Strona 1 z 15

Moja Lola

PostNapisane: Wto paź 02, 2018 23:09
przez MIGOTYNKA
Witam,
Moja kotka Lola, niebawem kończy 5 miesięcy. U mnie jest od niespełna miesiąca. Jest sympatyczną, pogodną, łagodną koteczką, spokojną ale troszkę lękliwą.
W starym domku jadała RC. Nie było szału z tą karmą, ogolnie nie jest chrupiącą kotką, woli mokre zdecydowanie i surowe mieso. Doszłam jednak do wniosku, że przestawię młodą na Applaws i saszetki Whiskas zamienię na Catz i Granata. Aktualnie czekamy na zamówienie i będę jej mieszkała i zobaczymy.

Mam problem z nią o taki:
Troszkę doświadczenia już z kotami miałam, wręcz szalały przy zabawie. Bieganiu i skakaniu, polowaniu, skradaniu i harcom nie było końca. Nie trwało to mega dlugo ale były zainteresowane. A Lola :-( nie wiem ale coś jest nie tak...Co ją już nie cudowalam z zabawkami: wędki, piłki, sznurówki, rurki, pudełka zwykłe, dziurawe...chwileczkę się bawawi ale w trakcie poleguje np. biegnie za wędką i nagle się kładzie i dłuższą chwilę to trwa nim znów na 15 sekund się zainteresuje czymś. Turlam piłeczki i czasem pobiegnie ale zazwyczaj leży. Ogólnie jak na młodziutka kosteczkę to słabo to wygląda. Mam wrażenie że ją bardzo męczy tą zabawa nawet krótka. Oddycha tak jakby maraton przebiegła. Mój synek miał problemy z serduszkiem jak był malutki i nieco podobnie u mniego to było. Szybko się męczył, często odpisywał.

Poprzednia właścicielka była z nią u weta. Ma książeczkę, była szczepionka, odrobaczana. Zapewne ja oslychiwał i chyba by coś wyglądał gdyby z sercem coś było.

A może to temperament taki leniwy i zwyczajnie 10 minut rano i 10 minut wieczorem ją zadowala zabawy, srednia aktywność to dla niej ok, w południe to nic ją nie kręci tylko śpi i leży. Panikuję? Taki jej urok?
Do weta pójdę jak ją poobserwuje jeszcze.

Macie doświadczenie?

Re: Moja Lola

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 0:12
przez mziel52
Przydałoby się jednak do kardiologa kotkę wziąć na echo serca.

Re: Moja Lola

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 6:51
przez Moli25
Usg serca i Rtg

Re: Moja Lola

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 10:22
przez MIGOTYNKA
Tak zrobimy. A to jest standardowo w wyposażeniu lecznic czy niekoniecznie?

Re: Moja Lola

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 10:39
przez mziel52
Niestety, nie, napisz skąd jesteś, to Ci doradzą gdzie to się robi.

Re: Moja Lola

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 11:50
przez MIGOTYNKA
Mieszkam na Śląsku Cieszyńskim.
W moim mieście są dwie lecznice.

Re: Moja Lola

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 11:54
przez MonikaMroz
To zadzwoń do tych lecznic bo myślę ze to telefonicznie sie umawia jak specjalista przyjedzie.
Ale możliwe że lepiej do Bielsko-Białej jechac. Wieksze miasto i pewno wiecej możliwości.

Re: Moja Lola

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 12:00
przez MonikaMroz
W Cieszynie znajoma chodzi do lecznicy Numsen, ul. Michejdy
Maja ekg i usg

Re: Moja Lola

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 15:27
przez zuza
Echo serca robi kardiolog, dobrze jest od razu zmierzyc cisnienie krwi.

Re: Moja Lola

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 19:37
przez MIGOTYNKA
Dziękuję, skorzystam.

Re: Moja Lola

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 20:11
przez mziel52

Re: Moja Lola

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 21:28
przez MIGOTYNKA
Bardzo dobre artykuły. Dziękuję.

Czy jak już całkiem przejdę na dobre jedzonko to mogę zrezygnować z pasty witaminowej? Raczej Tak, nie przesadzajmy, nie ma sensu.
Zostawię jedynie pastę odklaczającą.
Czekamy na pierwszą rujkę i będziemy sterylizowac.

Czy są jakieś dobre strony z jedzeniem i akcesoriami dla kotów bo stacjonarne sklepy średnio lubię.

Re: Moja Lola

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 21:57
przez MonikaMroz
Nie trzeba czekać do pierwszej ruski. Wskazane jest nawet przed ruja kastrować i tak na forum Ci poradzą. Ja swoje koty tak kastrowałam tzw wczesna kastracja i to nic nie szkodzi kotu.

Jeśli chodzi o sklep ja zamawiam w Zooplus :D

Re: Moja Lola

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 22:03
przez mziel52
Nie wolno sterylizować, dopóki nie wyjaśni się sprawa serca. Kotka może nie przeżyć narkozy.

Re: Moja Lola

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 22:04
przez MonikaMroz
mziel52 pisze:Nie wolno sterylizować, dopóki nie wyjaśni się sprawa serca. Kotka może nie przeżyć narkozy.

No tak to jasna sprawa. Chodziło mi tylko o to z nie trzeba do rujki czekać. :201461
Ale do takiej operacji kotka musi być zdiagnozowana.