» Nie gru 09, 2018 12:02
Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4
Chyba odkryłam co mi dolega i nie jest to opryszczka tzw. przysłowiowe zimno.
Wczoraj miałam spuchniętą górną wargę i myślałam , że wyskoczyło mi zimno. Dziwne było to , że zimno za zwyczaj jest bolące i swędzi a to było tylko opuchnięte. Do wieczora mi zeszło i było ok. Wieczorem jak wróciłam z pracy wzięłam prysznic, wstawiłam pranie i czekając aż mi się wypierze oglądałam film na laptopie i podgryzałam orzechy włoskie których w tym roku mam wysyp. Zjadłam ich ze cztery garście i jak wyłączyła mi się pralka i powiesiłam pranie po 2 w nocy poszłam spać. Obudziłam się po 4 bo zdrętwiała mi ręka na której leżałam i ......dolna szczęka. Jak się zobaczyłam w lustrze to się przeraziłam . Miałam spuchniętą całą dolną wargę , kwadratową opuchniętą szczękę i drętwą całą brodę do tego stopnia , że nawet nie rozumiałam słów które wypowiadam bo mówiłam bardzo bełkotliwie. Wzięłam Clatre na uczulenie i poszłam spać. Rano po przebudzeniu nie wyglądałam dużo lepiej . Analizując całą sytuację wychodzi mi , że jestem uczulona na orzechy włoskie. Po zjedzeniu paru sztuk lub w postaci np. dodatku do ciasta nie szkodzą mi ale kilka garści już niestety sprawia , że puchnę. Opuchlizna i drętwienie powoli mi schodzą i pewnie do wieczora wszystko wróci do normy nie mniej jednak cała sytuacja przeraziła mnie.