny Adult, z uwagi na cenę niestety. Czyli, z tego co widzę po zdjęciach, nadal mięcho bez ulubionych dodatków :/ Ale może jakoś będą jeść.
Czyli można w razie czego podlewać lekko wodą? Myślałam o tym, ale nie chciałam robić eksperymentów :P

EDIT: Na litość boską, właśnie wyczaiłam, że Smilla ma bezzbożówkę w sosie i galarecie... <facepalm>
Ostatnio edytowano Pt lis 02, 2018 23:51 przez BeutifulDay, łącznie edytowano 1 raz

BeutifulDay

 
Posty: 14
Od: Sob lut 11, 2017 13:07





Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 251 gości