Witam
Mam problem z moją półtoraroczną kotką. Przygarnęliśmy ją gdy miała 6 tygodni, typ dachowca ciemno pręgowana odcienie brązu. Kotka wychodząca. Mając 10 miesięcy zniknęła nam na kilka dni i wróciła z bagażem kociąt w brzuszku. Urodziła 5 ślicznych kociąt, jedną czarną kotkę zostawiliśmy, pozostałe znalazły dobre domy. Mili została wysterylizowana gdy małe miały jakieś 6 tygodni. Obecnie Daisy ma 6 miesięcy. Do tego czasu kocia mama Mili opiekowała się bez zarzutów swoją córką. Od około miesiąca nie może na nią patrzeć. Warczy, prycha, uderza w nią łapami gdy tylko Daisy próbuje do niej podejść lub znajduje się w jednym pomieszczeniu z nią. Nie wiem co mam robić. Proszę o poradę