» Sob gru 08, 2018 13:07
Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4
Przepraszam , że mało piszę, mało się odzywam ale na nic nie mam czasu ani ochoty. Czuję się totalnie zmęczona . Zuzia zachowuje się całkiem normalnie choć dziś w nocy miała jakiś kryzys. Koło 2 w nocy zjadła trochę chrupek a później zwymiotowała a do tego zrobiła kupę najpierw w kuwecie ale widocznie musiał ją boleć brzuszek bo jeszcze chodziła i w kilki miejscach zrobiła takie luźnie kleksy. Widziałam , że ma przy tym jakieś skurcze i musiało ją to bardzo męczyć.
Ja się dzisiaj obudziłam ze spuchniętym lewym okiem i górną wargą jakbym po botoksie była. Wyglądam jak te laski co robią dzióbki do selfii - też mam takiego dzioba i nie wiem od czego. Jakiś dziwny rodzaj febry.