Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mir.ka pisze:Ewa L. pisze:Witam!
Dziękuję za pamięć i , że nas odwiedzacie. Nie piszę bo za bardzo nie mam o czym. Pracuję popołudniami a ostatnio prawie codziennie budzę się z bólem głowy. Co drugi dzień chodzę do mamy i stawiam jej bezogniowe bańki co bardzo jej pomaga w rozluźnieniu mięśni.Przeważnie w każdy mój wolny dzień jeździmy do taty choć ostatnio nie bo leżałam z bólem głowy.
Dziewczynki w porządku choć Zuzia wczoraj zrobiła rzadką kupę. Mam nadzieję , że to tylko jednorazowy incydent . Poza tym to nadal rozmruczana i rozbarankowana miziasta kicia. Pola jak zwykle bardzo rozgadana ale ma momenty , że zaczyna mruczeć jak leżymy wieczorami przytulone. Czyżby odblokowało jej się mruczydło ? Nie jest to tak głośne jak u Zuzi ale jednak jest.
Ostatnio w związku z zimnica panującą na dworze balkon był zamknięty . Wczoraj jednak zostawiłam otwarty to ciągle robiły wycieczki na balkon. Dziś u nas słonecznie i bezchmurnie więc też im zostawię otwarte okno by mogły wyjść na balkon. Zaraz się zbieram i jedziemy z mamą na cmentarz , potem na obiad ma przyjść zaprzyjaźniona sąsiadka a na 19 idziemy do kościoła na mszę za zmarłych we wrześniu i tatę.
Życzę miłej i słonecznej niedzieli.
koty wyczuwają Twój nastrój i pocieszają Cię tak jak potrafią
Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Jak zechcesz pogadać, to dzwoń
Dzwoniłam.
mir.ka pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Jak zechcesz pogadać, to dzwoń
Dzwoniłam.
nie nie odebrała?
Ewa L. pisze:Ludzie są jednak podli i tylko czatują na to by wykorzystać cudze nieszczęście.
W lipcu zmuszone byłyśmy do kupna łóżka rehabilitacyjnego dla taty bo mieli go wypisywać ze szpitala. Liczyłyśmy się z tym , że takie łóżko będzie tacie potrzebne do końca życia dlatego zdecydowałyśmy się na jego zakup a nie wypożyczenie którego koszt to 120 zł miesięcznie. Kupiłyśmy to łóżko za które zapłaciłyśmy 2450 zł . Tata spędził w nim 3 godz. zanim trafił do kolejnego szpitala i już więcej nie miał okazji z niego korzystać.
We wrześniu po jego śmierci chciałyśmy odsprzedać łóżko i pan u którego kupowałyśmy zgodził się chętnie odkupić je ale za 1000 zł góra 1100 zł jak dołożymy do łóżka materac przeciwodleżynowy którego od niego nie kupowałyśmy. To naprawdę zdzierstwo i gorzej niż lichwa bo odkupienie od kogoś swojego towaru za 40 % jego wartości to naprawdę nie fer. Rozumiem , że musi na tym zarobić ale z 500 zł a nie prawie 1500 zł bo to samo łóżko znów za prawie 2500 zł sprzeda.
Zrobiłam zdjęcia i wystawiłam je na OLX . Jak ktoś będzie chciał kupić to dobrze a jak nie to trudno.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Kotka_Lilka, Lifter, Silverblue i 137 gości